Pesymistyczny film, trochę negatywny i smutny, o (może) dwóch wersjach tej samej osoby. Zdecydowałem się zobaczyć ten film krótko po obejrzeniu trylogii kolorów, tego samego reżysera, Polaka…
Pesymistyczny film, trochę negatywny i smutny, o (może) dwóch wersjach tej samej osoby. Zdecydowałem się zobaczyć ten film krótko po obejrzeniu trylogii kolorów, tego samego reżysera, Polaka Krzysztofa Kieslowskiego. Tematem filmu są życia dwóch kobiet, Francuzki Veronique i Polki Weroniki. Są sobą sobą bliźniaczkami, prowadzą podobne życie, mają bardzo podobne aspiracje i podobną ścieżkę życiową. Można by powiedzieć, że są siostrami bliźniaczkami lub wersjami tej samej osoby! Jednak obie się nie znają i nawet nie przypuszczają istnienia drugiej. Nie odważę się - i byłoby to bardzo niepoprawne - powiedzieć więcej, ale to, co dzieje się z jedną z nich, wpływa na drugą w niewytłumaczalny sposób. Nie jest to jednak film szczęśliwy ani optymistyczny.