Wzrasta napięcie w stosunkach pomiędzy mutantami, a ludźmi. Do zaostrzenia konfliktu przyczynia się bezprecedensowy atak mutanta na Prezydenta Stanów Zjednoczonych. W jego wyniku Prezydent udziela specjalnych uprawnień generałowi Williamowi Strykerowi (Brian Cox), który wypowiada wojnę mutantom; wojnę, którą przetrwać może tylko jedna rasa... zwycięzców. Xavier (Patrick Stewart), Wolverine (Hugh Jackman), Storm (Halle Berry) i inni X-Meni muszą zjednoczyć siły ze swym starym wrogiem – Magneto (Ian McKellen), aby zapobiec niebezpiecznej konfrontacji, która może doprowadzić do zniszczenia wszystkich.
X2: X-Men United jest poprawą w stosunku do swojego poprzednika pod każdym względem. Lepsza historia, lepsze efekty, lepsza akcja i bardziej interesujący mutanci. Jest to najlepszy z oryginalnych…
X2: X-Men United jest poprawą w stosunku do swojego poprzednika pod każdym względem. Lepsza historia, lepsze efekty, lepsza akcja i bardziej interesujący mutanci. Jest to najlepszy z oryginalnych filmów X-Men i szczyt produkcji komiksowych wczesnych lat 2000. Warto obejrzeć walkę Wolverina z Lady Deathstrike.
Kamurai
10. 10. 2020
60%
Dobry film, może obejrzeć jeszcze raz i mogę polecić.
Dobry film, może obejrzeć jeszcze raz i mogę polecić.
r96sk
20. 05. 2021
80%
Silna kontynuacja. 'X2' nie sprawił mi tyle przyjemności co 'X-Men', chociaż nie dużo. Ten film to nadal coś, co uważam za rozrywkę. Hugh Jackman (Wolverine) ponownie imponuje, choć ci za nim są -…
Silna kontynuacja. 'X2' nie sprawił mi tyle przyjemności co 'X-Men', chociaż nie dużo. Ten film to nadal coś, co uważam za rozrywkę. Hugh Jackman (Wolverine) ponownie imponuje, choć ci za nim są - choć wszyscy dobrzy - trochę meh moim zdaniem; zwłaszcza nowicjusz Brian Cox (Stryker), który mnie rozczarował. Ogólnie rzecz biorąc, to film wart obejrzenia i to jest kontynuacja, która jest warta swojej soli.
CinemaSerf
15. 04. 2022
70%
Myślę, że jest to lepsze niż pierwszy film, chociaż nadal uważam postać Patricka Stewarta jako "Picarda-w-fotelu" za naprawdę irytującą. Tym razem mamy dobrego łotra w Szkocie Brianie Coxie ("Stryker…
Myślę, że jest to lepsze niż pierwszy film, chociaż nadal uważam postać Patricka Stewarta jako "Picarda-w-fotelu" za naprawdę irytującą. Tym razem mamy dobrego łotra w Szkocie Brianie Coxie ("Stryker"). Jest to zdeterminowany wojskowy, który udaje się przekonać prezydenta USA, aby dał mu wolną rękę do walki i eliminacji mutantów po nieudanej próbie zamachu na niego w Białym Domu. "Magneto" (Ian McKellen) nadal jest uwięziony w swoim plastikowym więzieniu, ale jego zmieniająca się kształtem niebieska protegowana "Mystique" (Rebecca Romijn) knuje przebiegły plan, aby go uwolnić; i akurat na czas! "Stryker" odkrył istnienie "Cerebro" i postanowił nad nim zapanować, atakuje szkołę "Xavier" unieszkodliwiając wielu studentów i pozostawiając tylko "Logana" (Hugh Jackman), "Scotta" (James Marsden) i "Rogue" (Anna Paquin), aby prowadzili to, co pozostało z ich drużyny, by wydobyć teraz schwytanego profesora. Potrzeba wymaga, jak mówią, i powstaje nietypowe sojusze z "Magnetem", ale czy przetrwa i gdy zbliżamy się do dość ekscytującego zakończenia, uświadamiamy sobie, że wciąż wiele intryg i intryg się dzieje. Cox nie jest naprawdę bardzo wszechstronnym aktorem, ale tutaj zapewnia solidną oś dla historii, która ma dużo akcji. Istnieje o wiele mniej nacisku na moralizowanie, hormonalny, braterski wątek z 2000 roku; postaci są starsze i lepiej rozwinięte i mogą kontrolować, a więc wykorzystywać, swoje moce w bardziej dramatyczny sposób dla oglądających. Historia jest wciąż trochę przewidywalna, ale zespół efektów wizualnych daje z siebie wszystko, aby utrzymać ten 2¼-godzinny maraton poruszający się zaskakująco łatwo. Teraz jestem bardzo za drużyną "Magneto" - niech przyjdzie X3!