Niezmiennie klasyczny film wciąż bawi tłumy, gdy pojawia się każde nowe pokolenie.
Niezmiennie klasyczny film wciąż bawi tłumy, gdy pojawia się każde nowe pokolenie.
Dorotka zostaje przeniesiona do krainy Oz przez tornado, aby uniknúť pomste zlej čarodejnice. S pomocou nowých priateľov, Strašiaka, Zbabělého Leva a Plechovej Drevorubca, sa vydáva za mocným čarodejníkom, aby sa mohla vrátiť domov.
Dorothy Gale
Professor Marvel / The Wizard of Oz
"Hunk" / Scarecrow
"Zeke" / Cowardly Lion
"Hickory" / Tin Man
Glinda
Miss Gulch / Wicked Witch of the West
Uncle Henry
Nikko
Auntie Em
Toto
Juliet (titlesvoice) (uncredited)
Lollipop Guild Member (uncredited)
Lollipop Guild Member (uncredited)
Tin Man (singing titlesvoice) (uncredited)
Munchkin (uncredited)
Mayor / Lollipop Guild Member (titlesvoice) (uncredited)
Munchkins (titlesvoice) (uncredited)
Munchkin Mayor (uncredited)
Captain of the Winkie Guard (uncredited)
Stanowisko | Nazwy |
---|---|
Reżyser Reżyser | Victor Fleming |
Scenariusz Scenariusz | Noel Langley , Florence Ryerson , Edgar Allan Woolf |
Producent Producent | Mervyn LeRoy , Victor Fleming |
Operator zdjęć Operator zdjęć | Harold Rosson |
Montażysta Montażysta | Blanche Sewell |
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne | Cedric Gibbons |
Dekoracja planu Dekoracja planu | Edwin B. Willis |
Projekt kostiumów Projekt kostiumów | Adrian |
Adaptacja Adaptacja | Noel Langley |
Efekty specjalne Efekty specjalne | A. Arnold Gillespie |
Tekściarz Tekściarz | E.Y. Harburg |
Powieść Powieść | L. Frank Baum |
Aranżer muzyczny Aranżer muzyczny | George Bassman , Murray Cutter , Paul Marquardt , Ken Darby |
Choreograf Choreograf | Bobby Connolly |
Logo | Firma |
---|---|
![]() |
Metro-Goldwyn-Mayer
US
|
Język |
---|
English |
Co sądzą inni widzowie
Niezmiennie klasyczny film wciąż bawi tłumy, gdy pojawia się każde nowe pokolenie.
Niezmiennie klasyczny film wciąż bawi tłumy, gdy pojawia się każde nowe pokolenie.
Ciotko Em, nie ma jak w domu!
Ciotko Em, nie ma jak w domu!
Mój osobisty ulubiony film nieprodukowany przez Disneya wszech czasów, a także mój osobisty idol dla filmów "topiących".
Mój osobisty ulubiony film nieprodukowany przez Disneya wszech czasów, a także mój osobisty idol dla filmów "topiących".
Niedawno miałem wielkie szczęście, że udało mi się zobaczyć to na dużym ekranie i nadal jest to wspaniałe. Kiedy jej pies zostaje porwany przez „Miss Gulch” (Margaret Hamilton), „Dorothy” (Judy…
Niedawno miałem wielkie szczęście, że udało mi się zobaczyć to na dużym ekranie i nadal jest to wspaniałe. Kiedy jej pies zostaje porwany przez „Miss Gulch” (Margaret Hamilton), „Dorothy” (Judy Garland) jest cała w panice. Postanawia uciec od swojej miłej ciotki i wujka, ale udaje jej się przebiec tylko około mili w dół drogi, zanim natrafi na pokaz medyczny prowadzony przez „Prof. Marvella” (Frank Morgan). Nadciąga trąba powietrzna - musi wrócić do domu, zanim zostanie zdmuchnięta. Udaje się do swojego pokoju, ale zostaje uderzona przez wyrwane okno, a następnie dom unosi się w powietrze i ląduje w Oz na wierzchu „Czarownicy z Wschodu” - odsłaniając tylko swoje szkarłatne pantofle. „Munchkinland” okazuje się być wystarczająco przyjaznym miejscem, ale dobra wróżka „Glinda” (Billie Burke) mówi jej, że musi szukać pomocy wielkiego i potężnego Oz, jeśli chce wrócić do domu. Teraz w posiadaniu pantofli zmarłej czarownicy wyrusza w legendarną „Żółtą Drogę” wzdłuż której spotyka stracha, blachowego człowieka i często scenicznie kradnącego tchórza lwa (Bert Lahr), gdy ruszają w swoje przygody - ciągle nękani przez złą „Czarownicę z Zachodu” (Hamilton), która ma na oku buty! Historia rozwija się w najlepszych tradycjach klasycznej bajki. Dobro kontra zło, humor, przyjaźń, dobra dawka pantomimicznej grozy, puszka WD40 i małe osoby ze skrzypiącymi głosami wszystko wspaniale przyczynia się do ogólnego doświadczenia kinowego. Kolory „Oz” są żywe i radosne - kontrastując dobrze z przygaszonym, ponurym monochromatycznym Kansas, z którego pochodzi „Dorothy” i do którego z nadzieją chce odważnie wrócić! Obsada jest niewielka i ściśle spleciona, co pozwala relacjom i momencie stopniowo budować się od oryginalnej opowieści Franka Bauma do prawdopodobnie najwspanialszego finału jakiegokolwiek filmu fantasy od tamtej pory. Postać Miss Hamiltona (zawsze kochałem dobrą czarną) przypomniała mi mojego nauczyciela angielskiego w szkole, tylko ten nosił mniej makijażu; a Bert Lahr i Jack Haley nigdy nie zawodzą w wywołaniu uśmiechu - a nawet łzy - gdy podążają własnymi żółtymi drogami. Yip Harburg i Harold Arlen sprawili, że ich magia z muzyką i piosenkami doskonale komponuje się z przygodą - zastanawiam się, ile śpiewaków próbowało „Somewhere Over the Rainbow” od 1939 roku? Pomimo przekroczenia osiemdziesięciu lat, nie stracił nic ze swojego czaru. Efekty wizualne opierają się na prostocie i żywotności, a doskonale przekazują przezabawną opowieść o tęsknocie, przyjaźni i najbardziej diabelskim śmiechu w historii kina. Obejrzyj to, moja ładna... albo...