Fakt, że tutaj mówi się niewiele po angielsku, może początkowo sprawiać trochę dezorientujące wrażenie. Dopóki jednak nie przypomnisz sobie, że to historia, która została opowiedziana kilka razy -…
Fakt, że tutaj mówi się niewiele po angielsku, może początkowo sprawiać trochę dezorientujące wrażenie. Dopóki jednak nie przypomnisz sobie, że to historia, która została opowiedziana kilka razy - nie tylko w Biblii, to właściwie język dialogu nie ma tak dużego znaczenia. Gdy już to przebolejesz, zaimponował mi standard produkcji prezentowany tutaj przez Mela Gibsona. Jim Caviezel ma wspaniałą wrażliwość i siłę w swoim przedstawieniu ostatniego dnia spędzonego przez Jezusa przed jego ukrzyżowaniem. Kinematografia jest bardzo dobra, podobnie jak wspaniała dbałość o detal w kostiumach i scenerii bogatych i autentycznych do podziwiania. Ostatnia pół godzina demonstruje stopień brutalności, który jest bardzo trudny do oglądania, ale jakoś to również zwiększa wiarygodność tej spekulatywnej reprezentacji wydarzeń. Obsada aktorska z relatywnie mało znanych talentów dobrze funkcjonuje, generując poczucie nieuchronności postępów, a ścieżka dźwiękowa Johna Debneya jest porywająca i skuteczna. Gra trochę na luzie z tekstem biblijnym, a bardzo graficzna natura życia (i miłości!) niektórych postaci - i ich wad - jest prowokacyjna i stawia wyzwanie bardziej tradycyjnym (tj. Cecil B. de Mille) interpretacjom tego ostatecznego przykładu okrucieństwa człowieka wobec człowieka. Jest jednak zdecydowanie za długa. Naprawdę trwa zbyt długo na rozkręcenie się - być może poświęcając zbyt wiele wysiłku na rozwój scenariusza dla tematów, które większość z nas już zna (niezależnie od naszej własnej wiary). Czasami reżyseria jest również nieco nadmiernie nachalna. Zmusza nas do zaakceptowania wniosków wyciągniętych przez scenariusz, zamiast pozwolić nam dużo miejsca na ocenę, a nawet ocenę, rozwijających się wydarzeń. Mimo to Gibson nie dostarczył tutaj nic elegijnego, skutecznie oferuje nam coś ilustrującego wszelkie wady i zalety biblijnej epoki, rzymsko okupowanej Judei i na pewno warto to obejrzeć.