"Delikatesy" to dziejąca się w niedalekiej przyszłości, surrealistyczna opowieść o mieszkańcach pewnej kamienicy. Wszyscy są klientami znajdujących się na parterze Delikatesów, których zapasy w mięso rosną wraz ze zniknięciem kolejnego lokatora kamienicy. Pewnego dnia do kamienicy przybywa Louison (Dominique Pinon), młody bezrobotny artysta cyrkowy, którego właściciel kamienicy i Delikatesów zatrudnia jako złotą rączkę. Czy przed rzeźnickim nożem uchroni go miłość Julie, córki bezwzględnego rzeźnika? [opis dystrybutora dvd]
Francuski groteskowy surrealizm, w filmie ze stylem, ale bez treści. Myślę, że poznałem Jeana-Pierre'a Jeuneta tak samo jak prawie każdy, kto nie śledzi francuskiego kina w tym samym czasie: poprzez…
Francuski groteskowy surrealizm, w filmie ze stylem, ale bez treści. Myślę, że poznałem Jeana-Pierre'a Jeuneta tak samo jak prawie każdy, kto nie śledzi francuskiego kina w tym samym czasie: poprzez film „Amelie”. Film przyniósł reżyserowi międzynarodowe uznanie i jednomyślnie uważany jest za jego największe i najbardziej istotne dzieło. Biorąc pod uwagę, jak bardzo podobał mi się ten film, postanowiłem zobaczyć ten, ale moje doświadczenie było inne. Jeśli „Amelie” była magiczna i piękna, ten film jest o wiele mniej interesujący. Był traktowany jak surrealistyczny koszmar: to opowieść o rzeźniku, który czasami sprzedaje ludzkie mięso w dystopijnej przyszłości.
CinemaSerf
02. 04. 2024
70%
Naprawdę bardzo podobał mi się ten film, ale będę szczerze - przez połowę czasu nie miałem pojęcia, co się dzieje! Od samego początku spodziewałem się, że „Pani Lovett” Stevena Sondheima będzie…
Naprawdę bardzo podobał mi się ten film, ale będę szczerze - przez połowę czasu nie miałem pojęcia, co się dzieje! Od samego początku spodziewałem się, że „Pani Lovett” Stevena Sondheima będzie pracować nad swoimi ciastami na dole, pod sklepem „Clapet” (Jean-Claude Dreyfus). Wszyscy mieszkają we Francji, gdzie jedzenie jest bardzo rzadkie, a ludzie mają zwyczaj znikać bez śladu! Clapet posiada również dość zaniedbany blok mieszkalny obok i potrzebuje dozorcy. Na scenę wkracza biedny, niewinny „Louison” (Dominique Pinon), który potrzebuje miejsca do zamieszkania. Kiedyś był klaunem, ale teraz żart jest na nim, gdy spotyka zatrważającą „Mlle. Plusse” (Karin Viard), a przygody zaczynają się naprawdę. Ku irytacji swojego ojca szybko zakochuje się w córce domu „Julie” (Marie-Laure Dougnac) i aby uratować ich rozwijającą się miłość, musi szukać pomocy od podziemnego społeczeństwa zwanego „Troglodyci”, bardziej przypominających społeczność ludzi odzianych w płaszcze naftowe. Ci ludzie prowadzą życie zbieraczy, przeszukując ziarno i kukurydze tam, gdzie tylko mogą. Kiedy „Louison” zbliża się do tajemnicy swojego pracodawcy, a jego związek z „Julie” staje się poważniejszy, muszą uciec do łazienki i mieć nadzieję, że pomoc nadejdzie, zanim topór spadnie zbyt blisko domu! Zazwyczaj nie przepadam za surrealistycznymi rzeczami, ale ten film naprawdę jest bardzo przyjemną farsą do obejrzenia. Postacie - no, większość z nich, ma właśnie tyle zakotwiczenia w rzeczywistości, aby pozostać w tej wymiarze; Dreyfus i jego pomocnik przynoszą dość zabawny odrobinę grozy, a są świetne sceny z Pinonem i nożem przez jego głowę na talerzu! O dziwo, wszystko nabiera więcej sensu w miarę jak film postępuje - po prostu nie zawsze jest to oczywiste! Dziwaczne i rozrywkowe. Spróbuj tego.