Nie martw się, kochanie

Nie martw się, kochanie Don't Worry Darling

6.8 /10
2,641 ocen
2022 123 min Wydany

Alice i Jack mają szczęście mieszkać w wyidealizowanej społeczności Victory. To eksperymentalne miasteczko pracownicze dla zatrudnionych przy ściśle tajnym Projekcie Victory oraz ich rodzin. Optymizm społeczny lat 50. XX wieku, reprezentowany przez szefa, Franka – korporacyjnego wizjonera i trenera motywacyjnego – przenika każdy aspekt codziennego życia w tej zintegrowanej pustynnej utopii. Mężczyźni spędzają każdy dzień w siedzibie Projektu Victory, pracując nad „rozwojem nowoczesnych materiałów”. Ich żony zaś – w tym elegancka partnerka Franka, Shelley – cieszą się pięknem, luksusem i rozkoszą swojego osiedla. Życie w nim jest idealne, a potrzeby każdego mieszkańca są zaspokajane przez pracodawców. W zamian proszą o dyskrecję i niekwestionowane oddanie sprawie Victory. Na powierzchni idyllicznego życia pojawiają się jednak pęknięcia, a spod atrakcyjnej fasady wyzierają przebłyski czegoś strasznego.

Obsada Pełna obsada i ekipa

KiKi Layne
KiKi Layne

Margaret

Gemma Chan
Gemma Chan

Shelley

Asif Ali
Asif Ali

Peter

Timothy Simons
Timothy Simons

Dr. Collins

Steve Berg
Steve Berg

Trolley Bus Driver

Monroe Cline
Monroe Cline

Smiling Tennis Model

Angel Mammoliti
Angel Mammoliti

Bathing Suit Model

Nataly Santiago
Nataly Santiago

Ball Gown Model

Daniel Nishio
Daniel Nishio

Frank & Shelley's Kid

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Olivia Wilde
Producent Producent Miri Yoon , Roy Lee , Olivia Wilde , Katie Silberman
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Catherine Hardwicke , Celia Khong , Richard Brener , Alex G. Scott , Carey van Dyke , Shane van Dyke
Operator zdjęć Operator zdjęć Matthew Libatique
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Arianne Phillips
Dekoracja planu Dekoracja planu Rachael Ferrara
Scenografia Scenografia Katie Byron
Kierownik działu charakteryzacji Kierownik działu charakteryzacji Heba Thorisdottir
Nadzorujący kierownik artystyczny Nadzorujący kierownik artystyczny Erika Toth
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne Mary Florence Brown
Charakteryzator Charakteryzator Mandy Artusato
Dekorator planu Dekorator planu Bob Elder
Logo Firma
New Line Cinema US
Vertigo Entertainment US
Język
English
Recenzje (7)

Co sądzą inni widzowie

68 %
Średnia ocena
7
Łącznie recenzji
CinemaSerf
CinemaSerf
26. 09. 2022
60%

Wyobraź sobie scenariusz. Opijany lunch ze scenarzystami, którzy właśnie obejrzeli "Vivarium" (2019) i zaczęli wspominać "Stepford Wives" (2004) oraz "Truman Show" (1998). Wiemy, powie zebrały się…

Wyobraź sobie scenariusz. Opijany lunch ze scenarzystami, którzy właśnie obejrzeli "Vivarium" (2019) i zaczęli wspominać "Stepford Wives" (2004) oraz "Truman Show" (1998). Wiemy, powie zebrały się talent - napiszmy bezsensowny hybrydę tych historii, upewniając się, że unikniemy najlepszych części każdej z nich, a następnie zaangażujmy dwóch pięknych ludzi. Zbogacimy się! Mogli zarobić dużo pieniędzy, ale to co nam dali to silnie stylizowana historia, która nie prowadzi nigdzie szybko. Trzeba przyznać, że Florence Pugh naprawdę się stara jako "Alice", coraz bardziej zaniepokojona żona "Jacka" (Harry Styles). Żyją w utopijnej pustynnej społeczności, gdzie mężczyźni rano wszyscy idą do pracy do "Franka" (Chris Pine), a kobiety wykonują standardowe rzeczy klasy średniej jak prace domowe, zakupy i kontakty społeczne. Wszystko jest idylliczne, dopóki "Alice" nie zauważy, że jedna z ich sąsiadek "Margaret" (KiKi Layne) jest przekonana, że coś jest nie tak w ich doskonałym stylu życia. Kiedy następuje niewytłumaczalna tragedia, "Alice" zaczyna mieć koszmary, a wkrótce ich małżeństwo i jego perspektywy zawodowe są zagrożone. Pine nie jest w ogóle groźny jako dwulicowy "Frank", a chociaż kamera naprawdę kocha Stylesa, ma tu niewiele miejsca, aby udowodnić, czy potrafi naprawdę grać, czy tylko potrafi nosić idealnie dopasowany garnitur jak Daniel Craig. To jest tutaj właściwy problem. Film wygląda dobrze, ale fabuła jest kompletnie niedopieczona. Dostajemy częściowo ukształtowany wątek, który jest pochodny i, szczerze mówiąc, raczej nudny. Ostatnie kilka scen z chłopcami w czerwieni przypomniało mi telewizyjną reklamę dla Vodaphone, a przy ponad dwóch godzinach byłem po prostu niezaangażowany. Wygląd Stylesa zabierze go daleko, a praca z takimi jak Pugh i Pine tylko mu pomoże, ale jeśli jego ludzie nie będą ciężko pracować nad scenariuszami i charakteryzacjami, skończy jako lekka wersja Zaca Efrona. Ten film jest raczej przeznaczony na telewizję w odpowiednim czasie, powiedziałbym.

