Tragedia Makbeta to zaczarowujące techniczne arcydzieło, które mogłoby skorzystać z odrębnego spojrzenia na dobrze znaną szekspirowską opowieść. Denzel Washington demonstruje swoje szalone talenty,…
Tragedia Makbeta to zaczarowujące techniczne arcydzieło, które mogłoby skorzystać z odrębnego spojrzenia na dobrze znaną szekspirowską opowieść. Denzel Washington demonstruje swoje szalone talenty, podobnie jak Frances McDormand, ale ten pierwszy wyraźnie wyróżnia się bardziej energetycznym, porywającym wykonaniem, radząc sobie z zawiłymi, długimi monologami, co może skutkować kolejnym udanym sezonem nagród. Joel Coen oferuje swoje odważne kierowanie przewidywalnej, zbyt znajomej narracji, ale reszta technicznego zespołu przekształca film strumieniowy w autentyczne kinowe doświadczenie. Z niektórymi z najbardziej wykwintnych zdjęć tego stulecia Bruno Delbonnel niezwykle podnosi każdy inny element produkcji filmowej (dźwięk, kostiumy, dekoracje, projekt produkcji), sprawiając, że ten film jest koniecznym seansu, czy w domu, czy jeszcze lepiej, w kinie.