Nie interesuję się polityką. Interesuje mnie przetrwanie. The Running Man jest reżyserowany przez Paula Michaela Glasera i zaadaptowany z opowiadania Stephena Kinga (jako Richard Bachman) przez…
Nie interesuję się polityką. Interesuje mnie przetrwanie. The Running Man jest reżyserowany przez Paula Michaela Glasera i zaadaptowany z opowiadania Stephena Kinga (jako Richard Bachman) przez Stevena E. de Souzę. W rolach głównych występują Arnold Schwarzenegger, Maria Conchita Alonso, Richard Dawson, Yaphet Kotto, Jim Brown, Jesse Ventura, Erland van Lidth, Marvin J. McIntyre, Gus Rethwisch, profesor Toru Tanaka i Mick Fleetwood. Muzykę skomponował Harold Faltermeyer, a zdjęcia wykonał Thomas Del Ruth. Może być pełen sera i szalony jak orzechowy kanapka, ale jest to inteligentnie rozrywkowy futurystyczny kawałek sci-fi. Schwarzenegger staje się niechętnym uczestnikiem najpopularniejszego programu telewizyjnego tamtego czasu, The Running Man. To sadystyczne show, w którym skazańcy są rzucony do strefowego świata i muszą unikać różnych zabójców. Obejmuje to wiele szokującego przemocy, równie szokujące kostiumy, a oczywiście z Arnoldem na czele nie brakuje kultowych dialogów. Krytyczna obserwacja, jak ewoluowały programy telewizyjne, jest przenikliwa i wszystko jest zagrane do przemysłowego dźwięku lat 80. od Faltermeyera. Pomaga, jeśli wiesz, czego się spodziewać, ponieważ to typowy film z Arnoldem z owocnej chaotycznej ery lat 80. Dla fanów A.S. to jest do skosztowania z radością - dla innych może nie mieć wymaganej uroczystej ofensywy, aby trafić w czuły punkt. 7/10