Podobnie jak w części II, zaczynam bardziej doceniać tę, świetne połączenie sci-fi i westernu oraz ponownie świetne występy zarówno Foxa, jak i Lloyda, którzy wcielają się w różne postacie (lub…
Podobnie jak w części II, zaczynam bardziej doceniać tę, świetne połączenie sci-fi i westernu oraz ponownie świetne występy zarówno Foxa, jak i Lloyda, którzy wcielają się w różne postacie (lub przynajmniej dla Lloyda inną wersję czasową Doktora Browna). Poza tym, dobrze wykonane sceny i kostiumy oraz wystarczająco dobry scenariusz na zakończenie trylogii. **3,75/5**