Rodney to kreatywny rodzaj robota. Ma wielkie plany, które nigdy nie zostaną zrealizowane w domu, więc udaje się do dużego miasta, gdzie mierzy, że legendarny "Big Weld" weźmie jego wynalazki.…
Rodney to kreatywny rodzaj robota. Ma wielkie plany, które nigdy nie zostaną zrealizowane w domu, więc udaje się do dużego miasta, gdzie mierzy, że legendarny "Big Weld" weźmie jego wynalazki. Problem polega na tym, że gdy przyjeżdża, w fabryce doszło do małego zamachu stanu i firma jest pod nowym zarządzaniem. Dość groźny "Ratchet" przejął teraz ster i jego nowym hasłem jest tanio i wesoło. Podstawowe produkty, które ciągle wymagają ulepszania, a następnie wymiany na nowy model. Nie będzie już napraw, nie będzie już części zamiennych - będzie to przetrwanie najlepiej dopóki coś jeszcze lepszego nie zostanie wyprodukowane. "Rodney" udaje się zjednać sobie wiele teraz pominiętych zardzewiałych puszek porzuconych w głębi fabryki i postanawiają spróbować odnaleźć "Big Weld" i zobaczyć, czy mogą przywrócić go do pracy. Ten film to dość niezgrabny atak na wszystko krótkowzroczne, korporacyjne i jednorazowe - tutaj nie ma zbyt wiele subtelności, ale ostatnie dwadzieścia minut czy tak pozwala, aby ta wiadomość została wzmocniona bardziej zabawną akcją animacji. Kto nie lubi dużego upadku domina lub demonicznej roboty z kilkoma toporami uzbrojonymi poplecznikami i pięknym piecem do pieczenia? O końcu nie ma wątpliwości, ale to wystarczająco łatwe do obejrzenia przypomina nam o grze zespołowej i nie pomijaniu małego człowieka - może po prostu trzeba było nieco zmniejszyć moralizowanie.