Chop Schlockery. Chow Yun-Fat i Sean William Scott łączą siły, aby odzyskać starożytny zwoj od łotrów, następuje sztuka walki. To właściwie wszystko, obie postacie są oczywiście zupełnie odmienne,…
Chop Schlockery. Chow Yun-Fat i Sean William Scott łączą siły, aby odzyskać starożytny zwoj od łotrów, następuje sztuka walki. To właściwie wszystko, obie postacie są oczywiście zupełnie odmienne, ale łączą się w serii scen akcji, które są zarówno śmieszne, jak i przyjemne dzięki pierwszemu. Scenariusz jest słaby, z dużą częścią dialogów typu tripe, a prawda jest taka, że Yun-Fat jest zmarnowany w niewdzięcznej roli. Historia wprowadza nazistowskiego łotra, walkę dziewcząt i Seana Williama Scotta, który odrzuca swoje drobne przestępcze sposoby, by stać się drogą samuraja - albo czymś w tym rodzaju. Bezmyślne, ale zabawne, ale jednocześnie natychmiast zapomniane. 5/10