Widowiskowy film akcji, ukazujący początki epickiej sagi X-Men. Zanim Charles Xavier (James McAvoy) i Erik Lensherr (Michael Fassbender) przybrali imiona Profesor X i Magneto, byli młodymi ludźmi, którzy odkryli w sobie niezwykłe moce. Nim zostali zaciętymi wrogami, byli bliskimi przyjaciółmi, którzy połączyli swe siły z innymi Mutantami, aby zapobiec największemu zagrożeniu, przed którym stanął świat. Wkrótce jednak rozdzielił ich konflikt, który doprowadził do wybuchu wiecznej wojny między Bractwem skupionym wokół Magneto a grupą X-Men, której przewodził Profesor X.
Bardzo dobry film! Nie jestem wielkim fanem komiksów i kiedy oglądałem pierwsze filmy X-men zawsze zastanawiałem się, jak to wszystko się zaczęło, a ten film to sprawiedliwie pokazał! Aktorzy byli…
Bardzo dobry film! Nie jestem wielkim fanem komiksów i kiedy oglądałem pierwsze filmy X-men zawsze zastanawiałem się, jak to wszystko się zaczęło, a ten film to sprawiedliwie pokazał! Aktorzy byli świetni (brakowało mi Patricka Stewarta lub Iana McKellena), Kevin Bacon zagrał złoczyńcę bardzo dobrze i był do tego odpowiednio dobrany, a graficznie imponujący. Podobało mi się obserwowanie rozwoju postaci podczas trwania filmu. Ogólnie uważam, że to był doskonały film.
Travis Bell
12. 12. 2013
75%
Ten film mi się nie podobał. Były w nim aspekty z perspektywy historii, które były interesujące, ale coś w tempie i aktorstwie sprawiało, że... było to dziwne. Nie potrafię tego dokładnie określić,…
Ten film mi się nie podobał. Były w nim aspekty z perspektywy historii, które były interesujące, ale coś w tempie i aktorstwie sprawiało, że... było to dziwne. Nie potrafię tego dokładnie określić, ale pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl, to "campy". Trochę jakbym oglądał jeden z ostatnich trzech filmów Star Wars. Dialog i ogólny ton po prostu nie były wystarczająco poważne.
DoryDarko
21. 02. 2017
90%
Na stronie IMDb X-Men: First Class zdobył najwyższą ocenę spośród wszystkich filmów z serii X-Men do tej pory. Biorąc pod uwagę fakt, że ten film zawiera tylko kilka znanych postaci z poprzednich…
Na stronie IMDb X-Men: First Class zdobył najwyższą ocenę spośród wszystkich filmów z serii X-Men do tej pory. Biorąc pod uwagę fakt, że ten film zawiera tylko kilka znanych postaci z poprzednich filmów, zagranych przez różnych, młodszych aktorów, i całkowity brak Wolverina, ocena 8,1 była dla mnie trochę zaskakująca. To było zanim go zobaczyłem...
