Rymuje się z lodzią! W rzeczywistości to trochę niesprawiedliwe, dla tych, którzy po dwugodzinnym filmie pełnym hałasu i robotycznego niszczenia, ta recenzja ma trochę popkornowej frywolności. Ale…
Rymuje się z lodzią! W rzeczywistości to trochę niesprawiedliwe, dla tych, którzy po dwugodzinnym filmie pełnym hałasu i robotycznego niszczenia, ta recenzja ma trochę popkornowej frywolności. Ale wszystko to jest takie puste, jakakolwiek historia jest poświęcona na szansę pokazania pracy z efektami Transformers, postacie ludzkie są ciągle na drugim planie, gdy grają drugie skrzypce w kolejnej scenie akcji z grafiką komputerową. To wydaje się być przedłużoną reklamą na zabawki, aktorstwo jest poniżej standardu, a montaż - odpowiednio do filmowego otoczenia - przypomina atak morskiej choroby. Wszystkie sekwencje akcji noszą znaną o nich znajomość, podczas gdy ich ludzcy odpowiednicy, obcy wróg tutaj są pozbawieni jakiejkolwiek logiki czy powodu swojej motywacji i istnienia. Pieniądze nasycone metalicznym porno w swojej najbardziej nużącej postaci.