"Casino Royale" przedstawia Jamesa Bonda przed jego uzyskaniem licencji na zabijanie. Po dwóch profesjonalnych morderstwach otrzymuje status agenta "00". "M", szefowa brytyjskiego wywiadu, wysyła świeżo upieczonego agenta 007 na Madagaskar, a potem na Bahamy, aby ostatecznie trafił do Czarnogóry i zmierzył się z Le Chiffrem, bezwzględnym bankierem światowej organizacji terrorystycznej. By odzyskać pieniądze swoich niebezpiecznych klientów, zdesperowany bankier ryzykuje wysokie stawki w pokera w Casino Royale. Departament Finansów dostarcza Bondowi 10 milionów dolarów jako zakład w grze. Pieniądze i agent są obserwowani przez Vesper Lynd. Na początku Bond ma wątpliwości co do Vesper i jej zabezpieczeń, ale w końcu wpadają w ręce przebiegłego i bezlitosnego Le Chiffre'a. Bond dostaje najważniejszą lekcję w swoim życiu: nie ufać nikomu.
W 2006 roku twórcy filmowi - już nie pod okiem zmarłego Cubbyho Broccoli - postanowili uciec od tworzenia filmów o Jamesie Bondzie. Obsadzili także krótkiego blondyna jako 007. Popsułi celownik broni…
W 2006 roku twórcy filmowi - już nie pod okiem zmarłego Cubbyho Broccoli - postanowili uciec od tworzenia filmów o Jamesie Bondzie. Obsadzili także krótkiego blondyna jako 007. Popsułi celownik broni i ton niegdyś żywej, nadmiernie przesadzonej i zabawnej serii był teraz pełen nudy.
John Chard
19. 06. 2019
90%
Arrogancja i samoświadomość rzadko idą w parze. Casino Royale reżyserował Martin Campbell i został zaadoptowany przez Neila Purvisa, Roberta Wade'a i Paula Haggisa z opowieści napisanej przez Iana…
Arrogancja i samoświadomość rzadko idą w parze. Casino Royale reżyserował Martin Campbell i został zaadoptowany przez Neila Purvisa, Roberta Wade'a i Paula Haggisa z opowieści napisanej przez Iana Fleminga. W rolach głównych występują Daniel Craig, Eva Green, Mads Mikkelsen, Judi Dench, Jeffrey Wright i Giancarlo Giannini. To 21. film z serii Jamesa Bonda. Fabuła znajduje Craiga jako Bonda, nowo awansowanego na status 00, zostaje wciągnięty w mroczny świat wysoko sfinansowanego terroryzmu. Casino Royale nadal ma swoich krytyków, ale jak większość, jeśli chodzi o film o Bondzie, ten ma największy wpływ. Oczywiście, nienawistnicy Daniela Craiga nie ugną się, nie mogą przecież stracić twarzy po takiej wściekłej kampanii przeciwko jego obsadzeniu, ale niewielu, podejrzewam, może poważnie zaprzeczyć, że Casino Royale nie jest wspaniałym filmem o Bondzie. Ma praktycznie wszystko, czego można sobie życzyć od filmu o Bondzie, a nawet trochę więcej. Przepiękne lokacje, piękne kobiety i mnóstwo akcji; gdzie dział kaskaderów osiąga nowe wysokości. Jest oszałamiająco zgodny z oryginalną opowieścią Flemminga, jedyną główną różnicą jest to, że twórcy zaktualizowali ją do świata po 11 września. Są tam aluzje do tradycyjnych znaków charakterystycznych dla serii, jednocześnie sprytnie upraszczając niektóre z poprzednich filmówowych wypełniaczy scen. Thriller Bondu utrzymuje się w dobrym stanie i inteligentny złoczyńca, Le Chiffre Madsa Mikkelsena, z przerażającym problemem z okiem i lojalną dziewczyną, to złoczyńca, który nie próbuje wysadzić świata w powietrze, bo jest szalony, ale próbuje przechytrzyć Bonda, aby przeżyć! To świetna rzecz, która utrzymuje thrillery Bondu żywe i zdrowe. Ale pomimo całej energii i fajerwerków (w tym jednym filmie jest wystarczająco dużo, aby wypełnić pół dziesiątki poprzednich wstępów Bondu), film o Bondzie może odnieść sukces tylko wtedy, gdy główny mężczyzna pasuje. Na szczęście i z radością Craig doskonale się w to wpisuje, zarówno pod względem