Wielka międzynarodowa korporacja wypowiada wojnę mieszkańcom miasta, by przygotować grunt pod budowę metropolii przyszłości, Delta City. Całe osiedla równane są z ziemią, a porządku na ulicach strzegą uzbrojeni po zęby komandosi. Setki niewinnych mieszkańców modlą się o coś więcej niż cud. Modlą się o bohatera... Robocop (Robert John Burke) powraca. Wyposażony w najnowsze zdobycze techniki elektroniczny superglina buntuje się przeciw swym zwierzchnikom, by ocalić miasto przed totalnym zniszczeniem. [opis dystrybutora dvd]
_RoboCop 2_ może blednąć w porównaniu z oryginałem, ale _RoboCop 3_ to kontynuacja, która jest naprawdę zła. Ostateczna ocena: ★★ - Miał pewne rzeczy, które mi się podobały, ale ostateczny produkt…
_RoboCop 2_ może blednąć w porównaniu z oryginałem, ale _RoboCop 3_ to kontynuacja, która jest naprawdę zła. Ostateczna ocena: ★★ - Miał pewne rzeczy, które mi się podobały, ale ostateczny produkt był słaby.
CinemaSerf
13. 06. 2022
40%
Nancy Allen („Lewis”) jest praktycznie jedynym ocalałym z oryginalnej części tego, szczerze mówiąc, okropnego zakończenia serii. Dan O'Herlihy musiał przeczytać scenariusz i przekazać kontrolę nad…
Nancy Allen („Lewis”) jest praktycznie jedynym ocalałym z oryginalnej części tego, szczerze mówiąc, okropnego zakończenia serii. Dan O'Herlihy musiał przeczytać scenariusz i przekazać kontrolę nad swoją firmą technologiczną („OCP”) jeszcze bardziej bezwzględnemu „Casey'owi Wongowi” (Mario Machado), który wykorzystuje weterana Hollywood Ripa Torna („prezesa”) i jego para-wojskowego kolegę „McDaggetta” (John Castle) do zdemotywowania tego, co zostało z policji w Detroit; zastępuje ich grupa kryminalnych egzekutorów - „Rehabilitacja” i robi dla miasta to, co Nero zrobił dla Rzymu - feniks z popiołów z szkła i stali. Na szczęście nasz półczłowiek, pół otwieracz do puszek, jest na miejscu, aby walczyć o dobre sprawy i pokrzyżować ten najbardziej złowieszczy z planów. Jest sporo akcji, trzeba przyznać, ale dialog rzeczywiście dodaje do „b” w analny, aktorstwo jest bardzo drewniane, a jakakolwiek innowacja sprzed 1987 roku dawno odeszła. To dość bezczelna próba wykorzystania umierającej marki, która naprawdę nie jest najlepszą pracą nikogo, ani za, ani przed kamerą. Naprawdę, po prostu szokująca strata taśmy filmowej.
justhappytobehere
23. 01. 2024
40%
To zdecydowanie nie jest RoboCop ani nawet RoboCop2, to, smutno powiedzieć, RoboCop3. Wstyd dla wszystkich zaangażowanych. To ten samy poziom porażki co trzeci film Mad Max, gdzie odjeżdża bawić się…
To zdecydowanie nie jest RoboCop ani nawet RoboCop2, to, smutno powiedzieć, RoboCop3. Wstyd dla wszystkich zaangażowanych. To ten samy poziom porażki co trzeci film Mad Max, gdzie odjeżdża bawić się z dziećmi na pustyni, a potem Tina Turner tańczy lub coś w tym stylu. Ma w tym jednym także odrzutowy plecak, idiotyczne. Czternaście kciuków w dół.