No cóż, nie jest to tak dobre jak Band of Brothers, ale skupia się na zupełnie innych aspektach. Nie koncentruje się na jednej kompanii i z tego powodu nie dostajesz tego, czego się spodziewałeś... a…
No cóż, nie jest to tak dobre jak Band of Brothers, ale skupia się na zupełnie innych aspektach. Nie koncentruje się na jednej kompanii i z tego powodu nie dostajesz tego, czego się spodziewałeś... a czego się spodziewałeś, to Band of Brothers na Pacyfiku i, cóż, bez tej samej kompanii do śledzenia podczas wojny, nie daje ci tego uczucia braterstwa, które sprawiło, że Band of Brothers było tak kochane. Niemniej jednak dostajesz poczucie, jak brutalne to było, o wiele bardziej niż w europejskim teatrze działań wojennych. I to jest kolejne źródło skarg. Ludzie myśleli, że to była rzeźnia, kiedy w rzeczywistości na Pacyfiku była po prostu rzeźnia. Więc tak naprawdę to jest niedoceniony kuzyn.