Król Artur: Legenda miecza

Król Artur: Legenda miecza King Arthur: Legend of the Sword

6.5 /10
5,807 ocen
2017 126 min Wydany

Odważna historia cwanego młodzieńca Artura (Charlie Hunnam), który większość czasu spędza w zaułkach Londonium wraz ze swoją ferajną, nieświadomy losu, jaki jest mu pisany. Wszystko zmienia się jednak, gdy dostaje w swoje ręce miecz Excalibur — a wraz z nim przyszłość. Porażony mocą Excalibura Artur staje przed trudnym wyborem. Dołącza do buntowników z Ruchu oporu i podąża za tajemniczą młodą Ginewrą (Astrid Bergès-Frisbey). Uczy się władać mieczem, aby zmierzyć się ze swoimi demonami i zjednoczyć lud w walce z tyranem Vortigernem (Jude Law), który ukradł należną mu koronę i zamordował jego rodziców, po czym ogłosił się królem.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Jude Law
Jude Law

Vortigern

Eric Bana
Eric Bana

Uther Pendragon

Djimon Hounsou
Djimon Hounsou

Bedivere

Aidan Gillen
Aidan Gillen

William "Goosefat Bill"

Kingsley Ben-Adir
Kingsley Ben-Adir

Tristan "Wet Stick"

Neil Maskell
Neil Maskell

Back Lack

Craig McGinlay
Craig McGinlay

Percival "Percy"

Tom Wu
Tom Wu

"Kung Fu" George

Peter Ferdinando
Peter Ferdinando

Earl of Mercia

Geoff Bell
Geoff Bell

Mischief John

Eline Powell
Eline Powell

Syren 2

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Guy Ritchie
Scenariusz Scenariusz Joby Harold , Lionel Wigram , Guy Ritchie
Producent Producent Steve Clark-Hall , Akiva Goldsman , Joby Harold , Guy Ritchie , Lionel Wigram , Tory Tunnell
Operator zdjęć Operator zdjęć John Mathieson
Scenografia Scenografia Gemma Jackson
Montażysta Montażysta James Herbert
Projektant charakteryzacji Projektant charakteryzacji Christine Blundell
Projektant fryzur Projektant fryzur Christine Blundell
Kierownik VFX Kierownik VFX Nick Davis
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Daniel Pemberton
Historia Historia Joby Harold , David Dobkin
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Bruce Berman
Logo Firma
Village Roadshow Pictures US
Warner Bros. Pictures US
Weed Road Pictures US
Wigram Productions US
Safehouse Pictures US
Język
English
Recenzje (5)

Co sądzą inni widzowie

65 %
Średnia ocena
5
Łącznie recenzji
Gimly
Gimly
25. 07. 2017
50%

Trudno polecić tę najnowszą reinterpretację legendy arturiańskiej. Nie jest zbyt dobra, ale wydaje się być filmem, który mógłby być naprawdę fajnym doświadczeniem na wielkim ekranie. Niestety, już…

Trudno polecić tę najnowszą reinterpretację legendy arturiańskiej. Nie jest zbyt dobra, ale wydaje się być filmem, który mógłby być naprawdę fajnym doświadczeniem na wielkim ekranie. Niestety, już zakończył swoją kinową premierę i ponieważ nie jest zbyt dobry, nie wyobrażam sobie, żeby kiedykolwiek miał szansę na kolejną. Jedynym sposobem, w jaki chciałbym go zobaczyć, jest sposób, w jaki już nie można go zobaczyć. Ponieważ nie jest zbyt dobry.

Reno
Reno
29. 11. 2017
70%

Inne spojrzenie na miecz w kamieniu! Ten przyniósł ze sobą małe zaskoczenie. Wiedziałem, że to film od Guya Ritchiego i że podobały mi się wszystkie jego poprzednie filmy. Ale z jakiegoś powodu…

Inne spojrzenie na miecz w kamieniu! Ten przyniósł ze sobą małe zaskoczenie. Wiedziałem, że to film od Guya Ritchiego i że podobały mi się wszystkie jego poprzednie filmy. Ale z jakiegoś powodu czułem, że nie jestem aż tak zainteresowany tym. Nawet zwiastun wyglądał okej. Oglądając teraz film, zdałem sobie sprawę, że całkowicie źle go oceniłem. Nadal nie jest to arcydzieło, ale o wiele lepsze kino. Grafika była niesamowita. Sceneria była całkowicie zachęcająca, aby się do niej przykleić. Fabuła, popisy, wraz z niektórymi ujęciami w zwolnionym tempie, były bardzo szczegółowe i mięśniście oczarowujące.

