Łowca androidów
Dostępne na
Max

Łowca androidów Blade Runner

7.9 /10
14,183 ocen
1982 118 min Wydany

"Blade Runner" opowiada historię jednego z Łowców Androidów, Ricka Deckarda. Replikanci, czyli androidy, byli wykorzystywani do niebezpiecznych badań i kolonizacji planet. Po krwawym buncie w jednej z kolonii replikantów na innej planecie, zakazano im powrotów na Ziemię. Specjalne oddziały Blade Runner mają za zadanie wykrywanie i eliminację tych, którzy naruszyli zakaz.

Blade Runner - Kolekcja

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Ridley Scott
Producent Producent Michael Deeley
Operator zdjęć Operator zdjęć Jordan Cronenweth
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Vangelis
Scenografia Scenografia Lawrence G. Paull
Obsada Obsada Jane Feinberg , Mike Fenton
Montażysta Montażysta Marsha Nakashima
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne David L. Snyder
Dekoracja planu Dekoracja planu Linda DeScenna , Leslie McCarthy-Frankenheimer , Thomas L. Roysden
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Michael Kaplan , Charles Knode
Scenariusz Scenariusz Hampton Fancher , David Webb Peoples
Powieść Powieść Philip K. Dick
Kierownik produkcji Kierownik produkcji Alan Collis
Asystent kierownika artystycznego Asystent kierownika artystycznego Stephen Dane
Koordynator budowy Koordynator budowy James F. Orendorff
Logo Firma
Warner Bros. Pictures US
Shaw Brothers HK
The Ladd Company US
Język
广州话 / 廣州話
Deutsch
English
Magyar
日本語
Recenzje (9)

Co sądzą inni widzowie

79 %
Średnia ocena
9
Łącznie recenzji
tmdb39513728
tmdb39513728
09. 01. 2015
100%

Ogłaszam _Blade Runner_ za najlepszy film science fiction wszech czasów. Argumenty? Żadne? Dobrze. Do widzenia. Proszę, przy odchodzeniu nie zapomnijcie o upvotowaniu księgi gości. Poczekajcie! Jest…

Ogłaszam _Blade Runner_ za najlepszy film science fiction wszech czasów. Argumenty? Żadne? Dobrze. Do widzenia. Proszę, przy odchodzeniu nie zapomnijcie o upvotowaniu księgi gości. Poczekajcie! Jest więcej. Na ryzyko szeptania o spiskach i wywołania nieodpowiednich wibracji w waszych spodniach, widzicie, ta mieszanka Ridleya K. Dicka dzieje się właśnie teraz. Podczas gdy wszyscy jesteśmy hipnotyzowani nieskończenie głupimi wynalazkami z internetu, ciągle patrząc i przeciągając rzeczy na naszych smartfonach, retweetując selfie nieskończenie odbijających się selfie; rozmnażają się z prędkością światła, każdy aspekt ludzkości jest replikowany, doskonalony, zmechanizowany, zoptymalizowany, ulepszany, wzmocniony, zrobotyzowany, zgooglowany, skwantowany, zDNA-owany i obserwowany przez NSA i wkrótce połączą się i zastąpią nas, a Harrison Ford, choć wygląda sprawie dla swoich lat, będzie za stary, aby to zatrzymać! I ironia ze wszystkich ironii polega na tym, że my, jako nieodpowiedzialnie aroganccy, przepełnieni i narcystyczni opiekunowie i konsumenci oraz kolosalni defekatorzy tego zniszczonego, pchełkowatego planety, jesteśmy całkowicie i fundamentalnie odpowiedzialni. Nie, ironią wszystkich ironii jest to, że świat wylącznie rządzony samoregulującymi technokratycznymi cyborgami z zetabajtami sztucznej inteligencji będzie ogromną poprawą. Androidy ratują planetę! AHHH, uciekajcie o życie! Blade Runner to zarówno wygasła opowieść ostrzegawcza, jak i wschodząca utopijna fantazja. Och, już to wiedzieliście? Bardzo dobrze. Kontynuujcie. Cieszcie się swoimi samochodami z autopilotem i wirtualnymi wycieczkami po przyrodzie.

