Recenzja filmowa: Pozwól spać psom? Reżyseria Jean-Pierre Jeunet, twórcy tutaj trzymają się bezpiecznie formuły serii. Tym razem to stacja kosmiczna z piratami kosmicznymi i sklonowaną Ripley (Siggy…
Recenzja filmowa: Pozwól spać psom? Reżyseria Jean-Pierre Jeunet, twórcy tutaj trzymają się bezpiecznie formuły serii. Tym razem to stacja kosmiczna z piratami kosmicznymi i sklonowaną Ripley (Siggy Weaver oczywiście) - tak! Sklonowana Ripley, tylko tym razem pozbawiona ludzkiej współczucia - trochę... Liczba krwi jest znacząco zwiększona, co sprawia, że tworzy poważny terror sci-fi, a niektóre obrazy są wybitne (sekwencja laboratorium klonującego jest niesamowicie niezapomniana). Tip top obsada z Ronem Perlmanem, Michaelem Wincottem, Bradem Dourifem, Danem Hedaya i Winoną Ryder, wszyscy dają dobre występy, podczas gdy fotografia (Darius Khondji/Se7en) i projekt artystyczny (Steve Cooper, Andrew Neskoromny i John M. Dwyer) zapierają dech. Ale w końcowym etapie gubi swój kierunek, tonąc w bagnie nadmiernej pewności siebie, zwieńczonej koroną cierni z udziałem albinoskiego hybrydowego obcego dziecka. Szkoda. 6,5/10