Jako Australijczyk w wieku poniżej 30 lat Dick Cheney to nie ktoś, na kogo zwracałem kiedyś dużo uwagi. Wiedziałem, że strzelił tamtego gościa i ten gość, którego strzelił, musiał jakoś przeprosić, i…
Jako Australijczyk w wieku poniżej 30 lat Dick Cheney to nie ktoś, na kogo zwracałem kiedyś dużo uwagi. Wiedziałem, że strzelił tamtego gościa i ten gość, którego strzelił, musiał jakoś przeprosić, i że był jednym z tych złych typów lalkowych, którzy stali za George'em W. To wszystko. Więc mimo że Cheney jako temat nie jest czymś, co mogę powiedzieć, że mnie **interesuje**, to też nie jest materiał, który jest dla mnie przestarzały. Skończyło się na tym, że obejrzałem to tylko dlatego, że tak chciał mój kolega na swoje urodziny, ale cieszę się, że to zrobiłem. Nie **polubiłem** _Vice_, ale dla tego typu rzeczy, do których zwykle się nie przekonuję, byłem zafascynowany.