Omen: Początek
Dostępne na
Disney Plus
Max

Omen: Początek The First Omen

6.9 /10
1,099 ocen
2024 119 min Wydany

Młoda Amerykanka zostaje wysłana do Rzymu, aby rozpocząć życie w służbie Kościoła, ale napotyka ciemność, która powoduje, że kwestionuje swoją wiarę i odkrywa przerażający spisek, który ma na celu doprowadzenie do narodzin wcielonego zła.

Omen - kolekcja

Obsada Pełna obsada i ekipa

Ralph Ineson
Ralph Ineson

Father Brennan

Sônia Braga
Sônia Braga

Sister Silva

Tawfeek Barhom
Tawfeek Barhom

Father Gabriel

Charles Dance
Charles Dance

Father Harris

Bill Nighy
Bill Nighy

Cardinal Lawrence

Ishtar Currie Wilson
Ishtar Currie Wilson

Sister Anjelica

Dora Romano
Dora Romano

Sister Romano

Anton Alexander
Anton Alexander

Father Spiletto

Eugenia Delbue
Eugenia Delbue

Pregnant Woman

Charita Cecamore
Charita Cecamore

Red Headed Girl

Federica Santoro
Federica Santoro

Smoking Nun

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Producent Producent David S. Goyer , Keith Levine
Reżyser Reżyser Arkasha Stevenson
Scenariusz Scenariusz Arkasha Stevenson , Tim Smith , Keith Thomas
Postacie Postacie David Seltzer
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Tim Smith , Whitney Brown , Gracie Wheelan
Operator zdjęć Operator zdjęć Aaron Morton
Montażysta Montażysta Amy E. Duddleston , Bob Murawski
Historia Historia Ben Jacoby
Obsada Obsada Kharmel Cochrane
ADR i dubbing ADR i dubbing Peter Arpesella
Scenografia Scenografia Eve Stewart
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Paco Delgado
Kierownik działu fryzjerskiego Kierownik działu fryzjerskiego Elisabetta De Leonardis
Główny fryzjer Główny fryzjer Jasmina Banović
Logo Firma
Phantom Four US
20th Century Studios US
Język
English
Italiano
Recenzje (11)

Co sądzą inni widzowie

69 %
Średnia ocena
11
Łącznie recenzji
Manuel São Bento
Manuel São Bento
05. 04. 2024
60%

Pierwszy Omen ma wiele problemów narracyjnych i zbyt bezpieczne zakończenie, ale warto go zobaczyć na dużym ekranie ze względu na swoje makabryczne efekty praktyczne, przerażająco dobrze zbudowaną…

Pierwszy Omen ma wiele problemów narracyjnych i zbyt bezpieczne zakończenie, ale warto go zobaczyć na dużym ekranie ze względu na swoje makabryczne efekty praktyczne, przerażająco dobrze zbudowaną atmosferę oraz jeden z najbardziej imponujących, transformacyjnych występów roku autorstwa Nell Tiger Free. Debiutantka reżyserka Arkasha Stevenson wyraźnie zostawia swój ślad na technicznie doskonałym filmie, który staje się najlepszą odsłoną serii po oryginalnym filmie. Poprowadź się ku pokusie i przyjmij ucieleśnione zło. Nie pożałujesz.

CinemaSerf
CinemaSerf
10. 04. 2024
60%

Nowicjuszka "Margaret" (Nell Tiger Free) przyjeżdża do Rzymu na powitanie od swojego kardynalskiego sponsora "Lawrence" (Bill Nighy), gdzie ma nadzieję ukończyć swoje śluby. Jest witana otwartymi…

Nowicjuszka "Margaret" (Nell Tiger Free) przyjeżdża do Rzymu na powitanie od swojego kardynalskiego sponsora "Lawrence" (Bill Nighy), gdzie ma nadzieję ukończyć swoje śluby. Jest witana otwartymi ramionami i zabrana na wycieczkę po tym, co ma nadzieję, że stanie się jej nowym domem. Tutaj spotyka nieśmiałą "Carlitę" (Nicole Sorace), która większość czasu spędza w samotności rysując. To intryguje "Margaret", ale nie tak bardzo jak niektóre inne wydarzenia w szpitalu położniczym. Jej obawy są tylko nasilane po spotkaniu z "Fr. Brennanem" (Ralph Ineson), który snuje jej przerażającą opowieść, która sprawia, że jej głowa wiruje i stawia ją w zadaniu detektywistycznym, które ujawnia spisek na koniec wszystkich spisków - taki, który jest zmyślony przez kościół dla własnego utrwalenia, ale który mógłby obalić zarówno go, jak i ludzkość. Czasami jest to dość przyzwoite oglądanie, z odrobiną makabryzmu (czyż nie dziwne jest, że narzędzia medyczne tak często przypominają te do tortur?), ale biorąc pod uwagę, że znamy zakończenie od 1976 roku, brak jakiegokolwiek prawdziwego zagrożenia trochę odbiera filmowi poczucie grozy, a wszystkie "skoki" są dość przewidywalne. Free stara się wzbudzić w swojej postaci trochę pasji, i całkiem dobrze jej to wychodzi, ale Nighy jest słaby, a pojedyncze wystąpienie Charlesa Dance'a nie dodaje nic do tych mdłych wydarzeń. Prequele zawsze są trudne do dostarczenia. Ten próbuje, ale niestety widzieliśmy to wszystko już wcześniej i obawiam się, że temat zakonnicy zaczyna się samobiczować aż do śmierci. Krótka opowieść zbyt rozciągnięta.

