Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
Dostępne na
Disney Plus

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi Star Wars: The Last Jedi

6.8 /10
15,650 ocen
2017 152 min Wydany

"Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi" to ósma część serii "Gwiezdnych wojen", która rozgrywa się tuż po wydarzeniach ukazanych w "Przebudzeniu Mocy". Rey po odnalezieniu Luke'a Skywalkera postanawia szkolić się pod jego okiem, by zostać Mistrzem Jedi. Nie wszystko jednak idzie po jej myśli. Kylo Ren kierowany rządzą zemsty staje na czele Najwyższego Porządku, by raz na zawsze unicestwić Ruch Oporu. W tej trudnej chwili Rey, Luke, Finn oraz Poe Dameron muszą połączyć siły, by powstrzymać ciemną stronę Mocy.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Mark Hamill
Mark Hamill

Luke Skywalker / Dobbu Scay (titlesvoice)

Carrie Fisher
Carrie Fisher

Leia Organa

Adam Driver
Adam Driver

Kylo Ren

Oscar Isaac
Oscar Isaac

Poe Dameron

Lupita Nyong'o
Lupita Nyong'o

Maz Kanata

Domhnall Gleeson
Domhnall Gleeson

General Hux

Gwendoline Christie
Gwendoline Christie

Captain Phasma

Laura Dern
Laura Dern

Vice Admiral Holdo

Frank Oz
Frank Oz

Yoda (titlesvoice)

Billie Lourd
Billie Lourd

Lieutenant Connix

Joonas Suotamo
Joonas Suotamo

Chewbacca

Amanda Lawrence
Amanda Lawrence

Commander D'Acy

Jimmy Vee
Jimmy Vee

R2-D2

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Postacie Postacie George Lucas
Producent Producent Ram Bergman
Operator zdjęć Operator zdjęć Steve Yedlin
Producent wykonawczy Producent wykonawczy J.J. Abrams
Scenografia Scenografia Rick Heinrichs
Producent liniowy Producent liniowy Tom Karnowski
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej John Williams
Montażysta Montażysta Bob Ducsay
Koordynator kaskaderów Koordynator kaskaderów Liang Yang
Obsada Obsada Nina Gold , Milivoj Mestrovic , Mary Vernieu
Nadzorujący kierownik artystyczny Nadzorujący kierownik artystyczny Todd Cherniawsky , Chris Lowe
Dekoracja planu Dekoracja planu Richard Roberts
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Michael Kaplan
Projektant fryzur Projektant fryzur Peter Swords King
Projektant charakteryzacji Projektant charakteryzacji Peter Swords King
Projektant protez Projektant protez Kristyan Mallett
Kierownik produkcji Kierownik produkcji Martin Joy
Logo Firma
Lucasfilm Ltd. US
Język
English
Recenzje (13)

Co sądzą inni widzowie

68 %
Średnia ocena
13
Łącznie recenzji
Weedinator
Weedinator
22. 12. 2017

Zanim poszedłem na film 'Ostatni Jedi', byłem tak zjarany, że cud, że w ogóle dotarłem do kina. Zaczęliśmy ostro palić z bonga, tylko pompować, pompować, aż poczujesz, jak mózg ci się topi, potem to…

Zanim poszedłem na film 'Ostatni Jedi', byłem tak zjarany, że cud, że w ogóle dotarłem do kina. Zaczęliśmy ostro palić z bonga, tylko pompować, pompować, aż poczujesz, jak mózg ci się topi, potem to znowu i znowu. W pewnym momencie ktoś zapytał 'gdzie jesteśmy?' i ja filozoficznie się nad tym zastanawiałem, kiedy ktoś inny wskazał, że jesteśmy zaparkowani przy kinie a powoli zdałem sobie sprawę, że jesteśmy tu na film 'Ostatni Jedi'! Prawie w ogóle nie mogłem funkcjonować, więc wróciłem do mojego starego sztucznego triku z ciemnymi okularami i białą laską, aby ukryć swoje kompletnie zjarane stonowanie i udawałem, że jestem tylko jakiś biedny niewidomy, który się potyka i rzuca. Zwykle to robię, żeby ominąć ochronę na koncertach rockowych i nawet nie przyszło mi do głowy, że niewidomy nie mógłby oglądać filmu, ale i tak zadziałało i wkrótce siedzieliśmy na swoich miejscach. Za nami siedzieli ci cholerni dzieciaki, które ciągle kopali mi w fotel jak małe debile, kopali, kopali, kopali... więc zdjąłem wieczko mojej mega Coli i po prostu rzuciłem je za siebie. Bingo! Celny strzał! Te małe gnidy odeszły zirytowane i marudzące, pokryte lepką colą, myśmy się śmiali, nazywali ich przegranymi, było świetnie!

