X jest hołdem dla klasycznych slasherów z lat 70./80., jednocześnie poruszając istotne tematy związane z przyjemnością/seksualną wolnością, wiekiem i akceptacją siebie w głębszym i bardziej…
X jest hołdem dla klasycznych slasherów z lat 70./80., jednocześnie poruszając istotne tematy związane z przyjemnością/seksualną wolnością, wiekiem i akceptacją siebie w głębszym i bardziej inteligentnym scenariuszu, niż sugeruje pozór. Ti West (In a Valley of Violence) powraca po sześciu latach z jasną wizją historii, która miesza niepohamowaną pornografię z najczystszym gore, jakie można znaleźć na dużym ekranie, wszystko owinięte w ciągle intrygującą narrację i szalony trzeci akt. Mia Goth (Emma) błyszczy niezwykle w niepostrzeżonej podwójnej roli, która przekształca technicznie interesujący film w coś naprawdę imponującego - makijaż, efekty wizualne/praktyczne oraz ścieżka dźwiękowa zasługują na wiele pochwał. Zarówno zabawny, jak i przerażający, będzie ciężko zapomnieć, niezależnie od tego, po której stronie spektrum opinii znajduje się widz.