Byłem zaniepokojony o ciebie - zupełnie sam, z tak wieloma problemami do rozwiązania... Środkowa część trylogii dolara Sergio Leone jest potężnym kawałkiem mięsa i makaronu. Fabuła ma Clinta…
Byłem zaniepokojony o ciebie - zupełnie sam, z tak wieloma problemami do rozwiązania... Środkowa część trylogii dolara Sergio Leone jest potężnym kawałkiem mięsa i makaronu. Fabuła ma Clinta Eastwooda i Lee Van Cleefa jako łowców nagród, którzy tworzą bardzo niepewne sojusze, aby obalić brutalnego bandytę El Indio (Gian Maria Volontè) i jego bandę. Film oplata się w charakterystyczny dla Leonego sposób, pozytywnie emanuje charyzmą i klasą. Jego kompozycje są równie uderzające jak chłód, który wyciska z jego głównych aktorów, charakteryzacje są pełne spokojnego chropowatego czynnika, który zachwyca, gdy historia przechodzi od przemocy do napięcia, od humoru do nieszczęścia, z niespodziankami na składzie. Scenariusz trzyma się niektórych klasycznych elementów westernowego wzorca, ale nigdy kosztem napięcia i tajemnicy, jak w finale, który wydaje się być schematyczny, ale radośnie wnosi własną tożsamość, jednocześnie dodając dodatkowe warstwy do protagonistów i antagonistów. Dialog (Leone i Luciano Vincenzoni) jest pełen literackości, co jest miłym ukojeniem w świecie włoskiego westernu, podczas gdy Morricone wypełnia kluczowe sceny dźwiękowymi kawałkami atmosferycznej przyjemności. Wspaniały film sam w sobie, ale także świetny prekursor do Dobrego, Złego i Brzydkiego. 9/10