Moje ulubione, gdy chcę po prostu usiąść i zrelaksować się, zwłaszcza przy gorącej pogodzie, gdzie teraz jestem (a bez klimatyzacji). Nadal dużo zabawy i dynamika między Jonathanem Silvermanem i…
Moje ulubione, gdy chcę po prostu usiąść i zrelaksować się, zwłaszcza przy gorącej pogodzie, gdzie teraz jestem (a bez klimatyzacji). Nadal dużo zabawy i dynamika między Jonathanem Silvermanem i Andrewem McCarthyem była rozrywkowa (i za grę martwego gościa, gratulacje dla Terry'ego Kisera, RIP). Szkoda, że ten film należy do Fox (Disney), ponieważ zasługuje on na specjalne wydanie od Shout Factory... **3.75/5**