Matthew Broderick jest dość żwawy w tej mistycznej przygodzie. Wydostaje się z więzienia, korzystając z kanałów ściekowych ("jak opuszczanie łona"), gdzie, na szczęście, spotyka "Navarre" (Rutger…
Matthew Broderick jest dość żwawy w tej mistycznej przygodzie. Wydostaje się z więzienia, korzystając z kanałów ściekowych ("jak opuszczanie łona"), gdzie, na szczęście, spotyka "Navarre" (Rutger Hauer), gdy ten jest na skraju śmierci. Mężczyzna podróżuje z orłem, a niedługo odkrywamy, że on i orzeł mają wyraźną synergę - orzeł jest "Isabeau" (Michelle Pfieffer) w nocy; on przerażający wilk wtedy. Jak złamać klątwę? Cóż, muszą zmierzyć się z bezlitosnym biskupem (John Wood) w swojej warowni Aquila, a ludzie biskupa ich wszystkich tropią. To dość przyjemna fantastyka. Broderick zbyt wiele gada (może i ja bym go powiesił), ale jest mnóstwo pojedynków mieczowych; figiel od Brodericka "Gaston the Mouse"; trochę komedii od w formie Leo McKerna i wszystko wygląda dość stylowo. Jest trochę za długi, mógłby zgubić dwadzieścia minut, a muzyki jest zbyt wiele, ale fotografia sokolnictwa jest dobra, a zakończenie żywe. Warto obejrzeć.