White Noise wygasa swoim hałaśliwym statycznym efektem po prostu nudząc. Oglądanie Keatona, jak nieprzekonująco wpatruje się w telewizyjny biały szum przez półtorej godziny, co w zasadzie jest niczym…
White Noise wygasa swoim hałaśliwym statycznym efektem po prostu nudząc. Oglądanie Keatona, jak nieprzekonująco wpatruje się w telewizyjny biały szum przez półtorej godziny, co w zasadzie jest niczym, doskonale podsumowuje doświadczenie przerażającego horroru Saxa. Jednak największym przestępstwem popełnionym przez studio było wydanie filmu pierwszy weekend w roku. Teraz powszechnie wiadomo, że początek roku kinowego zazwyczaj zaczyna się od jednorazowego horroru. Cóż, White Noise jest winne. Sygnalizuje niewykorzystany potencjał kasowego, pomimo otwartych opinii krytyków. I, jak można było się spodziewać, pasuje do jakości zepsutego taśmy. Sukcesywny architekt traci swoją żonę w wyniku wypadku tonięcia, po czym spotyka medium wprowadzające go do nadprzyrodzonego zjawiska EVP.