Czy możemy wrócić do świata, gdzie istnieją aktorzy głosowi... I nudne historie nie, najlepiej?
Czy możemy wrócić do świata, gdzie istnieją aktorzy głosowi... I nudne historie nie, najlepiej?
Charyzmatyczny sir Lionel Frost to najwybitniejszy na świecie tropiciel mitów i potworów. W każdym razie za takiego sam się uważa. Problem w tym, że cieszy się raczej opinią postrzelonego dziwaka niż szacownego naukowca. Nic dziwnego zatem, że chętnie skorzysta z okazji, by udowodnić całemu światu jaki to z niego Indiana Jones.
Sir Lionel Frost (titlesvoice)
Adelina Fortnight (titlesvoice)
Mr. Susan Link (titlesvoice)
Lord Piggot-Dunceby (titlesvoice)
Willard Stenk (titlesvoice)
Dora the Yeti Elder (titlesvoice)
Ama Lhamu (titlesvoice)
Mr. Collick (titlesvoice)
Gamu (titlesvoice)
Mr. Lemuel Lint (titlesvoice)
Doorman / General Pugh (titlesvoice)
Lord Bilge (titlesvoice)
Lord Roylott (titlesvoice)
Lord Scrivener (titlesvoice)
Lord Ramsbottom (titlesvoice)
Alfie (titlesvoice)
Lord Entwhistle (titlesvoice)
McVitie the Conductor (titlesvoice)
Ricardo (titlesvoice)
Old Worlder (titlesvoice)
Stanowisko | Nazwy |
---|---|
Reżyser Reżyser | Chris Butler |
Producent Producent | Travis Knight , Arianne Sutner |
Scenarzysta Scenarzysta | Chris Butler |
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej | Carter Burwell |
Producent pomocniczy Producent pomocniczy | Jocelyn Pascall |
Kinematografia Kinematografia | Chris Peterson |
Montażysta Montażysta | Stephen Perkins |
Obsada Obsada | Allison Jones |
Scenografia Scenografia | Nelson Lowry |
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne | Robert DeSue |
Dekoracja planu Dekoracja planu | Carl B. Hamilton |
Projekt kostiumów Projekt kostiumów | Deborah Cook |
Kierownik produkcji Kierownik produkcji | Samuel Wilson |
Twórca storyboardów Twórca storyboardów | Michael Schlingmann |
Animacja Animacja | Laurent Rossi , Ian Whitlock |
Logo | Firma |
---|---|
![]() |
Laika
US
|
![]() |
Annapurna Pictures
US
|
Język |
---|
English |
Co sądzą inni widzowie
Czy możemy wrócić do świata, gdzie istnieją aktorzy głosowi... I nudne historie nie, najlepiej?
Czy możemy wrócić do świata, gdzie istnieją aktorzy głosowi... I nudne historie nie, najlepiej?
Osobiście nie znalazłem z tego przyjemności.
Osobiście nie znalazłem z tego przyjemności.
Po niebezpiecznym spotkaniu z "Nessie" i oczywiście potem zepsutym aparatem, nieustraszony poszukiwacz "Sir Lionel" napotyka dość ciekawego pomarańczowego niedźwiedzia głęboko w lesie. Okazuje się,…
Po niebezpiecznym spotkaniu z "Nessie" i oczywiście potem zepsutym aparatem, nieustraszony poszukiwacz "Sir Lionel" napotyka dość ciekawego pomarańczowego niedźwiedzia głęboko w lesie. Okazuje się, że "Lint" jest w rzeczywistości dość przyjacielskim towarzyszem, który marzy o odnalezieniu swojego dalekiego kuzyna, yeti'ego, w bajecznej krainie "Shangri-La". Oto wyzwanie godne naszego awanturnika, więc postanawia podjąć się zadania. Najpierw jednak musi zmienić imię swojego towarzysza podróży, aby przyciągnąć mniej podejrzeń. Czy "Link" jest lepszy? No, lepiej pasuje do fabuły! Ich szanse również zaczynają wyglądać nieco lepiej, gdy udaje im się zwerbować usługi zaradnej "Adeliny" i ruszają w drogę. Nie Himalaje, nie - myślą, że jego daleki kuzyn może faktycznie istnieć w USA, ale skoro dotychczas tak sprawnie się skrywał, jaka jest szansa, że ta trójka podróżników odniesie sukces? Mimo że nie jest to najlepsze pod względem charakteryzacji, rzeczywiście są dość powierzchowne, to całkiem przyjemny, pełny przygód film, który ma kilka zabawnych momentów, gdy wyrusza w swoją przewidywalną podróż wśnieżne pustkowia. Są tu nuty "Indiana Jonesa" i najmniejsze sugestie ekologicznych ostrzeżeń usiane po całym filmie i muszę powiedzieć, że wyrażne twarze działały angażująco dobrze. Jako historia, nie jest to innowacyjne, nie - ale jest szybko tempowany z podstępnym łotrem i bardziej chodzi o zabawę ich mroźnymi eskapadami niż o cokolwiek bardziej głębokiego i znaczącego. Spodobało mi się to z tego powodu, i chociaż prawdopodobnie nie będę oglądać go ponownie w najbliższym czasie, uważam, że jest to dość orzeźwiająca animacja, która dodatkowo korzysta z tego, że jest pozbawiona tej drugiej, nie tak unikatowej potwornej ballady.