r96sk
r96sk
11. 10. 2022
90%

Myślałem, że to było świetne. Znałem tylko dramę spoza ekranu o 'Nie martw się, kochanie', na szczęście nie czytałem ani nie widziałem niczego o fabule - co oczywiście pomogło mi w zabawie. Byłem…

Myślałem, że to było świetne. Znałem tylko dramę spoza ekranu o 'Nie martw się, kochanie', na szczęście nie czytałem ani nie widziałem niczego o fabule - co oczywiście pomogło mi w zabawie. Byłem bardzo zainteresowany pierwszym kawałkiem tego. Buduje się ładnie, odkrywając szczegóły tutaj i tam. Zakończenie nie jest tak silne, ale i tak mi się podoba, nie źle mnie zrozumcie. Obsada jest fantastyczna, nawet jeśli Florence Pugh kompletnie deklasuje swoich partnerów... i nie mam na myśli tego negatywnie, to po prostu przypadek Pugh dająca wybitny występ. To dopiero trzeci film, który widziałem od niej... muszę obejrzeć więcej! Poza Pughem byłem pod wrażeniem Harry'ego Stylesa. Potrafi grać. Powiem jednak, że Shia LaBeouf byłby lepszy w tej roli. Gdzie indziej Olivia Wilde (również reż.), Chris Pine i Gemma Chan robią dobre rzeczy. Czy to idealny film? Wcale nie. Czy to rozrywka? Na pewno tak. Każdy ma swoje, ale ja naprawdę podobał mi się ten film z 2022 roku.

Nathan
Nathan
14. 10. 2022
70%

Nie jest to żadnym zaskoczeniem, że film _Don't Worry Darling_ był obarczony publicznymi kontrowersjami i złym przyjęciem przez krytyków, ale czy jest naprawdę tak zły, jak chcielibyście w to wierzyć…

Nie jest to żadnym zaskoczeniem, że film _Don't Worry Darling_ był obarczony publicznymi kontrowersjami i złym przyjęciem przez krytyków, ale czy jest naprawdę tak zły, jak chcielibyście w to wierzyć media? Choć przyznaję, że istnieje wiele problemów związanych z fabułą, takich jak całkowite porzucenie pewnych szczegółów fabularnych podczas ich wprowadzania lub pozostawienie niektórych wątków postaci niewykończonych, inne aspekty tego filmu naprawdę sprawiają, że to jest przyjemne doświadczenie oglądania. Reżyseria Olivii Wilde jest tutaj naprawdę dobrze wykonana. Mogłem zauważyć, że pewne ujęcia i elementy zostały wykonane z konkretnym zamiarem stworzenia romantycznej wersji lat 50., jednocześnie dając wglądy na coś złośliwego ukrytego pod powierzchnią. Chociaż szkoda, że te elementy nie doprowadziły do zbyt wiele w kwestii odkrycia na końcu. Aktorstwo jest tutaj mieszane. Florence Pugh i Chris Pine naprawdę niosą ten film. Pugh przenosi tak skomplikowane emocje i potrafi pokazać swoje wewnętrzne zmagania, zachowując piękną twarz dla pozoru. Jest to fascynujące i widz może całkowicie się z nią utożsamić, to połączenie sprawia, że jej postać jest łatwa do kibicowania. Chris Pine był naprawdę złośliwy w tej roli. Nie widziałem go jako złoczyńcę w wielu programach i robi fantastyczną robotę. Z jakiegoś powodu jego maniery naprawdę przypominały mi Jamesa Spadera w Avengers: Wiek Ultronu, i to jest komplement. Pine nie dostał zbyt wiele czasu ekranowego ani rozwoju postaci, ale robi maksimum z tego, co ma. Olivia Wilde była w porządku, naprawdę nie mam żadnych zastrzeżeń, nie była wspaniała, ale nie była zła. Wykonanie Harry'ego Stylesa jest trudne do określenia. Choć nie sądzę, że sobie źle poradził, ale kiedy ciągle dzieli ekran z Pugh, jest często zacieniony a jego niedoskonałości stają się bardziej widoczne. Ogólnie byłem rozczarowany _Don't Worry Darling_ i potencjałem, który był tam, by być takim wyjątkowym filmem. Ale to nadal był dobry film, w którym świetnie się bawiłem.

Manuel São Bento
Manuel São Bento
16. 10. 2022
60%

Osobiście uważam, że filmowe narracje z wieloma punktami fabuły i pytaniami dotyczącymi samego świata są zbyt często mylone i postrzegane jako studia postaci zdominowane przez jednego protagonistę.…

Osobiście uważam, że filmowe narracje z wieloma punktami fabuły i pytaniami dotyczącymi samego świata są zbyt często mylone i postrzegane jako studia postaci zdominowane przez jednego protagonistę. Zarówno Olivia Wilde, jak i David Cronenberg kończą swoje filmy, gdy główny bohater spełnia minimalne wymagania swojej łuki, rezygnując z wszystkich innych równie istotnych kwestii, które zasługują na dogłębne zbadanie. W przypadku Don't Worry Darling kończy się to z rozczarowaniem z niewielką zaskakującą konkluzją, podczas gdy w Crimes of the Future widzowie pozostają z kilkoma pytaniami i interesującymi, w połowie rozwiniętymi ścieżkami o tak fascynującym futurystycznym świecie. Żaden z filmów nie eksploruje swojego własnego budowania świata w sposób satysfakcjonujący.

6.8

Głosowano 2641×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500