Byłem dosyć hojny w swoim odbiorze (wydaje się teraz ukończonego) <em>'Sony’s Spider-Man Universe'</em>, ale nawet ja nie mogę dać ci żadnych pozytywów dla tego.
Byłem dosyć hojny w swoim odbiorze (wydaje się teraz ukończonego) <em>'Sony’s Spider-Man Universe'</em>, ale nawet ja nie mogę dać ci żadnych pozytywów dla tego.
CinemaSerf
20. 12. 2024
60%
Nie mogę pójść niżej niż sześć dla tej recenzji, ponieważ ATJ jest po prostu tak przyjemny dla oka. Redukcyjne? No cóż, tak, ale jeśli to jest jedyna karta, jaką film ma, to możesz równie dobrze…
Nie mogę pójść niżej niż sześć dla tej recenzji, ponieważ ATJ jest po prostu tak przyjemny dla oka. Redukcyjne? No cóż, tak, ale jeśli to jest jedyna karta, jaką film ma, to możesz równie dobrze zdjąć koszulę i zagrać nią! Niestety, to jest wszystko, co można powiedzieć o tym ociężałym przygodowym filmie superbohatera. Rodzeństwo "Kravinoff" "Dimi" i "Sergei" zostają zabrani ze swojej ekskluzywnej szkoły przez swojego ojca oligarchy i zabrani na polowanie w Ghanie, aby rozwijać swoją męskość. Podążają śladem lwa o imieniu "Czar" i spotykają się z nim, a następnie z miejscową dziewczyną o imieniu "Calypso", co sprawia, że ostatni brat wychodzi zraniony, ale zmieniony. Dość głęboko zmieniony też! Po wielu latach "Sergei" (teraz Aaron Taylor-Johnson) nie ma relacji z ojcem, chociaż nadal utrzymuje kontakt ze swoim bratem (teraz Fred Hechinger), i rozwinął niezwykle zwierzęce umiejętności ninja. Jest on ostateczną siłą natury dla dobra. Tymczasem wśród przestępczego bractwa zaczyna się gorączkowanie, a szansa na ponowne spotkanie z dorosłą „Calypso” (Ariana DeBose) przygotowuje kulminację z okrutnym łajdakiem, który musi przeżyć na chłodzących się opakowaniach żelowych z plecaka, w przeciwnym razie staje się szczególnie twardoskóry. Po drodze dochodzi do kilku dość gwałtownych ucieczek, które pozwalają gwiazdzie pokazać swoje umiejętności fizyczne, Crowe prezentuje swój gruby syberyjski akcent i Hechinger wygląda na jak najbardziej wiotkiego. Potem nie ma w nim ani jednej oryginalnej kości, to tylko festiwal CGI. Scenariusz jest naprawdę diabelski, a fabuła naprawdę boryka się, żeby wystartować, gdy ten film toczy się przez ponad dwie godziny. To jakby kilka odcinków miniserialu szybko skondensowanych do filmu; jest kawałkowate, rozdrobnione i zakończenie jest dość rozczarowujące. Wyraźnie istnieje przestrzeń na kontynuację, ale wątpię, żeby ktokolwiek miał na nią apetyt.
Chandler Danier
21. 12. 2024
60%
Kraven Hunter to dobry myśliwy. Bardzo dobry aktor, pan Crowe. Obraz się porusza. Czuję wiele ekscytacji w sercu. Wow.
Kraven Hunter to dobry myśliwy. Bardzo dobry aktor, pan Crowe. Obraz się porusza. Czuję wiele ekscytacji w sercu. Wow.
jafranklin77
15. 01. 2025
Zgadzam się z twoją recenzją oraz z Młodym Webem i Morbiusem (nie były to hity, ale nie takie okropne, jak się większości wydaje), ale ta nie była tym, czego oczekiwałem, zbyt długa i rozciągnięta…
Zgadzam się z twoją recenzją oraz z Młodym Webem i Morbiusem (nie były to hity, ale nie takie okropne, jak się większości wydaje), ale ta nie była tym, czego oczekiwałem, zbyt długa i rozciągnięta bez powodu. Sony powinno trzymać się Spider-Mana i zostawić resztę Marvelowi.