MovieGuys
MovieGuys
04. 06. 2024
60%

Pierwszy Omen, jak wiele późniejszych spin-offów, dobrze poważanych franczyz, nie rozumie tego, co sprawiło, że oryginalne filmy odniosły tak duży sukces. Dobrze pamiętam oryginalny film Omen i jak…

Pierwszy Omen, jak wiele późniejszych spin-offów, dobrze poważanych franczyz, nie rozumie tego, co sprawiło, że oryginalne filmy odniosły tak duży sukces. Dobrze pamiętam oryginalny film Omen i jak mnie trzymał. Jego złożona historia, która z przerażającym wyrazem wypierała poczucie normalności coraz bardziej rosnącym przerażeniem i nadprzyrodzonym zagrożeniem, była naprawdę fascynująca. W przeciwieństwie do tego, Pierwszy Omen brakuje prawdziwego postępu i oryginalności. Przez większość filmu jest w rzeczywistości dość nudny. Wprawdzie próbuje wykorzystać tropiki i wydarzenia z wcześniejszych filmów, ale nie udaje mu się stworzyć mierzalnie znaczącego, oryginalnego narracji, która by je towarzyszyła. Ponadto, jak słusznie zauważyli inni recenzenci, moim zdaniem, jego bezpieczne zakończenie niewiele robi, aby złagodzić przeważające poczucie kinowego marazmu. Podsumowując, jeśli nigdy nie mieliście do czynienia z franczyzą Omen, nie zaczynajcie od tego filmu. Oryginalne filmy są horrorowymi arcydziełami, warte waszego czasu. W przeciwieństwie do tego filmu, podejrzewam, że będzie pamiętany jako mała przypis wśród fanów Omen, takich jak ja, i to jeśli ma szczęście.

Ritesh Mohapatra
Ritesh Mohapatra
11. 06. 2024

Pierwsze Omen to przerażający i atmosferyczny film grozy, który skutecznie oddaje hołd oryginałowi z 1976 roku, prezentując jednocześnie świeże i niepokojące spojrzenie, z wybitnymi występami i…

Pierwsze Omen to przerażający i atmosferyczny film grozy, który skutecznie oddaje hołd oryginałowi z 1976 roku, prezentując jednocześnie świeże i niepokojące spojrzenie, z wybitnymi występami i reżyserią, która sprawi, że widzowie będą trzymać się na baczności. Filmowa atmosfera, przerażające momenty i efektywne opowiadanie historii sprawiają, że jest to godny uwagi film grozy. Reżyserski debiut Arkashy Stevensona imponuje pewną reżyserią i opowiadaniem historii, z wybitnym występem Nell Tiger Free. Dosłownie dała występ, który zostanie zapamiętany. Powolne tempo filmu może irytować niektórych widzów, a także nieoczekiwany koniec łączący go z oryginałem z 1976 roku może budzić wątpliwości, ale ogólnie film błyszczy w zdolności wywołania przerażającej atmosfery i dostarczenia strachów bez polegania na tanich skokach czy sztuczkach. Godny prequel.

whitsbrain
whitsbrain
22. 06. 2024
60%

To było dobrze nakręcone i zrealizowane, a sposób, w jaki została skonstruowana historia Margaret na początku, był interesujący. Film jest mniej atrakcyjny w swoim finałowym akcie, gdy pojawia się…

To było dobrze nakręcone i zrealizowane, a sposób, w jaki została skonstruowana historia Margaret na początku, był interesujący. Film jest mniej atrakcyjny w swoim finałowym akcie, gdy pojawia się antychryst i próbuje powiązać się z oryginalnym filmem **Omen**. Ten film został nakręcony prawie 50 lat temu, a większość nowoczesnych widzów nie doceni tego wysiłku.

Dean
Dean
08. 07. 2024
60%

Było w porządku. Nie było źle, ale zdecydowanie nie tak dobre jak poprzednie znaki. Myślę, że główny problem polegał na tym, że najpierw trwał za długo 2 godziny i prawie cały film działał się na…

Było w porządku. Nie było źle, ale zdecydowanie nie tak dobre jak poprzednie znaki. Myślę, że główny problem polegał na tym, że najpierw trwał za długo 2 godziny i prawie cały film działał się na jednym miejscu - w klasztorze i w zasadzie brakowało scen w innych miejscach, co sprawiło, że trochę nudził, szczerze mówiąc. Nie był straszny. Myślę, że ocena 6/10 jest odpowiednia dla tego filmu.

