W 2011 roku węgierski reżyser Béla Tarr, który zdobył uznanie za swój charakterystyczny styl długich ujęć à la Andrei Tarkovsky oraz ponury i sardoniczny obraz ludzkiej egzystencji, wydał swój…
W 2011 roku węgierski reżyser Béla Tarr, który zdobył uznanie za swój charakterystyczny styl długich ujęć à la Andrei Tarkovsky oraz ponury i sardoniczny obraz ludzkiej egzystencji, wydał swój ostatni film: KONIK Z TURYN. Geneza filmu sięga rozmowy między Tarrem a węgierskim pisarzem Laszlo Krasznahorkaiem kilka lat wcześniej: Krasznahorkai opowiedział historię słynnego załamania Friedricha Nietzschego na ulicach Turynu po tym, jak zobaczył woźnicę okrutnie bijącego swojego konia. Wiemy, że Nietzsche żył jeszcze przez kolejne dziesięć lat, niemy i obłąkany, pod opieką rodziny, ale co stało się z koniem? Postanowili więc nakręcić film, ale nie będzie to film historyczny o późnym Turynie z XIX wieku. Historia Nietzschego służyła jedynie jako początkowa inspiracja dla bardziej uniwersalnej dramy.