W górskim miasteczku, gdzie dochodzi do serii porwań i morderstw, samotny pisarz Paul (Banderas) stara się z całych sił napisać scenariusz, by ożywić swoją karierę. Kiedy w restauracji w napiętych okolicznościach poznaje włóczęgę Jacka (Rhys Meyers), Paul oferuje mu nocleg. Jednak Jack szybko wdziera się do pracy Paula. Kiedy potem bez prądu zaczynają grę, która ujawni przynajmniej jedną ukrytą tajemnicę.
Gdyby mógł usunąć ostatnie dwa do trzech z siedmiu zakończeń, może mógłbym zobaczyć _Black_ _Butterfly_ uzyskujące wyższą ocenę. Tak jak jest teraz, mogę mu dać pozytywną ocenę z trudem.
Gdyby mógł usunąć ostatnie dwa do trzech z siedmiu zakończeń, może mógłbym zobaczyć _Black_ _Butterfly_ uzyskujące wyższą ocenę. Tak jak jest teraz, mogę mu dać pozytywną ocenę z trudem.
Vishnu_Dileep
13. 08. 2017
60%
Przyzwoity thriller z elementami suspensu, dobry do jednorazowego obejrzenia. Zaczyna się od historii porwań, a następnie skupia na samotnym pisarzu, któremu żona odeszła. Spotyka dziewczynę, która…
Przyzwoity thriller z elementami suspensu, dobry do jednorazowego obejrzenia. Zaczyna się od historii porwań, a następnie skupia na samotnym pisarzu, któremu żona odeszła. Spotyka dziewczynę, która pomaga mu sprzedać dom, ale ponieważ od dłuższego czasu nie może napisać żadnej historii, zaczyna się denerwować. Wyrusza na przejażdżkę do pobliskiej kawiarni, gdzie spotyka kierowcę ciężarówki, który nie pozwala mu wyprzedzić. W końcu udaje mu się go wyprzedzić i przeklina kierowcę ciężarówki. W kawiarni siada z dziewczyną, którą poznał, wtedy pojawia się kierowca ciężarówki i próbuje się z nim bić, wtedy obca osoba staje między pisarzem a kierowcą ciężarówki i grozi kierowcy. Oboje odchodzą, a pisarz uświadamia sobie, że powinien podziękować obcej osobie, która go uratowała. Szuka go i proponuje mu podwózkę. Obca osoba nie ma zamiaru szybko opuszczać. Resztę filmu musicie obejrzeć sami, niczego nie zepsułem. Polecam ten film do jednorazowego obejrzenia z dobrymi zwrotami akcji.
Reno
26. 09. 2017
70%
Mój koniec podobał mi się bardziej! Nie ten, który następuje po nim! To był mały zaskakujący film, ale nie aż tak świetny. Naprawdę go lubiłem. Był ekscytujący, pełen napięcia i szybkiej narracji.…
Mój koniec podobał mi się bardziej! Nie ten, który następuje po nim! To był mały zaskakujący film, ale nie aż tak świetny. Naprawdę go lubiłem. Był ekscytujący, pełen napięcia i szybkiej narracji. Zazwyczaj lubię ten rodzaj filmów. Jeśli również preferujesz rozrywkę nad arcydzieło, to również byś go polubił. Tylko początek był wolny, ale gdy koncepcja filmu się rozpaliła, było to nieustanne rozrywka. Dlatego późniejsze części są pomiędzy dwoma postaciami, które odbywały się w izolowanym miejscu. Wspaniałe otoczenie i ze wszystkim rozwojem, film całkowicie cię wciąga. Walczący alkoholik pisarz, którego uratował nieznajomy w barze, zaprasza go do domu na burzliwą noc przed nimi. Później nieznajomy decyduje się pomóc mu z pisaniem, więc jego pobyt się wydłuża. Rozmawiając ze sobą, pisarz dowiaduje się, jakiego rodzaju osobę wprowadził do swojego domu. Jego plan drażni nieznajomego i zaczyna się między nimi konflikt. Reszta filmu ma na celu ujawnienie, kto gdzie kończy z zaskoczeniem na końcu. Kiedy zaczyna się drugi akt, zaczyna się twoja gra w zgadywanie. Na końcu tej sekcji miałem w głowie przynajmniej 4 do 5 możliwych ścieżek, jaką mogłaby podążyć historia. Z takim wyborem, kto by nie cieszył się takim filmem. Cokolwiek przewidziałem, nie stało się. To jest kolejny powód, dlaczego mi się podobało. Zaskoczenie było dobre, podobnie jak występy Jonathana Rhye Meyersa i Antonio Banderasa. ALE kiedy wszystko szło dobrze, scena końcowa przed napisami końcowymi rozczarowała mnie. W ogóle nie powinna tam być. Dlatego nie podobał mi się również 'Książę Persji'. Poza tą ostatnią 10-sekundową sceną, to był dobry film.