Pełniąc swoje obowiązki, Carol Danvers – Kapitan Marvel – trafia do rewolucjonisty Kree. Jej moce łączą się z mocami superfanki Kamali Khan – Ms. Marvel – oraz z siostrzenicą Carol, obecnie astronautką S.A.B.E.R, kapitan Monicą Rambeau. Teraz to niezgrane trio musi dać prawdziwy popis i wspólnie uratować świat jako „The Marvels”.
The Marvels to film, który pokazuje niektóre znane mocne i słabe strony MCU. Boryka się z problemami ze scenariuszem i montażem, które utrudniają spójność narracyjną i głębokość postaci, oprócz…
The Marvels to film, który pokazuje niektóre znane mocne i słabe strony MCU. Boryka się z problemami ze scenariuszem i montażem, które utrudniają spójność narracyjną i głębokość postaci, oprócz zbytecznie krótkiego czasu trwania, co nie pomaga jego złoczyńcy. Na szczęście wyróżnia się swoim zespołem aktorów i ich chemią - Iman Vellani jest jasnym MVP - kreatywnymi scenami akcji, imponującymi efektami wizualnymi, oszałamiającymi kostiumami i dobrze na czasie humorem, które razem przesuwają film do bezpiecznej przystani. Nia DaCosta oferuje lekki, zabawny superbohaterowski blockbuster, który może nie osiągnie wielkości, ale pozostawia miejsce na poprawę w przyszłych odsłonach franczyzy.
CinemaSerf
11. 11. 2023
60%
Kiedy władca Kree "Dar-Benn" (Zawe Ashton) odkrywa potężny bransoletkę, uwalnia moc w jego siostrze, która nosi ją na dekorację, przez entuzjastyczną, ale trochę irytującą "Kamala" (Iman Vellani) i…
Kiedy władca Kree "Dar-Benn" (Zawe Ashton) odkrywa potężny bransoletkę, uwalnia moc w jego siostrze, która nosi ją na dekorację, przez entuzjastyczną, ale trochę irytującą "Kamala" (Iman Vellani) i następną rzecz, której chaos następuje. Wygląda na to, że jej nowe moce łączą ją z „Danvers” (Brie Larson) i jej nieco oddalonym partnerem „Rambeau” (Teyonah Parris). Gdy używają swoich mocy, znajdują się przeniesieni do roli drugiej osoby - powodując zamieszanie wszędzie, zwłaszcza w domu rodzinym początkującej superbohaterki, która jak dotąd nie zdaje sobie sprawy, jak potężny jest jej lśniący amulet. „Dar-Benn” jest zemsty. Po tym, jak „Danvers” zniszczył sztuczną inteligencję, która kontrolowała ich planetę, ta planeta zaczęła się rozkładać, więc postanawia przywrócić swój świat kradnąc atmosferę z jednej planety, potem wodę z innej - gdzie mówią tylko piosenkami, więc może to nie jest duża strata - zanim zdecyduje się pożyczyć słońce z Ziemi, aby ożywić ich własną upadającą gwiazdę. Z pomocą „Nicka Fury’ego” (Samuel L. Jackson) trójka musi wzmocnić swoje moce i skupić się na udaremnieniu tego nikczemnego planu, zanim będzie za późno. W tym nie ma nic oryginalnego. To wszystko jest zwykłą przygodą Marvela z typowymi efektami pirotechnicznymi, spektakularnymi efektami wizualnymi i cienką fabułą. Rozwiązanie nigdy nie jest wątpliwe i faktycznie wydaje się dość pospieszne po pierwszej półgodzinie powtarzających się scen walki, które nie łapią tchu, ale też nie bawią. Larson jest naturalną aktorką (bardzo przypomina mi Grace Kelly), ale nikt tutaj naprawdę nie ma wiele dialogów do pracy, gdy widzimy, jak ten film jest manewrowany na drodze innej franczyzy, do której wydaje się przeznaczony do dołączenia następnym razem. Barbra Streisand robi niespodziewane (wokalne) wystąpienie podczas dość innowacyjnej sceny pasąc koty i jednocześnie ratując ludzi, ale reszta tego jest to samo, co zawsze, a mimo że jest krótsze niż jesteśmy przyzwyczajeni, to nadal jest trochę staroświeckie. Wygląda dobrze, ale wątpię, czy kiedykolwiek to zapamiętasz.
Limitedlatency
13. 11. 2023
20%
Beznadziejne zakończenie epickiego niepowodzenia serii filmów. Być może teraz M-SHE-U może spoczywać w pokoju i zrobimy naprawdę dobre filmy.
Beznadziejne zakończenie epickiego niepowodzenia serii filmów. Być może teraz M-SHE-U może spoczywać w pokoju i zrobimy naprawdę dobre filmy.
photobythomas
18. 11. 2023
60%
Lepsze niż się spodziewałem. Chodź dziewczyny! Na wszystkich hejterów!
Lepsze niż się spodziewałem. Chodź dziewczyny! Na wszystkich hejterów!