Gdy Oscar Diggs (James Franco), drugorzędny magik cyrkowy o nieco wątpliwej moralności, zostaje przeniesiony z zakurzonego Kansas do tętniącej życiem Krainy Oz – cudownego świata pełnego barwnych postaci i niesamowitych krajobrazów – wydaje mu się, że wygrał los na loterii. Sława i bogactwo zdają się leżeć u jego stóp do chwili, w której spotyka trzy piękne i tajemnicze czarownice... Theodora (Mila Kunis), Evanora (Rachel Weisz) i Gliwia (Michelle Williams) nie wierzą, że to właśnie Oscar jest potężnym czarnoksiężnikiem, którego wszyscy w Oz oczekują. Oscar z wielką niechęcią musi zmierzyć się z potężnymi problemami krainy i jej mieszkańców. Korzystając ze swego uroku osobistego, pomysłowości, a nawet odrobiny magii, nie tylko przemienia się w Wielkiego i Potężnego Oza, ale przede wszystkim staje się lepszym człowiekiem.
Przesadzony film dla dzieci z męczącymi sztuczkami przewidzianymi na 3D, ale słabą animacją, która staje się nudna ze względu na swoją kolorystykę. Jeśli jesteś dzieckiem, możesz się cieszyć, jeśli…
Przesadzony film dla dzieci z męczącymi sztuczkami przewidzianymi na 3D, ale słabą animacją, która staje się nudna ze względu na swoją kolorystykę. Jeśli jesteś dzieckiem, możesz się cieszyć, jeśli jesteś dorosły, lepiej przejdź ...
Per Gunnar Jonsson
22. 03. 2018
60%
Myślę, że nigdy jeszcze nie widziałem filmu o tak (nad)syconych i żywych kolorach. No, poza pierwszymi kilkoma minutami, które są czarno-białe jako jakiś hołd dla "oryginalnego" filmu Czarnoksiężnik…
Myślę, że nigdy jeszcze nie widziałem filmu o tak (nad)syconych i żywych kolorach. No, poza pierwszymi kilkoma minutami, które są czarno-białe jako jakiś hołd dla "oryginalnego" filmu Czarnoksiężnik z krainy Oz. Zaskakująco to całkiem nieźle działa. Scenerie i krajobrazy są piękne do oglądania w dokładnie właściwym stylu baśniowym, jakiego można oczekiwać od krainy Oz.
CinemaSerf
04. 04. 2022
50%
Gdyby to było tylko o ostatnich dwudziestu minutach, mogłoby to być całkiem dobre. Niestety jednak musimy obejrzeć pierwsze sto, aby tam dotrzeć, a one nie są takie dobre. "Diggs" (James Franco) to…
Gdyby to było tylko o ostatnich dwudziestu minutach, mogłoby to być całkiem dobre. Niestety jednak musimy obejrzeć pierwsze sto, aby tam dotrzeć, a one nie są takie dobre. "Diggs" (James Franco) to pracujący, dość niemiły magik, który wykonuje prowincjonalne sztuki, kiedy on i jego balon wpadają w burzę i nagle znajduje się w nieznanym kraju, gdzie wkrótce zaprzyjaźnia się z skrzydlatą małpą, porcelanową lalką i jest na drodze do wielkiego bogactwa w "Zielonym Mieście". Po przybyciu określa siebie jako wielkiego czarodzieja, spotyka trzy siostry, które są o niebo lepsze w swoich różdżkach - i wkrótce staje się pionkiem w ich grze o kontrolę nad "Ozem". Czy może pokrzyżować ich machinacje i ocalić miasto przed ich spiskiem? Jest tu narracja - chodzi o to, że "Diggs" odkrywa swoją wewnętrzną przyzwoitość, ale wszystko trwa wieki, zanim dojdziemy do czegokolwiek. Franco jest wystarczający, ale nie lepszy, a trzy czarownice - Rachel Weisz, Mila Kunis i ta miła, którą pamiętamy z oryginalnego filmu "Glinda" (Michelle Williams) - są dziwnie sterylne w swoich wysiłkach. Za dużo zielonego tła, być może? Nikt tu nie zdaje się być w formie. Dialog jest mdły i poza kilkoma zabawnymi wyrażeniami i obserwacjami jego znużonego pomocnika "Franka" (Zach Braff) nigdy nie bierze ognia. Wygląda to dobrze, efekty z monochromatycznych na kolorowe działają całkiem dobrze, ale poza tym większość tego mnie raczej nie zachwyciła.
Andre Gonzales
23. 07. 2023
70%
Myślałem, że to będzie głupi film, ale się myliłem. Całkiem dobry film i bardzo śmieszny. On jest magikiem, którego ludzie z Oz uważają za potężnego. Próbuje ich wszystkich oszukać, że ma specjalne…
Myślałem, że to będzie głupi film, ale się myliłem. Całkiem dobry film i bardzo śmieszny. On jest magikiem, którego ludzie z Oz uważają za potężnego. Próbuje ich wszystkich oszukać, że ma specjalne moce.