Carter (lub raczej: Kato) próbuje przedstawić się jako film nakręcony jednym ujęciem, ale nie jest to do końca koreański Hardcore Henry. Jest mało wysiłku w ukrywaniu rzekomo niewidocznych cięć, z…
Carter (lub raczej: Kato) próbuje przedstawić się jako film nakręcony jednym ujęciem, ale nie jest to do końca koreański Hardcore Henry. Jest mało wysiłku w ukrywaniu rzekomo niewidocznych cięć, z których jest *wiele*. Zawsze latający rozbryzgowany dron kamery jest zajęty, podobnie jak bardzo oddani kaskaderzy i sorosi z CGI. Fabuła jest... i nielogiczna mieszanka czegoś, czego nawet gry wideo klasy C nie odważyłyby się użyć; zaletą jest to, że jest nieprzewidywalna. Trzy tajne agencje, zamach stanu, wszczepione urządzenia, szybkie zombie, uratuj-córkę, trochę Total Recall, Indiana Jones i Blood Red Sky, z odrobinką Extraction i James Bond. Świni nieprzebijalne kule jestem w porządku, magazynki z nieskończoną amunicją wszyscy znamy - ale pchły-zombie, walka w swobodnym spadku i CGI ognie są zabawne. Albo złe, zależy od twoich oczekiwań. Stosuj *dużo* zawieszenia niewiary, aby się zabawić. Ostrzeżenie, nieodpowiednie dla kruchych Amerykanów: Oprócz dużej krwawej przemocy jest też krótka frontalna nagość, i wiemy, że łatwo się przestraszycie azjatyckimi genitaliami.