fizycznym, jak i charyzmą oraz surową egocentryczną agresją. Ważniejsze jest to, że Bond Craiga jest bardziej ludzki niż jesteśmy przyzwyczajeni, raz elokwentny i pozornie niezakłócony, innym razem poturbiony, pobity i emocjonalnie skonfliktowany. To nowy i zaokrąglony Bond, który nabiera impetu dzięki silnej obecności Craiga. Pomaga mu Eva Green, wnosząc do Vesper Lynd mózg i zwinność, dziewczynę Bonda, która odwraca głowę Bonda w sposób niewidziany od Diany Rigg Tracy di Vicenzo w OHMSS. Chociaż jednym z rzadkich błędów filmu jest zbyt mało napisana rola. Felix Leiter również dostaje jakościowy tunel w postaci Jeffreya Wrighta, M Judi Dench kopie tyłki i Giancarlo Giannini dodaje szczyptę kontynentalnej klasy jako kontakt Bonda z Czarnogóry René Mathis. Wierzchołek to kunsztowny wynik Davida Arnolda, łączący tradycyjne smaki Bondu z wybuchami wysokiej energii, a fotografia Phila Meheuxa przynosi optyczne przyjemności na Bahamach, w Czechach i we Włoszech. Otwierający się najlepszą sekwencją pościgu we wszystkich serii i zamykający się ostatecznym momentem Bondu, jest to reboot supreme. Jest to wysoka energia z inteligentnymi humanistycznymi sztuczkami i Bond wraca: blondynka, brutalna i zdecydowanie lepsza.
krismdb
12. 04. 2020
80%
Daniel Craig bardziej mi się podobał jako odpowiedni bond z akcją, wdziękiem, sprytem w jednym.
Daniel Craig bardziej mi się podobał jako odpowiedni bond z akcją, wdziękiem, sprytem w jednym.
JPV852
14. 04. 2020
90%
Wspaniały film o Jamesie Bondzie i doskonały debiut dla Daniela Craiga. Może, przynajmniej w ostatnich występach, czuje niechęć do swojej postaci, ale wciąż prezentuje twardszą wersję postaci. Pierce…
Wspaniały film o Jamesie Bondzie i doskonały debiut dla Daniela Craiga. Może, przynajmniej w ostatnich występach, czuje niechęć do swojej postaci, ale wciąż prezentuje twardszą wersję postaci. Pierce Brosnan nadal jest moim ulubieńcem, ponieważ jego filmy wyszły w latach 90. (tj. lata na oglądanie filmów o Bondzie), ale ten film był ogólnie świetny, nie wspominając o pięknej Evie Green, która zjawiła się. **4.5/5**
Wuchak
30. 05. 2021
80%
Daniel Craig debiutuje jako Bond
Na podstawie powieści Iana Fleminga „Casino Royale” (2006) wraca do początku z Jamesem Bondem (Daniel Craig), zdobywającym status 00 z MI6. 'M' (Judi Dench) wysyła…
Daniel Craig debiutuje jako Bond
Na podstawie powieści Iana Fleminga „Casino Royale” (2006) wraca do początku z Jamesem Bondem (Daniel Craig), zdobywającym status 00 z MI6. 'M' (Judi Dench) wysyła Bonda za prywatnym bankierem, który finansuje terrorystów (Mads Mikkelsen), co prowadzi do akcji na Madagaskarze, gry w pokera i romansu na Bahamach, udaremnienia zniszczenia prototypowego samolotu w Miami, turnieju o wysokich stawkach w Casino Royale w Czarnogórze i ekscytującego finału w Wenecji. Caterina Murino i Eva Green również pojawiają się na kobiecym froncie.
Craig jest bardziej szorstki niż Pierce Brosnan i bardziej zbliżony do Timothy'ego Daltona, choć bez uśmieszku. Craig ma powagę, aby poradzić sobie z rolą i jest całkowicie przekonujący.
Przyznajmy to, filmy o Jamesie Bondzie nie są tak głębokie. Mogą mieć zawiłe fabuły, ale jest mało głębokości postaci i brak ciężkiego podtekstu komentującego ludzką kondycję. To są szpiegowskie thrillery z ultra-cool protagonistą, pięknymi kobietami, spektakularnymi lokalizacjami, niesamowitymi gadżetami, globalną polityczną intrygą, meczami hazardowymi, dziką akcją i megalomańskimi złoczyńcami. To wszystko. Ale są bardzo rozrywkowe, dlatego seria odnosi sukces od 1962 roku, gdy wydano „Dr. No”.
