Konklawe
Dostępne na
Voyo

Konklawe Conclave

7.2 /10
2,614 ocen
2024 120 min Wydany

Po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania? Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Edward Berger
Scenarzysta Scenarzysta Peter Straughan
Producent Producent Tessa Ross , Alice Dawson
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Danny Cohen , Tomas Alfredson , Glen Basner , Edward Berger , Ben Browning , Alison Cohen
Montażysta Montażysta Nick Emerson
Obsada Obsada Nina Gold , Martin Ware
Scenografia Scenografia Suzie Davies
Dekoracja planu Dekoracja planu Cynthia Sleiter
Nadzorujący kierownik artystyczny Nadzorujący kierownik artystyczny Roberta Federico
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Lisy Christl
Asystent kierownika artystycznego Asystent kierownika artystycznego Elena Real-Davies
Operator zdjęć Operator zdjęć Stéphane Fontaine
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Volker Bertelmann
Logo Firma
FilmNation Entertainment US
Indian Paintbrush US
House Productions GB
Język
English
Español
Italiano
Latin
Recenzje (5)

Co sądzą inni widzowie

72 %
Średnia ocena
5
Łącznie recenzji
Brent Marchant
Brent Marchant
31. 10. 2024
60%

Jest dość frustrujące, gdy film posiada wszystkie elementy niezbędne do jego funkcjonowania, z wyjątkiem tego najistotniejszego, którym jest historia. Tak jest w przypadku najnowszego filmu reżysera…

Jest dość frustrujące, gdy film posiada wszystkie elementy niezbędne do jego funkcjonowania, z wyjątkiem tego najistotniejszego, którym jest historia. Tak jest w przypadku najnowszego filmu reżysera Edwarda Bergera, bardzo oczekiwanego dramatu o zwołaniu konklawe w celu wyboru nowego papieża. Z technicznego punktu widzenia twórca połączył wszystko, co powinno uczynić ten film epickim obrazem - piękny design, zachwycającą i oryginalną kinematografię oraz znakomite obsadzenie z doskonałymi występami takich aktorów jak Ralph Fiennes, Stanley Tucci, John Lithgow i Isabella Rossellini, a także świetne kreacje mniej znanych artystów (przynajmniej dla amerykańskiej publiczności) jak Lucian Msamati i Sergio Castellito. Film również zawiera kilka trafnych spostrzeżeń (choć zbyt rzadko jak na mój gust) na temat obecnego stanu Kościoła katolickiego, w szczególności jego ociąganie się z wdrażaniem reform, nieustające głośne skandale, które wstrząsnęły instytucją, oraz rosnącą falę niekorzystnej publicznej percepcji wśród coraz bardziej sceptycznych praktykujących, co wszystko ciąży na Kolegium Kardynałów w określeniu, kto powinien zostać nowym Ojcem Świętym. Niestety, historia i scenariusz pozostawiają wiele do życzenia. Na początek, znaczna część otwarcia filmu porusza się niezwykle powoli, często powodując zasypianie. Kiedy film przechodzi do sedna akcji - samego konklawe - staje się nieco melodramatyczny, nieco jak w glorifikowanym serialu telewizyjnym lat 80. Jego próba przekonania widza do trzymającego w napięciu thrillera sprowadza się do serii segmentów, w których główni kandydaci na następnego papieża są systematycznie eliminowani poprzez ujawnienie ich szkieletów w szafie. Na koniec, gdy film zbliża się do finału, pojawiają się kilka zwrotów akcji, które albo pojawiają się zupełnie niespodziewanie (i dość nieprawdopodobnie), albo przewidywalnie materializują się dzięki umieszczonym wcześniej oczywistym wskazówkom, które były całkowicie niemożliwe do zignorowania. Niestety, te wady fabularne podważają wszystkie inne zalety, które posiada ta produkcja, co ostatecznie sprowadza się do przypadku posiadania stylu, ale braku treści, słabości, która również dotknęła poprzedni film Bergera, "Wszyscy cisi na Zachodnim Frontu" (2022). W przeciwieństwie do wielu innych, którzy byli tak głęboko poruszeni i całkowicie zaabsorbowani tą premierą, być może moje niekatolickie pochodzenie jakoś uniemożliwiło mi pełne docenienie głębi i wagi treści tego dzieła. Ale jako ktoś, kto stara się oceniać wszystko, co ogląda, nie mogę nie zauważyć, że "Konklawe" po prostu nie spełnia wymagań, jeśli chodzi o to, co jest potrzebne do stworzenia prawdziwej epickiej produkcji filmowej.

