Jakiś rodzaj gangsterskiego filmu o samozwańczym stróżu prawa od Guya Ritchie. Jest to słabe, po prostu słabe. Aktorstwo jest przeciętne, ale scenariusz jest .... irytujący. Nie czytałem książki; to…
Jakiś rodzaj gangsterskiego filmu o samozwańczym stróżu prawa od Guya Ritchie. Jest to słabe, po prostu słabe. Aktorstwo jest przeciętne, ale scenariusz jest .... irytujący. Nie czytałem książki; to nie moja bajka, więc może książka/opowieść jest po prostu bałaganem, ale w każdym razie wynik (film) to klapa.