Gimly
Gimly
29. 12. 2017
50%

Jest tak wiele rzeczy, które kocham w _The Last Jedi_. Bardzo dobrze się bawiłam oglądając ten ósmy film sagi _Star Wars_, zobaczę go ponownie, są tam naprawdę piękne sceny, cały ten jazz. Ale nie…

Jest tak wiele rzeczy, które kocham w _The Last Jedi_. Bardzo dobrze się bawiłam oglądając ten ósmy film sagi _Star Wars_, zobaczę go ponownie, są tam naprawdę piękne sceny, cały ten jazz. Ale nie jestem w pełni przekonana do _The Last Jedi_. Film jest przyjemny w oglądaniu, i jeśli byś go wziął jako całość, a potem umieścił w bańce, to też jest całkiem dobry film, ale wiele na jego temat jest... Bez sensu. Nie mówię, że film był bez sensu, ma wiele do zaoferowania, i zasługuje na swoje miejsce jako Epizod VIII, ale są momenty zaczęte w _The Last Jedi_, które okazują się być bez sensu, gdy napisy końcowe się pojawią, a ponadto wraca do pomysłów z sagi _Star Wars_ jako całości, i również sprawia, że są one bez sensu.

izgzhen
izgzhen
12. 01. 2018
80%

Ostatni Jedi rozpoczęli się bardzo napiętą emocją, która skupiła uwagę wszystkich widzów, w tym moją (widziałem wszystkie części serii Gwiezdne Wojny, więc ten typ scenariusza powinien mi być znany).…

Ostatni Jedi rozpoczęli się bardzo napiętą emocją, która skupiła uwagę wszystkich widzów, w tym moją (widziałem wszystkie części serii Gwiezdne Wojny, więc ten typ scenariusza powinien mi być znany). Ta napięta i epicka atmosfera wypełniła cały film, więc nawet jeśli jest trochę długi, ludzie nie zasną :) jednak sceny z Rey i Lukem na izolowanej planecie wydają się bardzo ciche i refleksyjne. Było to podobne do sceny z poprzedniej części, gdy Lukas zwrócił się do Mistrza Yody o pomoc. Jednak wydawało się to bardziej skomplikowane, ponieważ nigdy nie opisano Yodę jako złego, nawet trochę. Jednym małym szczegółem, który uważałem za zbędny i nieprzekonujący, było odrodzenie Księżniczki Lei. Jak wróciła na statek? Z tego co mi wiadomo, w filmie nie ma na to odpowiedzi. Pozwala to podejrzewać, czy będzie potrafiła posługiwać się Mocą jak Jedi, ale wszystko, co możesz zrobić, to tylko podejrzewać. Inną istotną kwestią, którą chciałem wyrazić, było zachowanie Kyla Rena. Jest to postać złożona, i nie jestem pewien, czy wierzył aż do samego końca historii. Kulminacją tej złożoności było wydarzenie, kiedy zabił Snoke'a i walczył u boku Rey, próbując ją przekonać do przyjścia na *nowy świat*. Jednak ta złożoność po prostu przyszła i zniknęła. Historia kontynuowała się po staremu, a nasz bezsilny zawsze rozwścieczony Ben Solo nadal grał prostą rolę typowego złego faceta. Rola została przedstawiona jako odpowiednio złożona, ale niewystarczająco konsekwentna i żywa (w porównaniu z byłym Lordem Darthem Vaderem).

Bulletproof5FDP
Bulletproof5FDP
27. 02. 2018

Star Wars: The Last Jedi - To nie jest film, którego szukasz. Star Wars: The Last Jedi kontynuuje wydarzenia z Star Wars: The Force Awakens i chociaż film próbuje wprowadzić franczyzę Star Wars na…

Star Wars: The Last Jedi - To nie jest film, którego szukasz. Star Wars: The Last Jedi kontynuuje wydarzenia z Star Wars: The Force Awakens i chociaż film próbuje wprowadzić franczyzę Star Wars na nowe terytoria, The Last Jedi jest wizualnym widowiskiem, które zdołało osłabić wszystko, co zostało ustalone w The Force Awakens i zaszkodziło naszym dziedzicznym postaciom.