Jednakże, z wyjątkiem „Na jej królewskiej mości” (1969), jest bardzo mało głębokości postaci. Weźmy samego Jamesa: Kobiety dla niego mają znaczenie tylko jako (1) seksualna przygoda lub (2) środek do zrealizowania swojej misji. Wspominam o tym, by wskazać, jak „Casino Royale” śmiało zmienia to. Film ma głębię postaci i pokazuje, dlaczego Bond jest taki, jaki jest. Na przykład w historii są kilka niesamowitych rozmów między Jamesem a jego potencjalną kobietą, Vesper (Eva Green), i są pełne spostrzeżeń. Dialogi są błyskotliwe i intrygujące, a występy są trafione.
Przy okazji, ktoś skarżył się, że wszystkie kobiety w filmach o Bondzie są swobodne i chętne do spania z każdym mężczyzną na zawołanie. Nie, są chętne do spania z Jamesem Bondem, lol. Nie mówię, że to jest słuszne, ale odzwierciedla to pociągający urok eleganckiego pana Bonda.
Są tu niektóre ekscytujące sekwencje akcji, jak dłode, nieustępliwe pościgi na placu budowy po napisach tytułowych, ale są również jakościowe segmenty dramatyczne. Na przykład główny mecz pokera w tytułowym kasynie jest dobrze zrealizowany i pełen napięcia.
„Casino Royale” wydaje mi się mieszanką pierwszej połowy „Goldfinger” z poważnym tonem „Żyj i pozwól umrzeć” oraz „Licencją na zabijanie.” Nie oczekujcie komiksowego podejścia „Żyjesz tylko dwa razy”, karykaturalności „Diamenty są wieczne” ani science-fiction (i czasami głupoty) „Moonrakera.” Film trwa 2 godziny, 24 minuty i był kręcony w Republice Czeskiej, Wenecji, Bahamach i Anglii.
OCENA: A-/B+
AstroNoud
15. 01. 2022
100%
Od zapierających dech w piersiach popisów w otwierającej pościgu do napiętej gry w pokera o wysokich stawkach, 'Casino Royale' robi wszystko dobrze, wprowadzając Craiga jako twardszego, bardziej…
Od zapierających dech w piersiach popisów w otwierającej pościgu do napiętej gry w pokera o wysokich stawkach, 'Casino Royale' robi wszystko dobrze, wprowadzając Craiga jako twardszego, bardziej szorstkiego i bardziej realistycznego Bonda.
CinemaSerf
07. 09. 2022
70%
Jako restart to jest chyba najlepszy, jaki widziałem. Daniel Craig przejmuje sztandar Iana Fleminga "007" w tym dwuczęściowym dreszczowcu, który rozpoczyna się z zawrotną prędkością i przez prawie 2½…
Jako restart to jest chyba najlepszy, jaki widziałem. Daniel Craig przejmuje sztandar Iana Fleminga "007" w tym dwuczęściowym dreszczowcu, który rozpoczyna się z zawrotną prędkością i przez prawie 2½ godziny nie spada poniżej trzeciego biegu. Dopiero co zdobył status licencji na zabicie - po pozbyciu się zdrady "Drydena" (Malcolm Sinclair), teraz gorączkowo ściga kuriera w afrykańskiej republice. Po pościgu o epickich rozmiarach, który widzi ich skaczących z budynków i dźwigów, zanim "Bond" wreszcie zniszczy ambasadę, zdobywa telefon komórkowy z jednym słowem. Co to znaczy? Teraz musi użyć wszystkich swoich nieco obrobionych umiejętności, aby się dowiedzieć - wyzwanie, które prowadzi go przez Bahamy do Miami, gdzie musi udaremnić atak na lotnisko na zupełnie nowym samolocie, który zrujnowałby producenta i kogoś by zarobił 100 milionów dolarów. Ten ktoś jest teraz poważnie zirytowany - i jest w dość poważnym niebezpieczeństwie sam, więc zaczyna się druga faza historii - i tutaj zaczyna się robić interesująco. Do pięknej krainy Czarnogóry na ostateczną grę w pokera. Wsparci przez dość ostrożne HM Government, jest w rękach „Vesper“ (Eva Green) i przy pomocy lokalnego fixera „Mathisa“ (Giancarlo Giannini) staje