Dean
Dean
08. 07. 2024
60%

Było w porządku. Nie było złe, ale zdecydowanie nie tak dobre jak poprzednie zwiastuny. Po pierwsze, historia była krótka, ale zbyt rozciągnięta na 2 godziny i szczerze mówiąc, film wydawał się…

Było w porządku. Nie było złe, ale zdecydowanie nie tak dobre jak poprzednie zwiastuny. Po pierwsze, historia była krótka, ale zbyt rozciągnięta na 2 godziny i szczerze mówiąc, film wydawał się bardzo powolny, co sprawiało, że był trochę nudny. Po drugie, niemal cały film rozgrywał się w jednym miejscu - w klasztorze i praktycznie brakowało mu scen z innych miejsc, co znowu sprawiało, że był nudny i nużący. Nie był też straszny. Myślę, że ocena 6/10 jest odpowiednia dla tego filmu.

TheSceneSnobs
TheSceneSnobs
09. 07. 2024
20%

Ten film był ostatecznie bezcelowy. Choć zawierał kilka fajnych efektów wizualnych i interesujących scen śmierci, ogólnie był bardzo nudny i nie udało mu się dodać nic istotnego do mitologii serii.

Ten film był ostatecznie bezcelowy. Choć zawierał kilka fajnych efektów wizualnych i interesujących scen śmierci, ogólnie był bardzo nudny i nie udało mu się dodać nic istotnego do mitologii serii.

Petercushing
Petercushing
11. 08. 2024
10%

Dlaczego współczesna społeczność horroru godzi się na taką mediokryczność w tworzeniu filmów? Nie bądźcie tacy leniwi i nie godźcie się na zwykłe, niezaspokajające, stereotypowe hollywoodzkie bzdury…

Dlaczego współczesna społeczność horroru godzi się na taką mediokryczność w tworzeniu filmów? Nie bądźcie tacy leniwi i nie godźcie się na zwykłe, niezaspokajające, stereotypowe hollywoodzkie bzdury jak ta. Istnieje wiele fantastycznych niezależnych filmów grozy, które są tam robione.

GenerationofSwine
GenerationofSwine
14. 10. 2024
10%

Nie rozumiem celu tworzenia prequela, który zmienia oryginalne filmy. Hollywood robi to cały czas i kiedy słyszysz twórców, zawsze jest to w jakiś sposób, aby posiadać fanów. Jakby próbowali…

Nie rozumiem celu tworzenia prequela, który zmienia oryginalne filmy. Hollywood robi to cały czas i kiedy słyszysz twórców, zawsze jest to w jakiś sposób, aby posiadać fanów. Jakby próbowali zdenerwować fanów oryginalnych filmów. Nie rozumiem, jak mogą myśleć, że to dobry pomysł, skoro to właśnie fani są powodem, dla którego powstają sequels, prequele i reboots. Wydaje się, że celowo nie chcą, aby fani to zobaczyli, a potem zawsze się złoścą, gdy filmy zawodzą. Czasami dlatego, że Hollywood zatrudnia ludzi, którzy dumnie nie widzieli materiału źródłowego, a potem nie wymagają od nich jego obejrzenia. W każdym przypadku zawsze wyglądają zaskoczeni, gdy film zawodzi. Przeczytałem fabułę i... nie zauważyłem w niej, a powodem, dlaczego tego nie zobaczyłem, jest to, że otwarcie powiedzieli, co zmienili. Nie jestem pewien, czy zawiódł czy nie, ale patrząc na to, nie mogłem się powstrzymać od myślenia "Dlaczego przepisać Omen? Dlaczego moja żona chce to oglądać?" a potem po zakończeniu "No, tak, rozumiem, dlaczego ci się to nie podobało kochanie, masz rację, zmienili za dużo."

kevin2019
kevin2019
26. 12. 2024
70%

Film The First Omen podchodzi do całej franczyzy w sposób podobny do tego, w jaki George Lucas zrobił to ze swoimi prequelami Gwiezdnych Wojen (1999-2005). Film Omen, który powstał w ten sposób,…

Film The First Omen podchodzi do całej franczyzy w sposób podobny do tego, w jaki George Lucas zrobił to ze swoimi prequelami Gwiezdnych Wojen (1999-2005). Film Omen, który powstał w ten sposób, został doskonale zrealizowany przez Arkasha Stevensona i udało mu się stworzyć szczególnie groźną atmosferę, która stopniowo rozwija się od samego początku i stopniowo wychodzi na pierwszy plan, aż w końcu przenika wszystko do samego końca. Pomysł złośliwej konklawe istniejącej w kościele i realizującej własny program jest wspaniałym konceptem i został tu wykorzystany wspaniale, z głęboko niepokojącymi rezultatami. Jednakże trochę niefortunnie ten film przypomina przynajmniej na początku również film To The Devil A Daughter (1976). To rozpoznanie dochodzi do świadomości niemal natychmiast, gdy tylko Margaret pojawi się na ekranie, a moment odkrycia, który następuje znacznie później, nie ma w ogóle żadnego wpływu z powodu tego.

6.9

Głosowano 1099×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500