Manuel São Bento
Manuel São Bento
29. 11. 2024
90%

Conclave przekracza oczekiwania dla tajemniczego thrillera osadzonego w wewnętrznym sanktuarium Watykanu. To skupione badanie postaci ukształtowanych przez przekonania religijne i osobiste ambicje,…

Conclave przekracza oczekiwania dla tajemniczego thrillera osadzonego w wewnętrznym sanktuarium Watykanu. To skupione badanie postaci ukształtowanych przez przekonania religijne i osobiste ambicje, oferujące fascynujące refleksje na temat moralności, wiary i władzy. Technicznie nieskazitelne kierownictwo Edwarda Bergera prowadzi genialną obsadę przez narrację, która nigdy nie lekceważy inteligencji widza. Scenariusz Petera Straughana porusza uniwersalne tematy korupcji i idealizmu z rzadką wrażliwością, balansując napięcie narracji z emocjonalną głębią. Z magnetycznym występem Ralpha Fiennesa, wciągającą ścieżką dźwiękową Volkera Bertelmanna i absorbującą kinematografią Stéphane Fontaine'a, Conclave stoi jako jeden z najbardziej porywających filmów roku.

r96sk
r96sk
29. 11. 2024
80%

'Conclave' ma wiele do zaoferowania, nawet jeśli jest nieco zbyt długi. Największą siłą są tu występy, co jest krytycznym elementem dla takich filmów opartych na dialogach - i na szczęście ten film…

'Conclave' ma wiele do zaoferowania, nawet jeśli jest nieco zbyt długi. Największą siłą są tu występy, co jest krytycznym elementem dla takich filmów opartych na dialogach - i na szczęście ten film to udaje. Ralph Fiennes jest świetny, zawsze wiesz, czego możesz się spodziewać po Fiennesie i mówię to całkowicie pozytywnie. John Lithgow, Stanley Tucci, Lucian Msamati i Sergio Castellitto zasługują również na pochwałę. Uwielbiam ścieżkę dźwiękową, a kinematografia jest wspaniała. Historia jest bardzo przyjemna, nawet dla kogoś takiego jak ja, kto nie ma zainteresowania religią. Powiem, że film trwa trochę dłużej niż powinien, nigdy jednak nie nudziłem się ani nie czułem się znużony, ale podczas ostatniego fragmentu czekałem już na napisy końcowe. Wydaje się to być dwugodzinnym filmem - nie negatywnie, ale zauważalnie.

Shelbyq96
Shelbyq96
05. 12. 2024
90%

Conclave to film dla tych, którzy są gotowi całkowicie się zanurzyć. To powoli rozwijająca się, niemal hipnotyczna narracja, w której każde słowo, każda pauza ma wagę. Tutaj nie ma prób szokowania…

Conclave to film dla tych, którzy są gotowi całkowicie się zanurzyć. To powoli rozwijająca się, niemal hipnotyczna narracja, w której każde słowo, każda pauza ma wagę. Tutaj nie ma prób szokowania ani forsowania dramatu. To przemyślane, głęboko atmosferyczne doświadczenie. Ralph Fiennes prezentuje jedno z najlepszych wystąpień swojej kariery. Jego postać jest jak ściana z pęknięciami - zaglądasz w nie i czujesz burzę zbierającą się za nimi. Jego powściągliwość jest hipnotyzująca, a kiedy w końcu podnosi głos, czujesz jakby to była przerwa w ciszy, jakby jego wewnętrzny chaos nie mógł już być opanowany. Te chwile przeszywają ekran. Berger tworzy zupełnie unikalną atmosferę. Kaplica Sykstyńska, niekończące się korytarze papieskie, ciemne zakamarki i uderzające czerwono-czarne tony przemieniają się w aktywnych uczestników historii. To nie jest tylko tło - to krew filmu. Kinematografia Stefana Fontainea tchnie życie w te ściany, przecinając przestrzenie długimi ujęciami i obsesyjną symetrią. Każda klatka wydaje się być jak dzieło galerii - to radość je oglądać. Muzyka Volker Bertelmanna bije jak serce filmu, zaciskając napięcie do granic. Jego grzmiące, niemal liturgiczne akordy sprawiają, że każde głosowanie wydaje się monumentalne i decydujące. Najbardziej fascynująca część: historia rozwija się stopniowo. Podczas gdy początkowa monotonia dialogu może wydawać się nużąca, im głębiej się zanurzasz, tym bardziej namacalne staje się napięcie. Intryga rośnie, a detale - od architektury po dynamikę postaci - tworzą przekonującą tapiserię bliskiego detektywa thrilleru politycznego. Ale zakończenie... Pozostawia cię z pytaniem, czy podróż była tego warta. Z jednej strony otwarte zakończenie prowokuje do refleksji. Z drugiej strony może wprowadzić w błąd niektórych widzów, a nawet sprawić, że poczują się rozczarowani. Niemniej jednak, Conclave jest niewątpliwie filmem dla koneserów: głębokim, medytatywnym i estetycznie nieskazitelnym. To nie tylko o intrydze watykańskiej; to głęboko symboliczna opowieść o mocy, wierze i wątpliwości. Mistrzostwo Bergera w przestrzeni, magnetyczna obecność Fiennesa i przeszywająca duszę ścieżka dźwiękowa łączą się, tworząc jeden z najbardziej stylowych i potężnych filmów roku. 4,5/5, Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie skromnej opinii miłośnika dobrego kina.

TheRealMina
TheRealMina
27. 12. 2024
10%

Zakończenie było absolutnie absurdalne, jasno zaprojektowane by przyciągnąć nowoczesną publiczność i szerzyć propagandę. Chociaż nie jestem katolikiem, uważam za obraźliwe, że inaczej przyjemny film…

Zakończenie było absolutnie absurdalne, jasno zaprojektowane by przyciągnąć nowoczesną publiczność i szerzyć propagandę. Chociaż nie jestem katolikiem, uważam za obraźliwe, że inaczej przyjemny film został przyćmiony przez ten zuchwały zwrot w tonie.

7.2

Głosowano 2614×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500