Cole Young, zawodnik MMA, odkrywa swoje dziedzictwo, trenując z najlepszymi wojownikami pod opieką Lorda Raidena, aby obronić swoją rodzinę i cały świat przed zagrożeniem z innego wymiaru.
Będę krótki. Powinieneś zrozumieć, jak trudne jest tworzenie filmów opartych na tak legendarnej wszechświecie (oczekiwania są zbyt wysokie!), z wieloma postaciami, które potrzebują czasu ekranowego,…
Będę krótki. Powinieneś zrozumieć, jak trudne jest tworzenie filmów opartych na tak legendarnej wszechświecie (oczekiwania są zbyt wysokie!), z wieloma postaciami, które potrzebują czasu ekranowego, oraz z ograniczonym budżetem, PLUS w sytuacji pandemii - reżyser wykonał świetną pracę. Jest to najlepsza adaptacja tak legendarnej tytułu.
garethmb
22. 04. 2021
Mortal Kombat daje fanom serii brutalną wersję na żywo, na którą zasługują. Fani serii Mortal Kombat wiedzą, że droga do przeniesienia brutalnej i kontrowersyjnej gry do formatów na żywo była…
Mortal Kombat daje fanom serii brutalną wersję na żywo, na którą zasługują. Fani serii Mortal Kombat wiedzą, że droga do przeniesienia brutalnej i kontrowersyjnej gry do formatów na żywo była mieszanym rezultatem. Podczas gdy pierwszy film z 1995 roku odniósł pewien sukces, kontynuacja z 1997 roku rozczarowała fanów, którzy zmęczeni byli PG-13 podejściem do serii. Następne próby, takie jak telewizyjny serial z 2011 roku, również pozostawiły fanów chcących więcej, zwłaszcza że seria gier stała się jeszcze bardziej graficzna i brutalna. Film animowany z 2020 roku dał fanom kroplę tego, czego chcieli, ponieważ zawierał graficzne przemoc, którą wielu fanów uważało za istotną do właściwego uchwycenia ducha i akcji serii. Najnowsza oferta w serii "Mortal Kombat" restartuje uniwersum filmowe i daje fanom intensywną, brutalną i graficzną przemoc, której żądali. Film zachowuje podstawową zasadę, że świat Outworld wygrał dziewięć turniejów z rzędu, a na podstawie starożytnych praw jedno kolejne zwycięstwo pozwoliłoby im przejąć kontrolę nad Ziemią. Raiden, Bóg Grzmotu (Tadanobu Asano), któremu powierzono ochronę Ziemi, stara się zebrać i wyszkolić grupę mistrzów, aby uratować Ziemię. Oczywiście, nie będzie to łatwe, ponieważ Shang Tsung (Chin Han) nie zamierza przestrzegać zasad turnieju i wysyła swojego najlepszego wojownika (Sub-Zero (Joe Taslim)), aby zlikwidować mistrzów Ziemi przed turniejem, w jawnej zgodzie z zasadami, aby zapewnić całkowite zwycięstwo. Następuje solidna i bardzo graficzna akcja, zawierająca krwawość i brutalność na poziomie, który niemal uniemożliwił filmowi uzyskanie oceny R. Sekwencje akcji są dobrze zchoreografowane, a były tu świetne rekreacje klasycznych ruchów postaci z serii gier, które były naprawdę dobrze wykorzystane i nie wydawały się być bezcelowe. Podczas gdy fabuła jest dość prosta i nie odbiega bardzo od materiału źródłowego, daje większe tło uniwersum. Było naprawdę przyjemne zobaczyć wiele aluzji do serii, zarówno subtelnych, jak i jawnych, i chociaż niektóre postacie były rażąco nieobecne, co było niespodzianką, postacie, które zostały uwzględnione, były naprawdę solidne, a drzwi były szeroko otwarte na ich ewentualne uwzględnienie w późniejszym terminie. Podczas gdy obsada nie zawiera żadnego gwiazdorskiego potencjału z punktu widzenia zachodniego widza, zespół dobrze działa i świetnie radzi sobie z ożywieniem swoich postaci. Film pozostawia otwarte drzwi dla kontynuacji i zasugeruje postać, która moim zdaniem była rażącą oomisją z filmu. To powiedziawszy, "Mortal Kombat" daje fanom solidną adaptację, która nie unika krwi i przemocy i daje fanom kinowe doświadczenie, którego pragnęli.
Manuel São Bento
24. 04. 2021
60%
Mimo to uważam się za gracza, nigdy nie byłem jednak największym fanem gier Mortal Kombat, prawdopodobnie dlatego, że nigdy naprawdę nie wiedziałem, jak w nie grać. Poza okazjonalnymi wizytami w domu…
Mimo to uważam się za gracza, nigdy nie byłem jednak największym fanem gier Mortal Kombat, prawdopodobnie dlatego, że nigdy naprawdę nie wiedziałem, jak w nie grać. Poza okazjonalnymi wizytami w domu sąsiada, aby pograć w różne gry na jego PlayStation 1 (lub 2?), grałem w tę grę tylko na nostalgicznych automatach, które sprawiały mi niesamowitą radość, gdy byłem młodszy. Szczerze mówiąc, nie pamiętam dokładnie, czy widziałem poprzednie adaptacje filmowe popularnej serii, ale wiem, że obie nie spotkały się z najlepszymi opiniami krytyków i widzów, zwłaszcza film z 1997 roku. Dlatego poszedłem do kina - po raz pierwszy od ponad czterech miesięcy - bez realnych oczekiwań. Po prostu miałem nadzieję, że akcja zrekompensuje przewidywalnie wadliwy scenariusz.
sykobanana
24. 04. 2021
70%
Tę recenzję polubiłem bardziej, niż powinienem. Próbowałem gier, ale nie jestem fanem gier walki (choć serie Injustice wciągnęły mnie swoją historią). Poprzednie filmy były zabawne i nie brały siebie…
Tę recenzję polubiłem bardziej, niż powinienem. Próbowałem gier, ale nie jestem fanem gier walki (choć serie Injustice wciągnęły mnie swoją historią). Poprzednie filmy były zabawne i nie brały siebie poważnie - co było dobrze, ale zaczęły być zbyt przesadzone. Ostatni film animowany zbyt poważnie podchodził do siebie i był rozczarowujący i łatwo zapomniany. Ten film jednak wydaje się, że wziął to co najlepsze z poprzednich prób, dodał aktorów znających się na sztukach walki, użył kluczowych terminów i ruchów z gier i wyróżnił się występem Josha Lawsona jako Kano z 'bardzo suchym typem australijskiego' humoru. Nawet ścieżka dźwiękowa była dobra. Biorąc pod uwagę, że ten film jest praktycznie taki sam jak gra - 10-12 walk, niektóre spektakularne fatality i podstawowy wątek bez rozwoju postaci - był to bardzo przyjemny sposób na spędzenie 2 godzin.