'Casper: Początek ducha' to raczej bzdura, co nie jest żadnym zaskoczeniem. To okrojona wersja oryginału pod każdym możliwym względem, przy czym animacja - która, trzeba przyznać, nie była najlepsza…
'Casper: Początek ducha' to raczej bzdura, co nie jest żadnym zaskoczeniem. To okrojona wersja oryginału pod każdym możliwym względem, przy czym animacja - która, trzeba przyznać, nie była najlepsza w wydaniu z 1995 roku - wyjątkowo odstaje jako okropna. Obsada jest w porządku, jeśli chociaż całkowicie niezapomniane - być może z wyjątkiem Chucka McGilla, Michaela McKean i Mufasy, Jamesa Earla Jonesa.