Mimo niewiarygodnie nieprzemyślanej fabuły „Becky” jest świetnym przykładem dla swoich dwóch głównych występów. To nieprawdopodobne połączenie przemocy w stylu „Johna Wicka” i psot „Kevin sam w domu”…
Mimo niewiarygodnie nieprzemyślanej fabuły „Becky” jest świetnym przykładem dla swoich dwóch głównych występów. To nieprawdopodobne połączenie przemocy w stylu „Johna Wicka” i psot „Kevin sam w domu”, które najlepiej się cieszy, gdy rozsądek jest pozostawiony za drzwiami. Gdyby tylko pisanie i fabuła były tak dobrze wykonane jak brutalność.