Wyatt Russell wciela się w rolę Raya Wallera, byłego gracza baseballowego, zmuszonego do przejścia na wcześniejszą emeryturę z powodu choroby. Ray przeprowadza się do nowego domu z żoną Eve, nastoletnią córką Izzy (Amélie Hoeferle) i synem Elliotem. Mając skrytą nadzieję na powrót do sportu, Ray przekonuje Eve, że basen na podwórku nowego domu będzie nie tylko świetną zabawą dla dzieci, ale zapewni mu fizykoterapię. Jednak mroczny sekret z przeszłości domu uwolnia złowrogą siłę.
Pierwszy wielki hit roku 2024 pt. "Nocne pływanie" jest tu i produkcja Blumhouse stara się powtórzyć sukces filmu "M3gan" oraz ich innych niedawnych hitów "Five Nights at Freddy's". W filmie…
Pierwszy wielki hit roku 2024 pt. "Nocne pływanie" jest tu i produkcja Blumhouse stara się powtórzyć sukces filmu "M3gan" oraz ich innych niedawnych hitów "Five Nights at Freddy's". W filmie występują Wyatt Russell i Kerry Condon jako Ray i Eve Walter; małżeństwo stara się wychować swoje dwoje dzieci i radzić sobie z diagnozą M.S. u Raya. Ray, były zawodowy baseballista, nadal żywi nadzieję, że może pokonać swoją sytuację i powrócić do swojego zawodu, nawet jeśli inni wokół niego nie wierzą.
Manuel São Bento
07. 01. 2024
30%
Night Swim nie udaje sie wyjsć ponad ograniczenia swojej generycznej podstawy horroru. Pomimo godnych pochwały występów Wyatta Russella, Kerry Condon i debiutantki Amélie Hoeferle, Bryce McGuire…
Night Swim nie udaje sie wyjsć ponad ograniczenia swojej generycznej podstawy horroru. Pomimo godnych pochwały występów Wyatta Russella, Kerry Condon i debiutantki Amélie Hoeferle, Bryce McGuire opiera się na wyczerpanych klišejach, przewidywalnych jumpscare'ach - nawet jeśli dobrze wykonanych - i niewystarczająco rozwiniętych tematach i postaciach, co ostatecznie pogrąża film pod własnym niewyobraźalnym ciężarem narracyjnych wyborów, szczególnie poganiany i frustrujący koniec. Niestety, nie jest to film, który chciałbym użyć do przeciwstawienia się pomysłowi, że styczeń nie może mieć zapadającego w pamięć horroru.
CinemaSerf
11. 01. 2024
60%
Wyatt Russell to była była gwiazda baseballu "Ray", u której zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, teraz szuka domu dla swojej żony i dwójki dzieci, który będzie mógł łatwiej poruszać. Osiedlają się w…
Wyatt Russell to była była gwiazda baseballu "Ray", u której zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, teraz szuka domu dla swojej żony i dwójki dzieci, który będzie mógł łatwiej poruszać. Osiedlają się w dość zaniedbanej nieruchomości z dużym basenem i to tyle! Po usunięciu kilku toksycznych zatorów z rur odkrywają, że jest zasilany bezpośrednio z artezyjskiego źródła i może zawierać minerały, które pomogą mu w leczeniu. O, jak mu to pomaga! Po kilku kąpielach jego zdrowie poprawia się, ale jego rodzina zaczyna wierzyć, że woda jest źródłem jakiegoś zła. Każdy doświadcza złośliwości, która skłania jego żonę "Eve" (Kerry Condon) do odnalezienia poprzedniego właściciela, który ostatecznie i dość groźnie potwierdza to, co już odkryła w Google! Wygląda na to, że ten basen ma dobroć, ale w zamian wymaga okropnej ofiary - zgadzasz się z tym czy nie! To całkiem dobrze tempowany mały horror, bez prób tworzenia efektów specjalnych. Dźwięk, migoczące światło i często mętna woda wykonują całą ciężką pracę, gdy stopniowo zdajemy sobie sprawę, co się dzieje. Aktorstwo nie jest zbyt dobre, podobnie jak standard pisania, ale nadal uważam, że jest to na nieco bardziej groźnym końcu skali strasznych historii od Blumhouse. Będzie działać lepiej w dużym ciemnym kinie - w telewizji będzie całkowicie niepozorne.
r96sk
19. 01. 2024
70%
Przyzwoity horror nadprzyrodzony. Podczas oglądania 'Night Swim' dobrze się bawiłem. Nie wnosi nic nowego do gatunku i czerpie dużo z innych produkcji, mimo to czas szybko minął mi i cieszyłem się…
Przyzwoity horror nadprzyrodzony. Podczas oglądania 'Night Swim' dobrze się bawiłem. Nie wnosi nic nowego do gatunku i czerpie dużo z innych produkcji, mimo to czas szybko minął mi i cieszyłem się elementami grozy obok solidnych występów aktorskich na ekranie. Wydaje się, że czegoś brakuje, przyznam, że dokładnie nie mogę określić co, ale ta myśl nie przeszkadza mi w postrzeganiu filmu po jego obejrzeniu. Wyatt Russell i Kerry Condon są dobrzy w głównych rolach, ta druga jest silniejsza, ale dobrze obsadzeni oboje. Młodsi członkowie obsady Amélie Hoeferle i Gavin Warren są przyzwoici, podobnie jak ci, którzy wspierają za główną czwórką. Pojawiają się w kilku solidnych scenach, które trzymały mnie zainteresowanym tym, co oglądałem - a przy czasie trwania około 90 minut nigdy nie nudziłem się z przedstawionych wydarzeń. To nie jest nic naprawdę pamiętnego, chociaż chętnie obejrzałbym go ponownie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Albo może mam zły gust, kto wie?