movie_nazi
movie_nazi
26. 03. 2018
40%

Całkowicie zatracił ustanowioną kronikę Gwiezdnych Wojen. Scenarzyści tego filmu nie mają szacunku dla Gwiezdnych Wojen, ani nie mają w swojej głowie żadnego innowacyjnego myślenia. Czułem się,…

Całkowicie zatracił ustanowioną kronikę Gwiezdnych Wojen. Scenarzyści tego filmu nie mają szacunku dla Gwiezdnych Wojen, ani nie mają w swojej głowie żadnego innowacyjnego myślenia. Czułem się, jakbym oglądał anime z shonen jump z nadmiernym wykorzystaniem ulgi komediowej, zazwyczaj umieszczonej w najbardziej niezręcznych momentach. Była to zdesperowana próba skopiowania scenarzystów filmów Marvela i porażka była fatalna. Sposób, w jaki przedstawili Luke'a Skywalkera, był obrazoburczy, a historia filmu była po prostu nudna i nieracjonalna w tak wielu miejscach, że jej wymienienie tutaj byłoby tak długie, że by cię to usypiało. Musiałem oglądać film w 3 seansach, był tak zły. Disney teraz właściwie zniszczył Gwiezdne Wojny.

Dax47
Dax47
26. 03. 2018
10%

Ostatni Jedi to jasno ostatni film SW, jaki kiedykolwiek zobaczę. Wszystko było złe. Fabuła, obsada, aktorstwo, CGI, wszystko.. Po prostu chcę z powrotem moje 2 godziny.. proszę..

Ostatni Jedi to jasno ostatni film SW, jaki kiedykolwiek zobaczę. Wszystko było złe. Fabuła, obsada, aktorstwo, CGI, wszystko.. Po prostu chcę z powrotem moje 2 godziny.. proszę..

moovies
moovies
23. 11. 2018
70%

Nie jest to najlepsze, ale z pewnością najbardziej przereklamowane. Kiedy Rebelianci próbują uniknąć Pierwszego Porządku, Rey prosi Lukę Skywalkera, aby nauczył ją drogi Mocy. Tymczasem Kylo Ren…

Nie jest to najlepsze, ale z pewnością najbardziej przereklamowane. Kiedy Rebelianci próbują uniknąć Pierwszego Porządku, Rey prosi Lukę Skywalkera, aby nauczył ją drogi Mocy. Tymczasem Kylo Ren nadal jest marudzący. Reżyser/scenarzysta Rian Johnson stanął przed gigantycznym zadaniem. Dwa lata temu J.J. Abrams dokonał niemożliwego, tworząc udane kontynuacje „Star Wars”. Johnson musiał pójść za tym czymś bardziej kreatywnym, bo bądźmy szczerzy, „Przebudzenie Mocy” było kopią. Osiąga sukces częściowo. Gdy film się zaczął, były oklaski. Nie ma nic bardziej ikonicznego niż kultowy napis początkowy z muzyką Johna Williamsa. Chociaż istnieje pewne podobieństwo do „Imperium Kontratakuje” (scena otwierająca, Luka na odległej planecie) „Ostatni Jedi” nie jest kopią. Johnson wymyślił bardziej lub mniej oryginalną historię z nowymi postaciami i pewnymi zwrotami. Problem z niektórymi nowymi postaciami polega na tym, że dostają zbyt dużo czasu ekranowego, nie przyczyniając się niczego do fabuły. W niektórych przypadkach aż do punktu, w którym są po prostu irytujące. Benicio Del Toro ktoś? Tymczasem nie dowiadujemy się nic nowego o postaciach, które poznaliśmy w „Przebudzeniu Mocy”. Rey, Finn & Dameron wciąż wydają się nowi. Złoczyńcy stanowią kolejny problem. Najbardziej ikoniczną częścią „Star Wars” zawsze byli złoczyńcy. Darth Vader jest ikoną. Imperator Palpatine i Darth Maul również byli całkiem imponujący. Bez zdradzania niczego, myślę, że można bezpiecznie powiedzieć, że Kylo Ren (który nadal cierpi z powodu ogromnych problemów z mamą i tatą), Najwyższy Wódz Snoke & Generał Hux są strasznie rozczarowujący. Oczywiście to nie oznacza, że to zły film. Chociaż trwa za długo, bawi. Efekty i choreografia są najwyższej klasy, a ogólny wygląd filmu jest oszałamiający. DOP Steve Yedlin wykonuje dobrą pracę. Ostateczna bitwa wygląda niesamowicie (czerwone pręgi na solnych równinach). Chociaż jest trochę za dużo humoru dla naszego gustu, są tam autentycznie zabawne momenty. Porgi mają przed sobą jasną przyszłość pod względem marketingu. Oczywiście jest tu czynnik nostalgi. Cudownie jest zobaczyć te znajome twarze ponownie, a dźwięki mieczy świetlnych i myśliwców TIE to muzyka dla naszych uszu. Z drugiej strony oczywiste jest, że Johnson i Disney chcą podążać nową drogą. Czy ta droga jest właściwa, to pozostaje do zobaczenia. Z ogłoszeniem nowej trylogii wydaje się, że tylko to „dojenie”. I można to dosłownie wziąć. Co jest z tą sceną z mlekiem? Żenujące. Największym problemem jest to, że „Ostatni Jedi” jest niesamowicie przereklamowany. Są recenzje, które mówią, że film jest ciemny i że jest najlepszy od „Imperium Kontratakuje”. Wiem, że opinie mogą się różnić, ale nie zbliża się do żadnej z oryginalnej trylogii.