Per Gunnar Jonsson
Per Gunnar Jonsson
30. 12. 2017
80%

Ostatnie dni to był mały maraton filmowy z dziećmi, które są tu od 24 grudnia, więc obejrzeliśmy sporo filmów z mojej kolekcji. Wczoraj przyszedł czas na odświeżenie legend pendragonowych w postaci…

Ostatnie dni to był mały maraton filmowy z dziećmi, które są tu od 24 grudnia, więc obejrzeliśmy sporo filmów z mojej kolekcji. Wczoraj przyszedł czas na odświeżenie legend pendragonowych w postaci Król Artur: Legenda o Mieczu. Zazwyczaj uważam za ryzykowne ingerowanie w klasyczne i dobrze znane historie, ale to odświeżenie było dość rozrywkowe. Podstawą historii jest oczywiście ta sama: Uther zostaje zabity, Excalibur ląduje w kamieniu, Artur wyciąga Excalibur z kamienia, wiele walk mieczami, Artur zostaje królem. Szczegóły tej historii są jednak dość mocno odświeżone. Film zaczyna się dość fajną akcją, gdzie Uther walczy z Mordredem, który atakuje Camelot czarną magią i wielkimi bojowymi słoniami. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć bez zdradzenia zbyt dużo, ale miecz ląduje w kamieniu, a Artur trafia...gdzieś indziej. Film od samego początku podkreśla, że jest to inny sposób patrzenia na sagę Pendragona i że jest pełen akcji, czarnej magii i efektów specjalnych. Byłem trochę zaniepokojony odświeżaniem sagi w tym momencie, ale jak już zrozumiałeś z powyższego, ogólnie podobał mi się ten film. Film przedstawia Artura dorastającego w trochę większym nieszczęściu niż tradycyjne opowieści, ale robi to w tempie przyspieszonym, więc szybko dochodzimy do momentu, w którym Artur wyciąga miecz z kamienia. Tu mam trochę zastrzeżeń do filmu. Ten moment był trochę antyklimatyczny i nawet rozczarowujący. Nie było wielkiego momentu podziwu, tylko zamieszanie. Jak sugeruje opis filmu, Artur nie jest ani gotowy, ani chętny, by zostać królem. Więc w tym momencie wszyscy muszą go przekonywać. Rzadko lubię ten koncept bohatera niechętnego. Nudne! Na szczęście Artur ma wesołą grupę przyjaciół, którzy pomagają mu wybrać właściwą drogę, i tu film poświęca sporo czasu. Z Arturem jako trochę Robin Hoodem w lesie i on i jego kompani ścigają się z Vortigernem. Oczywiście co jakiś czas Artur jest skłaniany do swojego przeznaczenia, a akcja, gdy decyduje, czyli bardziej poprawnie, jest zmuszany, by podnieść Excalibur, staje się trochę ucztem efektów specjalnych. Jeśli chodzi o aktorstwo i postacie, powiedziałbym, że wszyscy zrobili całkiem niezłą robotę. Artur sam jest uwięziony w roli bohatera niechętnego, którego, jak już wcześniej napisałem, nie lubię, ale robi całkiem niezłą robotę. Vortigern nie jest zły jako główny zły facet. Podobała mi się mag, chociaż większość czasu patrzyła w dal i mrugała powiekami. To się działo, kiedy coś się działo. Nie chcesz, żeby ta dziewczyna machała cię powiekami! Naturalnie wszystko stopniowo budowało się ku wielkiej bitwie między Arturem i Vortigernem i znowu myślę, że to było dość dobrze zrobione. Wiele akcji, wiele magii i wiele efektów specjalnych. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki wszystko się zakończyło i cała oprawa wizualna. Jedno, co bardziej mi się spodobało w tej wersji historii, ok, trochę spoilerów przed nami, to to, że nie skończyła się ona tak tragicznie, jak zwykła historia o Królu Arturze. Podsumowując, jeśli jesteś zdecydowany na to, co powinna być saga Pendragona, to obejrzyj inny film. Jeśli nie i masz ochotę na ładną akcję fantasy w uniwersum Pendragona, ten film może ci się spodobać. Mi się podobał!

fenicka
fenicka
04. 07. 2018
90%

Kiedy ten film pojawił się w zeszłym roku, nie znałem Guya Ritchie, więc myślałem, dlaczego ludzie robią takie głupie filmy. Potem dowiedziałem się o Guyu Ritchiem i jego wspaniałych filmach, ale…

Kiedy ten film pojawił się w zeszłym roku, nie znałem Guya Ritchie, więc myślałem, dlaczego ludzie robią takie głupie filmy. Potem dowiedziałem się o Guyu Ritchiem i jego wspaniałych filmach, ale moje myśli wciąż trwały; dlaczego Guy Ritchie robi film, który wygląda tak inaczej niż jego styl. Dziś wreszcie obejrzałem film i żałuję wszystkiego, o czym myślałem. Po pierwszych 10 minutach trochę się nudzisz i zastanawiasz, dlaczego opuścił swój styl. WTEDY zaczyna się prawdziwa akcja i widzimy typowe dialogi Ritchie'ego, ujęcia kamery, cięcia, muzykę i wszystko! Ponownie, to film o wysokiej energii bez nadmiernej akcji. Ponadto tym razem widzimy Anglię w innym świecie i innym czasie. Jude Law jako diabelski król.... To było wszystko. Ale jeśli chciałbyś zobaczyć Króla Artura w bardziej tradycyjny, stary i klasyczny sposób, nie sądzę, żeby film ci się spodobał.

6.5

Głosowano 5807×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500