Wielokrotnie zdarza się, że filmy mają świetne pomysły, ale ich wykonanie absolutnie nie dorównuje potencjałowi. I Still See You opowiada o świecie, w którym odbywa się „wydarzenie” ze środka Chicago…
Wielokrotnie zdarza się, że filmy mają świetne pomysły, ale ich wykonanie absolutnie nie dorównuje potencjałowi. I Still See You opowiada o świecie, w którym odbywa się „wydarzenie” ze środka Chicago (nie jestem pewien, dlaczego Hollywood ma coś przeciwko temu miastu), gdzie widma pojawiają się, ale tylko na kilka minut, wykonując rutyny, które wykonywali, gdy żyli. 10 lat po „wydarzeniu”, rządowy program, który się niepowodzeniem, śledzi Veronicę Calder (BELLA THORNE), której ojciec zmarł wśród setek, jeśli nie tysięcy innych. Jest typową nastolatką mieszkającą w świecie, w którym rząd federalny ma Biuro Spraw Spektralnych, uczęszcza do szkoły średniej. Tam jest oczarowana samotnikiem Kirkem Lane (RICHARD HARMON), uznawanym za prawdę, wierzącym, że dzieje się więcej, gdy pojawia się coraz więcej widm, znanych również jako rems (skrót od pozostałości), pomimo przekonania władz, że z czasem zaczną zanikać.