John Chard
John Chard
19. 03. 2016
100%

Emerytura - replikanci - olśniewający. Blade Runner to jeden z tych wspaniałych filmów, które zyskały na popularności im starsze się stawały. Następca krytycznego i komercyjnego hitu Alien Ridleya…

Emerytura - replikanci - olśniewający. Blade Runner to jeden z tych wspaniałych filmów, które zyskały na popularności im starsze się stawały. Następca krytycznego i komercyjnego hitu Alien Ridleya Scotta został w dużej mierze uznany za niewypał i potępiony za to, że nie jest sci-fi akcyjnym przebojem. Fabuła, zaadaptowana z opowiadania Philipa K. Dicka, jest dość prosta. To dystopijne Los Angeles, rok 2019, w którym w mieście znajduje się czterech genetycznie inżynieryjnych replikantów - ludzi na pozór - co jest nielegalne. Zostali zaprojektowani do pracy na koloniach pozaziemskich, każdy replikant, który złamie zasady, zostanie wycofany przez specjalnych policjantów zabójców znanych jako Blade Runners, a Blade Runner Rick Deckard (Harrison Ford) zajmuje się tą sprawą. Nowe życie czeka na ciebie w koloniach pozaziemskich! Szansa na rozpoczęcie od nowa w złotej krainie możliwości i przygód! Nastrój jest ustawiony na wiecznie mroczny, klasyczny cechą filmu noir, i dostosowany odpowiednio. Scott nie jest tu po to, by kogoś podniecać, ale by stawiać pytania, filtrując swoje główne postacie przez pryzmat technologicznego zaniku, ludzkości pytanej na maksa. Emocjonalna kręgosłup jest zawsze obecny, zaniepokojony, gdy przemoc pokazuje swoją rękę, ale tam stoi stawiając intrygujące pytanie, gdy replikanci zabijają, bo chcą żyć. I to, kiedy nasz antagonistyczny Deckard (Ford genialny smutny klon Marlowe) zaczyna się zakochiwać w Rachael (efektownie sensualna kreacja femme fatale), jednej z jego celów do odstrzału. Łzy w deszczu. 10/10

jocosta3
jocosta3
11. 10. 2017
60%

Historia filmu mnie zbytnio nie porwała, ale niektóre fragmenty uważałem za mylące. Po jego obejrzeniu dowiedziałem się, że oglądałem tzw. "Ostateczny montaż", który ma zupełnie inny koniec i inne…

Historia filmu mnie zbytnio nie porwała, ale niektóre fragmenty uważałem za mylące. Po jego obejrzeniu dowiedziałem się, że oglądałem tzw. "Ostateczny montaż", który ma zupełnie inny koniec i inne implikacje niż wersja kinowa. Tych implikacji nie zrozumiałem... Musiałem sprawdzić zakończenie online. Czy to dlatego, że film jest mylący czy jestem głupi, nie potrafię powiedzieć. Ale mój przyjaciel, z którym go oglądałem, również go nie zrozumiał.

Gimly
Gimly
27. 10. 2017
80%

Niektórzy ludzie powiedzą, że ten klasyczny sci-fi „nie ma nic do zaoferowania poza przereklamowanym kultowym statusem”. Na to odpowiedziałbym: „mam Rutgera Hauera na dachu, i to mi wystarczy”. …

Niektórzy ludzie powiedzą, że ten klasyczny sci-fi „nie ma nic do zaoferowania poza przereklamowanym kultowym statusem”. Na to odpowiedziałbym: „mam Rutgera Hauera na dachu, i to mi wystarczy”. _Ocena końcowa: ★★★★ - Bardzo silne wrażenie. Osobisty ulubieniec._ (3,5 dla wersji teatralnej, 4,0 dla wersji finalnej)

7.9

Głosowano 14183×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500