Jestem przyszłością!
Jestem przyszłością!
Andrew Norris (Perry King) jest nowym nauczycielem w liceum. Pierwsze dni pracy są dla niego szokiem, bowiem okazuje się, że aby wejść do szkoły, każdy z uczniów jest badany wykrywaczem metalu, a przemoc na korytarzach to rzecz codzienna. Wkrótce Andrew odkrywa, że szkołą rządzi Peter Stegman (Timothy Van Patten), młodociany przestępca i handlarz narkotykami. Nauczyciel wypowiada mu wojnę.
Andrew Norris
Peter Stegman
Terry Corrigan
Arthur
Diane Norris
Drugstore
Barnyard
Patsy
Fallon
Detective Stewiski
Deneen
Principal Morganthau
Rejack
Leroy
Jimmy
Ellen Corrigan
Vinnie Contino
Student Usher
Mrs. Stegman
Doctor
Stanowisko | Nazwy |
---|---|
Reżyser Reżyser | Mark L. Lester |
Scenariusz Scenariusz | Mark L. Lester , John C.W. Saxton , Tom Holland |
Producent Producent | Arthur Kent |
Producent wykonawczy Producent wykonawczy | Mark L. Lester , Merrie Lynn Ross |
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej | Lalo Schifrin |
Montażysta Montażysta | Howard Kunin |
Operator zdjęć Operator zdjęć | Albert J. Dunk |
Historia Historia | Tom Holland |
Obsada Obsada | Deirdre Bowen , Clare Walker |
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne | Geoffrey Holmes , Edwin Watkins |
Dekoracja planu Dekoracja planu | Hilton Rosemarin |
Projekt kostiumów Projekt kostiumów | Lynne MacKay |
Dodatkowe pisanie Dodatkowe pisanie | Barry Schneider |
Główny charakteryzator Główny charakteryzator | Ken Brooke |
Charakteryzator Charakteryzator | Carol Davidson |
Logo | Firma |
---|---|
![]() |
PSO
US
|
Guerilla High Productions
|
|
United Film Distribution Company (UFDC)
US
|
Język |
---|
English |
Italiano |
Co sądzą inni widzowie
Jestem przyszłością!
Jestem przyszłością!
Jest rok 2020 i szczerze mówiąc, tęsknię za takimi filmami. Hollywood się skompromitował, naprawdę nie wypuszcza już niczego warte obejrzenia... i można dyskutować, czy Class of 1984 naprawdę jest…
Jest rok 2020 i szczerze mówiąc, tęsknię za takimi filmami. Hollywood się skompromitował, naprawdę nie wypuszcza już niczego warte obejrzenia... i można dyskutować, czy Class of 1984 naprawdę jest warta obejrzenia. Chyba zależy to od twojego nastroju. Ale potrzebujemy tych wypełniaczy z powrotem. Potrzebujemy całej serii absurdalnych, niskobudżetowych filmów eksploatacyjnych do wypełnienia i finansowania tych większych. To naprawdę mógłby powstrzymać Hollywood od aktywnego atakowania ludzi, którzy nie poszli na te śmieciowe filmy, na które wydali miliony i nadal zawiódł. Bo szczerze mówiąc, nie wydam 25 dolarów na bilet, aby obejrzeć wymianę płci i rasy remake'u ukochanej dziecięcej prelekcji z jednostronnym przekazem politycznym i bez prawdziwej historii czy fabuły. Ale kilka dolarów wydam na streamowanie śmieciowego filmu eksploatacyjnego, bez prawdziwego przekazu, bez prawdziwego budżetu, z fabułą, która została stworzona tylko dla zabawy. Class of 1984 to jeden z tych filmów, gdzie możesz po prostu usiąść i być zabawionym przez godzinę, nie musząc cierpieć przez coś, czego nie wolno ci krytykować z powodu... polityki. To jest ten typ filmu, w którym niemalże zachęca się do żartów... podczas oglądania. To rynek filmów domowych, gdzie nie oglądasz ich w kinie, bo trochę uczestnictwa publiczności sprawia, że oglądanie jest lepsze. Na to zapłacę w deszczowy weekend. Fabuła jest kiepska, gra w niej zabawny facet z Rip Tide, jest przesadzona i głupia... innymi słowy, to ucieczka od rzeczywistości. I ZABAWA powinna być tym, o co powinny chodzić filmy.