r96sk
22. 05. 2021
80%
Mój dotychczas ulubiony film. 'X-Men: Pierwsza klasa' to świetna zabawa. Czułem się rozrywkowo przez cały czas bez żadnych przeszkód, przy czym muzyka i obsada szczególnie się wyróżniają. Powiem, że…
Mój dotychczas ulubiony film. 'X-Men: Pierwsza klasa' to świetna zabawa. Czułem się rozrywkowo przez cały czas bez żadnych przeszkód, przy czym muzyka i obsada szczególnie się wyróżniają. Powiem, że zaczyna mocniej niż kończy, ale to nie znaczy, że nie jest wszystko przyjemne, bo zdecydowanie jest. James McAvoy jest bardzo dobry jako Charles Xavier, podczas gdy Michael Fassbender jest doskonały jako Erik Lehnsherr. Rose Byrne, Jennifer Lawrence i Kevin Bacon to trzy inne postacie, które lubiłem oglądać. Co do muzyki, jest rewelacyjna - niektóre fragmenty przypomniały mi wybitny motyw z serialu telewizyjnego 'Korona'. Odczuwałem spadek przez poprzednie cztery premiery, ale na szczęście ten film odzyskuje grunt serii i jeszcze bardziej. Jesteśmy ciekawi, dokąd to dojdzie stąd. Dalej do 'Wolverine'a'! *oglądanie w kolejności premiery
CinemaSerf
03. 12. 2022
70%
Dla mnie ta nowa odsłona „X-Men” była o wiele lepsza bez obecności dwóch starszych aktorów, którzy zazwyczaj podtrzymują te przygody. James McCoy przejmuje rolę młodszego „Xaviera”, z kolei Michael…
Dla mnie ta nowa odsłona „X-Men” była o wiele lepsza bez obecności dwóch starszych aktorów, którzy zazwyczaj podtrzymują te przygody. James McCoy przejmuje rolę młodszego „Xaviera”, z kolei Michael Fassbender wprowadza nas do roli „Erika”. Pierwszy ma zdolność czytania w myślach, jego przyjaciel potrafi manipulować metalem. Za pomocą retrospekcji dowiadujemy się historii obu tych postaci, które ilustrują, jak się poznali i zaczęli współpracować, aby zapewnić, że ich rodzaj będzie bezpieczny w coraz bardziej wrogo nastawionym świecie ludzkiej paranoi i podejrzeń. Robią postępy, dopóki nie powraca „Shaw” (Kevin Bacon). Teraz on i „Erik” mają przeszłość - a ten drugi obwinia drugiego za prowadzenie okrucieństw popełnionych przez nazistów na jego polskiej rodzinie podczas II wojny światowej. Jego determinacja do zemsty powoduje rozłam między dwoma przyjaciółmi, a wkrótce oni - i ich odpowiedni zwolennicy - są w konflikcie, podczas gdy niebezpieczna wojna nuklearna zwiastuje dla ludzkości uwikłanej w podstępną krzyżową broń. Bacon nie jest tutaj w swojej najlepszej formie, wcale nie jest groźny - ale inni, w tym Jennifer Lawrence jako „Raven” i Nicholas Hoult jako „Hank”, dobrze pracują, aby dać nam dość akcji z narodzeniem „Magneto” i podstawami jego późniejszych wrogich stosunków z „X-Men”. Efekty wizualne dobrze się sprawdzają, a leżąca u podstaw narracja faktycznie oferuje nam trochę do przemyślenia - przebaczenie, zemsta, strach i nietolerancja są tematami dotkniętymi wybitnym scenariuszem, który nie całkowicie polega na efektach i pirotechnice, aby przekazać swoje przesłanie. Ten film działa lepiej na duży ekranie, te historie nigdy nie rozwijają się naprawdę w telewizji, i jest łatwo - moim zdaniem - najlepszy z franczyzy, jaką dotąd widziałem.
The Movie Mob
11. 02. 2023
80%
X-Men: Pierwsza klasa zresetowała planszę i przywróciła nowe życie franczyzie, która zgubiła swój kierunek. Po X-Men: Ostatni bastion i Początki Wolverina było jasne, że franczyza X-Men zboczyła z…
X-Men: Pierwsza klasa zresetowała planszę i przywróciła nowe życie franczyzie, która zgubiła swój kierunek. Po X-Men: Ostatni bastion i Początki Wolverina było jasne, że franczyza X-Men zboczyła z drogi, ale Pierwsza klasa uratowała sytuację! Pierwsza klasa opowiada historię powstania Xaviera, Magnetu i X-Menów z ustawieniem w latach 60. i nieznanymi młodymi bohaterami. Te surowe i nieoszlifowane portrety Magnetu i Xaviera oświetliły postacie w fascynującym nowym świetle. Historia była angażująca i świeża. Wydawała się tak nowa i wyjątkowa - w przeciwieństwie do wszystkiego, co dotychczas widziano w tej franczyzie. Wszystkie te mało znane postacie podniosły stawkę, ponieważ wiele z nich nie było częścią oryginalnych filmów, co pozostawiło ich losy nieznane i przyszłość niezabezpieczoną. Styl lat 60. dodał franczyzie nowy, fajny estetyczny element, a zobaczenie początku przyjaźni między Xavierem a Magnetem z momentami śmiechu i zabawy dało franczyzie potrzebny restart.