Maddie, stojąca na krawędzi utraty swojego domu dzieciństwa, odkrywa intrygujące ogłoszenie o pracy: bogaci rodzice prywatnego helikoptera poszukują kogoś, kto "pójdzie na randkę" z ich nieśmiałym 19-letnim synem Percym, zanim wyjedzie na studia. Ku jej zaskoczeniu, Maddie wkrótce odkrywa, że niepewny Percy to żadna pewniak.
No Hard Feelings nie unika formułom gatunku, a mógłby lepiej wykorzystać swój rating Rated-R, ale jest zaskakująco o wiele bardziej interesujący, niż się spodziewałem. Jennifer Lawrence i Andrew…
No Hard Feelings nie unika formułom gatunku, a mógłby lepiej wykorzystać swój rating Rated-R, ale jest zaskakująco o wiele bardziej interesujący, niż się spodziewałem. Jennifer Lawrence i Andrew Barth Feldman dzielą namacalną chemię w zuchwałej, trafnej komedii o odkładaniu przeszłości i wydostawaniu się ze skorupy. Naprawdę mi się podobało!
CinemaSerf
21. 07. 2023
70%
Więc podstawowa przesłanka tutaj jest dość głupia. Rodzice "Beckera" - Matthew Broderick i Laura Benanti martwią się, że ich nastoletni syn "Percy" (Andrew Barth Feldman) jest trochę nieśmiały, więc…
Więc podstawowa przesłanka tutaj jest dość głupia. Rodzice "Beckera" - Matthew Broderick i Laura Benanti martwią się, że ich nastoletni syn "Percy" (Andrew Barth Feldman) jest trochę nieśmiały, więc szukają chętnej dziewczyny, która pomoże mu wyjść z sypialni. Tymczasem "Maddie" (Jennifer Lawrence) zmaga się z trudnościami finansowymi jako kierowca Ubera mająca tylko parę rolkowych łyżew. Widzi ich ogłoszenie, spotykają się i nagle jest w kontakcie z młodym mężczyzną, który dobrowolnie pracuje w schronisku dla zwierząt. On myśli, że jest dziwna, ona myśli, że jest dziwny - ale potrzebuje samochodu, a to jest jej nagroda, jeśli uda jej się go przespać! To jest to, co działa w tym filmie: od podwójnych znaczeń tytułu, to komedia seksualna, która w rzeczywistości nie unika nagiego ciała (choć oszczędnie) i faktu, że rodzicielski cel tutaj obejmuje ich syna i wiśnie - a nie te w misce. Lawrence prezentuje się dobrze i wydobywa to, co najlepsze w Feldmanie, który także jest dość skuteczny jako przerażony własnym cieniem młody człowiek, który woli szukać pocieszenia w czworonożnych przyjaciołach niż w ludziach. Akcja toczy się szybko, pisanie jest miejscami przyjemnie ziemiste, są tu zabawne, lekko komediowe sceny i chociaż nie, nie ma zbyt wiele zagrożenia dla fabuły, jest zaskakująco łatwo się to ogląda. Przypomina nam także nasze własne wspomnienia bycia niezgrabnym nastolatkiem z burzą hormonów, których nie rozumieliśmy ani nie potrafiliśmy kontrolować. Zabawna ścieżka dźwiękowa i zauważyłem, że czas szybko leci. Telewizja będzie w porządku, nie ma potrzeby wydawać pieniędzy na bilet.
Louisa Moore - Screen Zealots
04. 08. 2023
30%
W filmie „No Hard Feelings“ od współautora i reżysera Genea Stupnitsky'ego jest słodka życiowa lekcja. Szkoda, że jest zakopana pod stosem niesmacznych prób humoru, głupich wpadek i zmęczonych…
W filmie „No Hard Feelings“ od współautora i reżysera Genea Stupnitsky'ego jest słodka życiowa lekcja. Szkoda, że jest zakopana pod stosem niesmacznych prób humoru, głupich wpadek i zmęczonych dowcipów seksualnych, które zawsze przegrywają. Bez owijania w bawełnę: to nie tylko bardzo okropna komedia, to okropny film pod każdym względem.
GenerationofSwine
29. 10. 2023
10%
Coś Coś Grooming... tak, nie poczułem tego nastroju w tym filmie. Ale było przerażające, że rodzice dzieci w zasadzie zapłaciliby komuś, aby... posuwał... ich syna. Niestety to nie działa, Jennifer…
Coś Coś Grooming... tak, nie poczułem tego nastroju w tym filmie. Ale było przerażające, że rodzice dzieci w zasadzie zapłaciliby komuś, aby... posuwał... ich syna. Niestety to nie działa, Jennifer Lawrence jest w tym po prostu okropna. Od samego początku aż do końca jest okropną osobą i dlatego, aby ta historia działała, musi być sympatyczna. Musi być bliska. Musi być kimś, w kim męski protagonist naprawdę się zakocha... a zamiast tego jest to typ osoby, którego nie chcesz znać. Nie jest ani czarującym oszustem. Nie jest to uroczy oszust. Jest po prostu kompletnie nieatrakcyjna. I dlatego film nie działa. Andrew Barth Feldman wydaje się naprawdę społecznie niezręczny, ale również wydaje się kimś, kto nie chce być w jej towarzystwie i nie lubi jej z powodu jej całkowicie toksycznych cech. Scenariusz jest przynajmniej na tyle świadomy, aby to uwzględnić... ale potem robi 180 stopni i musi udawać, że po tym, jak się z nią zmierzył, naprawdę chce być w jej towarzystwie... ponieważ fabuła tego wymaga. Z jakiegoś powodu nie chce z nią uprawiać seksu, bo ON jest niezręczny, a nie dlatego, że jest okropna. Co sprawia, że jest to trochę nieprawdopodobne. Przypuszczam, że w swoim wysiłku, aby pokazać, że Jennifer nie potrzebuje mężczyzny, zapomnieli, że zrobili z niej osobę, z którą nikt nie chciałby być na tyle długo, aby się z nią przespać. Gdyby napisali ją jako kogoś, kto przynajmniej wahał się niszczyć zabawę małych dzieci... mogliby odnieść sukces. Zamiast tego poszli w zupełnie bezczelnym kierunku.