No więc, myślę, że najlepiej jest po prostu zaakceptować, że w tym filmie ratującym planetę jest bardzo mało prawdopodobnej nauki. Format i historia były często wykorzystywane przez Hollywood, więc…
No więc, myślę, że najlepiej jest po prostu zaakceptować, że w tym filmie ratującym planetę jest bardzo mało prawdopodobnej nauki. Format i historia były często wykorzystywane przez Hollywood, więc nie jest to na szczycie oryginalności, ale nadal jest to dość oglądalna i dobrze wyprodukowana historia grupy chińskich stażystów, którzy muszą podnieść swoją grę, gdy okazuje się, że próbują ratować infrastrukturę budowaną w celu ratowania planety przed terrorystami. Dla nich jest to niezwykle niebezpieczne, ich wróg jest wyrafinowany i dobrze zakorzeniony. Kiedy księżyc staje się niestabilny, znowu spada na nich zadanie powstrzymania go przed uderzeniem w Ziemię, zanim zostaną aktywowane starannie umieszczone tysiące silników na całym świecie, aby nas wszystkich wyprowadzić z niebezpieczeństwa i na nową orbitę wokół Alfa Centauri. Talenty aktorskie i dialogi są naprawdę nieważne, ale efekty wizualne - zwłaszcza na początku - są skuteczne, a tempo filmu jest czasami rozrywkowe, gdy ten oddany zespół - i inni z całego świata - muszą się zjednoczyć, aby pokonać niewidzialnego wroga i uratować ludzkość, zanim będzie za późno. Naprawdę trzeba by skrócić. Mógłby stracić godzinę i - skondensowany - mieć znacznie bardziej skupioną i wpływową fabułę, która utrzymywałaby uwagę równie dobrze jak jakiekolwiek zachodnie odpowiedniki. Wymaga to dużego ekranu, aby w pełni wykorzystać kreatywność wizualną, ale studenci fizyki (astro lub inaczej) mogą zaczerwienić się na niektórych fragmentach!