Bardzo niedoceniana kontynuacja cierpiąca z powodu sukcesu pierwszego filmu. Los Angeles pęka w szwach od chaosu, gdy wojny gangów wypełniają ulice, pod presją policja próbuje przywrócić porządek,…
Bardzo niedoceniana kontynuacja cierpiąca z powodu sukcesu pierwszego filmu. Los Angeles pęka w szwach od chaosu, gdy wojny gangów wypełniają ulice, pod presją policja próbuje przywrócić porządek, ale obie strony mają innego wroga do obawiania się, Predator jest w mieście i ma zamiar podnieść stawkę. Zniknął Arnold Schwarzenegger, zniknął John McTiernan, znikło także dżunglowe otoczenie, więc po sukcesie ultimate beefcake movie jakim był Preadtor 1987, wydaje się, że podążanie śladami tego filmu było niezazdroszczalnym zadaniem. Osobiście uważam, że Predator 2 wypada dobrze jako udany element gatunku sci-fi/akcji. Lokalizacja wśród miejskiego upadku L.A. sprawdza się naprawdę dobrze, a postawienie Predátora przeciwko twardemu, zjełczałemu (ale zdecydowanie nie ogromnemu musclemanowi) policjantowi (Danny Glover) daje nam inteligentną walkę mózgu ze zwierzęcymi mięśniami. Cóż, reżyser Stephen Hopkins i scenarzyści Jim & John Thomas faktycznie sprawili, że Predator sprząta ulice L.A., w rzeczywistości kolejne dwie godziny polowania i zabijania przez Predátora oraz przestępczość w L.A. zostałyby całkowicie wyeliminowane! Jest mnóstwo krwi i smrodu, aby zadowolić fanów tego przekonania, i miło jest donieść, że postacie pokazane na ekranie faktycznie wpływają na fabułę. Magia voodoo! Ma świetną obsadę, w skład której wchodzą gwiazdy filmów akcji, Danny Glover (Broń obosieczna), Bill Paxton (Obcy), Robert Davi (Szklana pułapka), Gary Busey (Pod osłoną nieba), Rubén Blades (Dawno temu w Meksyku) & Maria Conchita Alonso (Biegnący człowiek), podczas gdy Kevin Peter Hall wciela się w Predátora i ponownie robi robotę. Nie jest to arcydzieło, nie jest nawet przełomowe, ale Predator 2 to świetny i rozrywkowy kawałek gatunku, który niestety wydaje się być wiecznie niedoceniany na forach internetowych.