Okrutny i znęcający się dyrektor szkoły z internatem, Michel Delassalle, zostaje zamordowany przez nieprawdopodobną parę - jego potulną żonę i kochankę, którą bezczelnie obnosi się. Kobiety stopniowo tracą zmysły w wyniku serii dziwnych zdarzeń po tajemniczym zniknięciu ciała Delassalle'a.
Obejrzałem tylko dwa filmy Clouzota (ten i równie genialny 'The Wages of Fear'), ale od razu rozumiem, co znawcy mają na myśli, gdy mówią, że to francuski Alfred Hitchcock. Ma on wrodzony i…
Obejrzałem tylko dwa filmy Clouzota (ten i równie genialny 'The Wages of Fear'), ale od razu rozumiem, co znawcy mają na myśli, gdy mówią, że to francuski Alfred Hitchcock. Ma on wrodzony i niewiarygodnie żywy oraz trafny sposób postrzegania ludzkiej natury. Nie mogę się doczekać, aby obejrzeć resztę jego dzieł.
John Chard
08. 02. 2017
100%
Klucze w basenie, mąż w kostnicy! Zbyt wiele snów o wodzie w tym domu! Dyrektor internatu Michel Delaselle (Paul Meurisse) to ponury tyran, którego żona i kochanka pewnego dnia postanawiają, że dosyć…
Klucze w basenie, mąż w kostnicy! Zbyt wiele snów o wodzie w tym domu! Dyrektor internatu Michel Delaselle (Paul Meurisse) to ponury tyran, którego żona i kochanka pewnego dnia postanawiają, że dosyć tego i zaczynają planować jego zabójstwo. Problem w tym, że gdy go zamordują, jego ciało znika, a zgłaszane widzenia go dodają damom paranoię. Tak wygląda scenariusz dla genialnego suspensa reżysera Henri-Georgesa Clouzota. Tempo filmu jest doskonale przytłaczające, delikatnie zwiększa napięcie, bawiąc się oczekiwaniami widzów, a poczucie grozy wiszące w powietrzu jest wyczuwalne. Jak odświeżające jest zobaczyć film, który naprawdę buduje swoją fabułę przez dobrą godzinę? W dzisiejszych czasach generacja MTV wyszłaby z tego po 30 minutach. Atmosferyczna fotografia Armanda Thirarda podkreśla przyspieszającą grozę, do tego stopnia, że gdy docieramy do ostatnich 15 minut, nerwy są już naciągnięte, a wtedy oczywiście dostajemy być może najlepszą scenę kąpieli w ogóle i "ten" koniec... Kiedy oglądałem go po raz pierwszy w 2008 roku na DVD niskiej jakości, ale powracając do niego na Blu-ray, nadal działał na mnie jako świetny film suspensu, zmuszając mnie do szukania ukojenia w świetle dzienne ASAP. Świetne pisanie, świetne reżyserowanie, świetna gra aktorska, ta druga prosperuje dzięki niebezpiecznie gotującej się seksualności Simone Signoret i serdecznej wrażliwości Véry Clouzot. To jeden z klasycznych horrorów europejskiego kina. A jeśli go jeszcze nie widziałeś? Zrób to, co ja zrobiłem wczoraj wieczorem, weź Blu-ray, zgaś światła i pozwól kilku świecącym świeczkom migotać w twoim polu widzenia. Może zanurz się w kilku mocnych drinkach, tak jak ja, a przede wszystkim, obejrzyj to sam... 9/10