Raid 2: Infiltracja
Dostępne na
Canal+

Raid 2: Infiltracja The Raid 2: Berandal

7.6 /10
2,412 ocen
2014 150 min Wydany

Po wydarzeniach z filmu Raid Rama (Iko Uwais) zostaje zmuszony do pracy jako tajniak, aby zapewnić bezpieczeństwo swojej żonie i dziecku. Dostaje zadanie zbliżenia się do lokalnego bossa, Banguna (Tio Pakusodewo), aby poznać nazwiska skorumpowanych stróżów prawa. Chcąc zdobyć jego zaufanie, zostaje wsadzony do więzienia, żeby zaprzyjaźnić się z synem mafiosa, Uco (Arifin Putra). Misja nieoczekiwanie komplikuje się, kiedy dochodzi do starć pomiędzy rywalizującymi gangami.

Raid - Kolekcja

Raid

(2012)

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Gareth Evans
Scenarzysta Scenarzysta Gareth Evans
Producent Producent Nate Bolotin , Ario Sagantoro , Aram Tertzakian
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Rangga Maya Barack-Evans , Todd Brown , Irwan D. Mussry , Nick Spicer
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Aria Prayogi , Joseph Trapanese , Fajar Yuskemal
Operator zdjęć Operator zdjęć Matt Flannery , Dimas Imam Subhono
Montażysta Montażysta Gareth Evans
Charakteryzator Charakteryzator Kumalasari Tanara
Montażysta efektów dźwiękowych Montażysta efektów dźwiękowych Kim Foscato
Nadzorujący montaż dźwięku Nadzorujący montaż dźwięku Jonathan Greber
Mikser dźwięku Mikser dźwięku Zach Martin
Projektant dźwięku Projektant dźwięku Brandon Proctor
Logo Firma
Sony Pictures Classics US
Entertainment One CA
Stage 6 Films US
PT. Merantau Films ID
XYZ Films US
Język
العربية
English
Bahasa indonesia
日本語
Recenzje (3)

Co sądzą inni widzowie

76 %
Średnia ocena
3
Łącznie recenzji
TheJonathanSim
TheJonathanSim
26. 03. 2019
100%

The Raid 2 jest bardziej ambitny niż oryginał, z bardziej złożoną fabułą i niektórymi z najlepiej zchoreografowanych i zreżyserowanych sekwencji akcji w ogóle. Czego więcej mógłby sobie życzyć…

The Raid 2 jest bardziej ambitny niż oryginał, z bardziej złożoną fabułą i niektórymi z najlepiej zchoreografowanych i zreżyserowanych sekwencji akcji w ogóle. Czego więcej mógłby sobie życzyć hardcore'owy fan akcji?

Gimly
Gimly
12. 04. 2019
70%

O wiele bardziej złożony niż oryginalny film _Raid_, z bardziej złożoną historią rozgrywającą się na więcej miejsc i w dłuższym czasie. Brzmi świetnie, ale myślę, że mniejsza, skoncentrowana opowieść…

O wiele bardziej złożony niż oryginalny film _Raid_, z bardziej złożoną historią rozgrywającą się na więcej miejsc i w dłuższym czasie. Brzmi świetnie, ale myślę, że mniejsza, skoncentrowana opowieść oryginału faktycznie lepiej służyła założeniu. Ale nie mylić się, _Raid 2_ jest niesamowity. Wywołuje więcej dyskusji niż oryginał, a sceny walki (które, bądźmy szczerzy, to w 100% powód, dla którego wszyscy jesteśmy tutaj) są absolutnie na poziomie.

CinemaSerf
CinemaSerf
26. 02. 2025
60%

Po cudownym wyzdrowieniu po swoich doświadczeniach zaledwie trzy lata wcześniej nasz teraz o wiele bardziej doświadczony gliniarz „Rama” (Iko Uwais) odkrywa, że ci bandyci byli tylko wierzchołkiem…

Po cudownym wyzdrowieniu po swoich doświadczeniach zaledwie trzy lata wcześniej nasz teraz o wiele bardziej doświadczony gliniarz „Rama” (Iko Uwais) odkrywa, że ci bandyci byli tylko wierzchołkiem kryminalnego góry lodowej i że on i jego rodzina są teraz mocno w zasięgu szefów, którzy mają na celu zemstę. Wygląda na to, że jedynym sposobem, aby ich ochronić, jest przejście pod przykrywkę i wystawienie się na gniazdo brutalnych handlarzy narkotyków i skorumpowanych urzędników - w tym niektórych w jego własnym szeregu. Tak więc rodzi się „Yuda”. Jego zadanie rozpoczyna się w więzieniu i poprzez zjednywanie sobie przychylność ambitnego „Uco” (Arifin Petra), dość dwuznacznego syna jednego z niezbyt miłych, który dotąd poczucie honoru (i jego popleczników) utrzymywało pokój na zewnątrz, ma nadzieję odkryć, kto zagraża jego bliskim. Tymczasem w tej wrogiej fraterni zachodzą pewne zmiany, które mogą zagrozić kruchym rodzinnych porozumieniom i ryzykować ogólną wojnę gangów. W pierwszym „Raidzie” chodziło o mroczne, klaustrofobiczne środowisko, w którym nasz ninja bohater robił swoje. To jednak przenosi ich walki na bardziej otwarte przestrzenie i rzuca tę intensywność pod tuk-tuka. Tutaj jest bezkresny atletyzm, a choreografia rutyn walki jest precyzyjna i imponująca, ale historia jest stara jak świat i cierpi dość wcześnie na trochę „byłem tam, widziałem to”. Próbuje nam przedstawić fabułę, ale ta zbyt łatwo znika w powtarzających się scenach akcji, które sprawiają, że te sztuki walki wyglądają groźnie jak pas-de-deux w zakrwawionych Levi'sach. Jest też zdecydowanie za długi, ponieważ całość jest tak nieuchronna, że mógłby stracić godzinę i przejść do sedna o wiele szybciej. Uwais jest charyzmatycznym człowiekiem, a reżyseria przybliża nas do walki, ale gdy już widziałeś faceta rozbitego o ścianę, albo pokój najeżony meblami zniszczony po raz piąty, wszystko zaczyna być nudne. Nie dorasta do pięt oryginałowi z 2011 roku, przepraszam.

7.6

Głosowano 2412×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500