Reżyseria Brad Anderson, scenariusz Anthony Jaswinski. W rolach głównych Hayden Christensen, Thandie Newton, John Leguizamo i Jacop Latimore. Muzykę skomponował Lucas Vidal, zdjęcia Uta Briesewitz.…
Reżyseria Brad Anderson, scenariusz Anthony Jaswinski. W rolach głównych Hayden Christensen, Thandie Newton, John Leguizamo i Jacop Latimore. Muzykę skomponował Lucas Vidal, zdjęcia Uta Briesewitz. Detroit tonie w ciemności i ciszy, a ludzie znikają w powietrzu. Niewielka grupa ocalałych „istnieje”... No to spadło jak ołowiany balon! Krytycy i fani horrorów nie znajdują w nim zbyt wiele do polubienia, na pewno jest to trudny film do polecania komukolwiek, bo brakuje tu odpowiedzi i strachów, tak trochę? Ale jest to tak frustrujący obraz, szczególnie jeśli jesteś fanem najlepszych dzieł Andersona, albo nawet jeśli spodziewasz się przerażacza, jak sugerują reklamy i opisy fabuły. Obsada jest marnowana poprzez próby połączenia dreszczowca z głębszym myśleniem, co sprawia, że charakteryzacje pozostają niewykończone, a zakończenie wydaje się oszustwem niedokończonych spraw. Osobiście cieszę się, że nie zapłaciłem za niego w kinie, ale z tym idzie fakt, że w moim zaciemnionym salonie parę wieczorów temu trochę się nim cieszyłem. Ale oto rzecz, prawdopodobnie potrzebuje drugiego obejrzenia, aby oddychać lepiej, ale nie jestem pewien, czy mógłbym go znów przejść... 6/10