Doskonały przykład tego, co można osiągnąć, gdy pieniądze nie stanowią przeszkody - z wyjątkiem pisania, gdzie nie ma zamiennika dla zwięzłej i kreatywnej ręki przy maszynie do pisania. Elizabeth…
Doskonały przykład tego, co można osiągnąć, gdy pieniądze nie stanowią przeszkody - z wyjątkiem pisania, gdzie nie ma zamiennika dla zwięzłej i kreatywnej ręki przy maszynie do pisania. Elizabeth Taylor i Richard Burton z powodzeniem - chociaż trochę zbyt teatralnie - radzą sobie ze swoją częścią tej epickiej opowieści o życiu prawdopodobnie najbardziej znanej kobiety starożytności. Rex Harrison, o wiele mniej udanie jako Cezar - ale myślę, że to właściwie znacznie lepszy film, niż deklarowali krytycy wtedy. Kinematografia i skala produkcji są niezrównane, podobnie jak kostiumy, a w połączeniu z odpowiednio orkiestrową muzyką Alexa Northa naprawdę dostajesz poczucie przepychu i wielkości dworu Kleopatry. Niestety, obsada wspierająca - Roddy McDowell; Martin Landau i Andrew Keir w szczególności - nie do końca sobie z tym radzą, więc historia trochę gaśnie pod koniec. Niemniej jednak, nigdy więcej nie zobaczymy takiego filmu i powinniśmy to uczcić.