Manuel São Bento
Manuel São Bento
17. 12. 2019
80%

W końcu udało mi się obejrzeć jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów z 2017 roku! Jestem autentycznym fanem sagi Gwiezdnych wojen i uwielbiam jej powrót dwa lata temu, gdy ukazał się Przebudzenie…

W końcu udało mi się obejrzeć jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów z 2017 roku! Jestem autentycznym fanem sagi Gwiezdnych wojen i uwielbiam jej powrót dwa lata temu, gdy ukazał się Przebudzenie mocy. Wszystko wyglądało lepiej, brzmiało lepiej i historia na pewno mnie nie zawiódł. Więc oczywiście bardzo niecierpliwie czekałem na Ostatniego Jedi.

r96sk
r96sk
05. 02. 2021
90%

Doskonały film, jeden z moich ulubionych z serii. 'Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi' zapewnia ekscytujące 152 minuty! Oczywiście mogło by być trochę krótsze, ale osobiście nie czułem, żeby się dłużył.…

Doskonały film, jeden z moich ulubionych z serii. 'Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi' zapewnia ekscytujące 152 minuty! Oczywiście mogło by być trochę krótsze, ale osobiście nie czułem, żeby się dłużył. Obsada daje świetne występy, a muzyka i cały wygląd filmu są niezwykle przyjemne. Daisy Ridley i John Boyega znów robią swoje i są przyjemni, zwłaszcza Ridley imponowała mi. Podobał mi się także Adam Driver, zawsze miło widzieć Marka Hamilla i Carrie Fisher. Co do nowych twarzy, Benicio del Toro i Kelly Marie Tran wyróżniają się. Są też niesamowite ujęcia, cała sekwencja na końcu mnie zachwyciła - jest tam szczególna scena z Laurą Dern (nawet jeśli jej postać ogólnie nie jest taka dobra), która wygląda absolutnie świetnie. Ogólnie rzecz biorąc, czułem się bardzo zadowolony i bardzo dobrze bawiłem po obejrzeniu tego. Jakościowy film, przynajmniej według mnie.

Kurtzmansucks
Kurtzmansucks
05. 06. 2021
10%

Gorzej już być chyba nie może, wygląda na to, że klaun, który to reżyserował, reżyserował dobry odcinek Breaking Bad, coś mi mówi, że po tym, jak wyrzucili go ze strony, musiała być duża edycja, bo…

Gorzej już być chyba nie może, wygląda na to, że klaun, który to reżyserował, reżyserował dobry odcinek Breaking Bad, coś mi mówi, że po tym, jak wyrzucili go ze strony, musiała być duża edycja, bo jeśli to jest jego styl, to po prostu nie ma pojęcia o Gwiezdnych wojnach głównie, ale także o tym, jak opowiedzieć spójną historię. Jedyną dobrą rzeczą w tym śmieciu były wizualizacje, ale to wszystko, nie przejmuj się, tylko się zdenerwujesz oglądając ten bałagan, jak reszta kina, w którym byliśmy, jeszcze nigdy nie widziałem tylu osób wygwizdujących w kinie.

