Żyć własnym życiem

Żyć własnym życiem Vivre sa vie: film en douze tableaux

7.7 /10
664 ocen
1962 84 min Wydany

Dwanaście odcinkowych opowieści z życia Paryżanki i jej powolne zejście na drogę prostytucji.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Anna Karina
Anna Karina

Nana Kleinfrankenheim

Monique Messine
Monique Messine

Elisabeth

Paul Pavel
Paul Pavel

Journalist

Peter Kassovitz
Peter Kassovitz

Young Man

Brice Parain
Brice Parain

Philosopher

Henri Attal
Henri Attal

Arthur

Gilles Quéant
Gilles Quéant

First Customer

Odile Geoffroy
Odile Geoffroy

The Cafe Waitress

Marcel Charton
Marcel Charton

Policeman

Jack Florency
Jack Florency

The Man in the Cinema

Alfred Adam
Alfred Adam

(uncredited)

Mario Botti
Mario Botti

Italian (uncredited)

Gisèle Braunberger
Gisèle Braunberger

Concierge (uncredited)

Jean Ferrat
Jean Ferrat

Man Near the Jukebox (uncredited)

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Montażysta Montażysta Jean-Luc Godard , Agnès Guillemot
Producent Producent Pierre Braunberger
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Michel Legrand
Operator zdjęć Operator zdjęć Raoul Coutard
Reżyser Reżyser Jean-Luc Godard
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Christiane Fageol
Fryzjer Fryzjer Simone Knapp
Charakteryzator Charakteryzator Jacky Reynal
Kierownik jednostki Kierownik jednostki Jean-François Adam
Kierownik produkcji Kierownik produkcji Roger Fleytoux
Sound Mixer Sound Mixer Jacques Maumont
Efekty specjalne Efekty specjalne Jean Fouchet
Script Supervisor Script Supervisor Suzanne Schiffman
Inne Inne Marilù Parolini
Operator kamery Operator kamery Charles L. Bitsch
Elektryk Elektryk Fernand Coquet
Montażysta dźwięku Montażysta dźwięku Lila Lakshmanan
Scenarzysta Scenarzysta Jean-Luc Godard
Książka Książka Marcel Sacotte
Logo Firma
Pathé Consortium Cinéma FR
Les Films de la Pléiade FR
Język
Français
Recenzje (2)

Co sądzą inni widzowie

77 %
Średnia ocena
2
Łącznie recenzji
CRCulver
CRCulver
02. 09. 2018
90%

Vivre sa vie był czwartym filmem Jeana-Luca Godarda. Główną postacią Nana (Anna Karina) jest młoda Paryżanka, która nie jest szczególnie inteligentna, ale pełna życia i obdarzona wielkim pięknem. Nie…

Vivre sa vie był czwartym filmem Jeana-Luca Godarda. Główną postacią Nana (Anna Karina) jest młoda Paryżanka, która nie jest szczególnie inteligentna, ale pełna życia i obdarzona wielkim pięknem. Nie mogąc się utrzymać pracą w sklepie z płytami oraz nie mogąc przebić się w filmach tak, jak sobie wyobraża, zaczyna pracować jako prostytutka. Francuskie prawo powojenne pozwalało na prostytucję, z pewnymi regułami i przepisami, które film tłumaczy w segmencie dokumentalnym. Nana, która pragnie żyć swoim życiem zgodnie z własnymi pragnieniami, początkowo myśli, że nowe zajęcie uwolniło ją od trosk. W rzeczywistości wyzwolenie Nany z ubóstwa za pomocą prostytucji poddaje ją jedynie nowym ograniczeniom narzucanym przez jej alfonsa i klientelę. Film podzielony na dwanaście tabliczek z przejściami do czarnej barwy, które przyspieszają, prowadzi nas do jednego z najbardziej szokujących zakończeń, jakie kiedykolwiek widziałem. To jest znakomity film. Trwający 85 minut, trwa dokładnie tak długo, jak jego historia wymaga, bez ani jednego momentu, który byłby zbędny. Wszystko pasuje do siebie idealnie, nawet rzeczy, które powinny wydawać się zbędne, nadmierne ego autora. Na początku filmu Nana idzie obejrzeć niemiecki film z roku 1928 <i>La Passion de Jeanne d'Arc</i> Carla Dreyera, i to nie jest tylko bezpłatnym hołdem dla wcześniejszego kina, co jest powszechne we francuskich filmach Nowej Fali. Nana rozmawia z starszym filozofem w kawiarni, który jest w rzeczywistości prawdziwym filozofem Brice Parain, którego dialog tutaj składa się z jego własnych tekstów, ale to nie jest płytki intelektualizm. Te sceny raczej zwiększają trójwymiarowość Nany jako postaci: niezbyt inteligentna i z znikomym wykształceniem, łatwa kobieta już długo przed rozpoczęciem filmu, ale odczuwająca silną potrzebę, że gdzieś tam musi być coś więcej. Wiarygodność Nany jako postaci wzrasta jeszcze bardziej dzięki mistrzowskiemu występowi Anny Kariny. Kiedy przychodzisz do filmów Godarda, po tym, jak reżyser dostał w kość od niektórych kręgów, można by pomyśleć, że Karina była po prostu piękną kobietą bez szczególnego talentu, która oczarowała reżysera swoim wyglądem i zagranicznym pochodzeniem. Nie, duńska aktorka tutaj prezentuje całkowicie wiarygodną paryską głupką, którą tak łatwo porusza sentymentalne sztuki.

badelf
badelf
11. 10. 2022
90%

To Jean-Luc Godard na czele awangardy filmowej. To genialny film z tyloma nowymi pomysłami na początek lat 60. Co jeszcze można powiedzieć?

To Jean-Luc Godard na czele awangardy filmowej. To genialny film z tyloma nowymi pomysłami na początek lat 60. Co jeszcze można powiedzieć?

7.7

Głosowano 664×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500