przed swoim nowym wrogiem „Le Schifre“ (Mads Mikkelsen). Dosłownie - zwycięzca bierze wszystko. Historia jest tu silna, fabuła ma zwroty - zwłaszcza ku końcowi; jest tu mnóstwo akcji, gadżetów - rewelacyjny Aston Martin; i mnóstwo glamouru. Ten ostatni element był w dużej mierze nieobecny podczas ery Daltona/Brosnana dla tego wytwornego i uroczywego super-szpiega. Craig promieniuje z klasą, a Green podobnie, gdy szybko zdaje sobie sprawę, że to jest niebezpieczny biznes. Mikkelsen sprawdza się jako dobry łotr - duża część jego aktorstwa odbywa się poprzez jego wyraz twarzy, a tutaj promieniuje rodzajem zmierzonego zagrożenia, które okazuje się dość skuteczne, gdy historia dochodzi do swojego dość bolesnego klimaksu! David Arnold napisał ścieżkę dźwiękową, która kłania się ku rozległemu i orkiestralnemu stylowi Johna Barry'ego z wczesnych filmów, a pisanie nie marnuje czasu na dziecinne dwuznaki, które dręczyły niektóre z wcześniejszych wypraw dla "Bonda". Jeden brakujący człowiek to "Q", a „Moneypenny“ stała się facetem o nazwie „Villiers“ (Tobias Menzies), pracującym dla bezkompromisowej Pani Judi Dench jako „M“. Rozwiązanie jest tak pełne akcji jak reszta, i wprowadza nas do pomysłu, że istnieje organizacja, która kieruje tak wieloma kryminalnymi frakcjami. Czy to widmo nadchodzących wydarzeń? Miejmy nadzieję, że to znak nowej i ulepszonej wigoru dla tej zmęczonej franczyzy. To bardzo dobry restart.
GenerationofSwine
11. 01. 2023
60%
To naprawdę nie było złe i naprawdę nienawidzę Daniela Craiga jako Jamesa Bonda, wydaje się być jedyną osobą na ziemi, która NIE chce być Jamesem Bondem. I trochę smutne jest oglądanie kogoś…
To naprawdę nie było złe i naprawdę nienawidzę Daniela Craiga jako Jamesa Bonda, wydaje się być jedyną osobą na ziemi, która NIE chce być Jamesem Bondem. I trochę smutne jest oglądanie kogoś grającego Bonda, kto nie wygląda na to, że chce tam być.
drystyx
18. 04. 2023
10%
Zadziwiająco przewidywalne Hollywood. To nie jest film 007, i nie można nazwać go "filmem". To po prostu ta sama hollywoodzka formuła konstruowania historii, by była jak najbardziej przygnębiająca.…
Zadziwiająco przewidywalne Hollywood. To nie jest film 007, i nie można nazwać go "filmem". To po prostu ta sama hollywoodzka formuła konstruowania historii, by była jak najbardziej przygnębiająca. Ta sama formuła, na którą Hollywood dumnie patrzył od około 1965 roku. Jest bardzo nudny, i brak w nim obrazów. Filmy 007 kiedyś miały egzotyczne sceny, które były wykonane w kinematograficzny sposób. Już nie. To absolutnie nie ma nic wspólnego z Danielem Craigiem. Nie ma znaczenia, kto gra 007, gdy scenarzysta i reżyser są maniakami kontroli dla złośliwości. Jeśli potrafisz pozostać przytomny podczas nudnych scen i absurdalnych dialogów (Bond nawet mówi, że nie ma znaczenia, jakie karty masz w grze w pokera. Ten film idzie poza "retardowany"), to zastanawiasz się, jaka jest fabuła. Bond przechodzi przez porwanie i przegrywa w kartach, i oczywiście jest ofiarą oszustwa kartami, ale ten geniusz tego nie podejrzewa. Potem dostajemy przewidywalne zakończenie, które jest takie hollywoodzkie. Ten film byłby najgorszym filmem o Bondzie, gdyby nie "Widok na zabójstwo".
2_Fast-22
23. 11. 2024
100%
Ten film jest ogólnie uważany za najlepszy film o Jamesie Bondzie a dla mnie jest w pierwszej trójce.
Ten film jest ogólnie uważany za najlepszy film o Jamesie Bondzie a dla mnie jest w pierwszej trójce.