GenerationofSwine
GenerationofSwine
14. 01. 2023
10%

Niektóre z pochwał, przynajmniej od fanów, wynikają z odstępstwa od tradycji Gwiezdnych Wojen, z czym szczerze mam problem. Oglądamy to, ponieważ chcemy zobaczyć film Gwiezdne Wojny. A odstępstwo od…

Niektóre z pochwał, przynajmniej od fanów, wynikają z odstępstwa od tradycji Gwiezdnych Wojen, z czym szczerze mam problem. Oglądamy to, ponieważ chcemy zobaczyć film Gwiezdne Wojny. A odstępstwo od tradycji Gwiezdnych Wojen wydaje się szczególnie absurdalne, gdy tak bardzo się stara - jak Przebudzenie Mocy - polegać na nostalgii, aby zachować fanów, którzy poczuli się zrażeni, gdy okazało się, że Rey jest, no po prostu, absolutnie bez skazy, absolutnie kochana i zaufana przez wszystkich i nie stawia żadnych prawdziwych wyzwań ani trudności ... więc polega na nostalgii, ponieważ dodanie prawdziwej literackiej walki głównej postaci, aby dodać poczucie postaci i fabuły, nadal wydaje się być poza zasięgiem.

CinemaSerf
CinemaSerf
03. 06. 2024
60%

Jak bardzo, bardzo rozczarowujące to było. Nijak przerażający „Kylo Ren” (Adam Driver) ma zbuntowaną flotę rebeliantów pod dowództwem swojej mamy „Księżniczki/Generał Lei” (Carrie Fisher) mocno na…

Jak bardzo, bardzo rozczarowujące to było. Nijak przerażający „Kylo Ren” (Adam Driver) ma zbuntowaną flotę rebeliantów pod dowództwem swojej mamy „Księżniczki/Generał Lei” (Carrie Fisher) mocno na celowniku, a tylko „Luke” (Mark Hamill), który szkoli „Rey” (Daisy Ridley), aby stała się Jedi, może mieć nadzieję pokrzyżować ich ostateczne zniszczenie, gdy międzygwiezdne pościgi Pierwszego Porządku stopniowo redukują resztki ich floty. Tymczasem „Finn” (John Boyega) z kradnącym scenę BB-8 wyruszają na niezwykle niebezpieczną misję, aby unieszkodliwić urządzenie śledzące, które stawia ich wszystkich w takim niebezpieczeństwie. Oryginalna „Gwiezdne wojny” (1977) to prawdopodobnie mój ulubiony film, a to nawet nie jest daleki kuzyn. Oczywiście są tu kilka pozostałości z pierwszego filmu - atak na Dreadnought jest dość ekscytujący, ale reszta to słabo napisana i wymyślona wersja, która rzuca charakteryzację pod autobusem, który jest CGI. Wspaniałe efekty, mnóstwo strzelania z laserów, ale gdzie poszła charyzma? Nie ma zagrożenia - fabuła toczy się z nierównościami, ale z małymi wątpliwościami co do ostatecznego wyniku. Dla mnie (miłośnika złych postaci) oznacza to, że rzecz nie ma nic interesującego. Spodobało mi się w porządku - widziałem to jako część trójki filmów przed premierą ostatniej części, ale im więcej oglądałem, tym mniej pamiętałem. Jaka szkoda.

Dreadful_Utopia
Dreadful_Utopia
24. 06. 2024
100%

Ostatni Jedi to arcydzieło, którego większość fanów w czasie premiery nie potrafiła rozpoznać. Był błyszczącym klejnotem w inaczej wadliwej trylogii filmów. Ośmielił się być inny, dodał złożoności…

Ostatni Jedi to arcydzieło, którego większość fanów w czasie premiery nie potrafiła rozpoznać. Był błyszczącym klejnotem w inaczej wadliwej trylogii filmów. Ośmielił się być inny, dodał złożoności postaciom, humanizując je, i nauczył cenną lekcję, że nie jesteśmy definiowani przez nasze błędy, że one po prostu istnieją jako lekcja, z której możemy się rozwijać. Z niektórymi z najbardziej ikonicznych scen w świecie Gwiezdnych Wojen, takimi jak walka w sali tronowej czy konfrontacja Luka, ten film sprawiał wrażenie prawdziwego sequela do oryginalnej trylogii. Szkoda, że ludzie byli tak krytyczni wobec tego filmu, głównie z powodu jego przedstawienia Luka, co spowodowało tak negatywne przyjęcie filmu. Ponieważ w sercu tego filmu jest piękna historia z pięknymi wizualiami i niesamowitymi sekwencjami akcji, które go towarzyszą.

6.8

Głosowano 15650×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500